18 czerwca Aleksander Hamilton – przywódca rewolucji, później twórca Konstytucji i dalekowzroczny sekretarz skarbu, a obecnie odnoszący sukcesy nowojorski prawnik i polityk – otrzymał uprzejmą, lecz stanowczą notę od Aarona Burra, wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. Burr zwrócił uwagę Hamiltona na list, który ukazał się w gazecie w Albany dwa miesiące wcześniej. W liście tym, napisanym przez lekarza Charlesa D. Coopera, Hamilton nazwał Burra „niebezpiecznym człowiekiem i takim, któremu nie powinno się powierzać sterów rządu” (Burr ubiegał się wówczas bez powodzenia o urząd gubernatora Nowego Jorku) i że prywatnie wyraził „jeszcze bardziej nikczemną opinię” o wiceprezydencie. Burr zażądał informacji: Czy to prawda?
W swojej odpowiedzi dwa dni później Hamilton odmówił odpowiedzi na pytanie Burra. Nie wiedząc dokładnie, co mu zarzucono, Hamilton wyjaśnił, że nie może potwierdzić ani zaprzeczyć zarzutom. Burr nie był zadowolony z tej odpowiedzi, a korespondencja obu mężczyzn stawała się coraz bardziej napięta. Burr rzucił wyzwanie; zwerbowano sekundantów; umówiono się na spotkanie.
Gdy zbliżał się wyznaczony dzień, obaj mężczyźni uporządkowali swoje sprawy i sporządzili listy do swoich bliskich. 4 lipca zarówno Burr, jak i Hamilton wzięli udział w uroczystym spotkaniu Towarzystwa Cincinnati, organizacji patriotycznej. Hamilton, przewodniczący grupy, pił serdecznie i śpiewał starą wojskową pieśń, podczas gdy Burr był cichy i wycofany.
Rankiem 11 lipca Burr i Hamilton spotkali się na polu w Weehawken w New Jersey, w tym samym miejscu, gdzie trzy lata wcześniej syn Hamiltona, Philip, został śmiertelnie ranny w pojedynku. Na sygnał od sekundantów Burr wystrzelił. Ułamek sekundy później Hamilton również wystrzelił, ale bardzo dziko; jego przyjaciele przypisali to mimowolnemu spazmowi po trafieniu. Hamilton zmarł następnego dnia.
Chociaż Burr spotkał się ze znaczną wrogością za to zabójstwo, a także z oskarżeniami w Nowym Jorku i New Jersey, wielu uznało je za uzasadnione w świetle ówczesnego kodeksu społecznego. Jeszcze w 1857 roku historyk James Parton nazwał je „tak bliskim rozsądnemu i nieuniknionemu działaniu, jak tylko może być działanie, które jest wewnętrznie złe i absurdalne”. Mimo to kariera polityczna Burra była wyraźnie zakończona, a późniejsze wydarzenia potwierdziły ocenę Hamiltona na jego temat. W 1805 roku związał się z grupą ludzi mających nadzieję na utworzenie nowego narodu na południowym zachodzie, prawdopodobnie poprzez rozpoczęcie wojny z Hiszpanią o terytorium Meksyku. Kilka lat później zaoferował pomoc Francji w odzyskaniu Kanady od Brytyjczyków. Kiedy żaden z tych planów nie wypalił, powrócił do praktyki adwokackiej, którą prowadził z powodzeniem (choć jego wydatki zawsze zdawały się przewyższać dochody) aż do śmierci w 1836 r.
.