Wydane z październikowego wydania Motor Sport 1988
Przez Denisa Jenkinsona
Jeśli wierzyć w prawo średniej, musiał nadejść dzień, w którym McLaren i Honda nie wygrają Grand Prix 1988.
Mechanicy McLarena przy pracy na Monzie
Praktyki i kwalifikacje nie przyniosły niczego nadzwyczajnego, jeśli chodzi o przód stawki, ponieważ Senna był nie do złapania, nawet przez swojego kolegę z zespołu z identycznym samochodem. Warunki w piątek i sobotę były prawie idealne, i podczas gdy piątkowe kwalifikacje pozwoliły ustalić całkiem rozsądną kolejność na starcie, z Senną o jedną dziesiątą sekundy przed Prostem, w sobotę warunki były jeszcze lepsze i Senna poprawił swój czas i znalazł się w wyjątkowej pozycji jedynego kierowcy, który złamał 1min 26sec, jego czas to 1min 25.974sec. Prost nie poprawił się na jego czas piątek, ale kierowców Ferrari, Berger i Alboreto, zarówno poprawić i dostać się bardzo blisko Prost.
Łagodna brew została podniesiona na widok dwóch kierowców Arrows, ręka w rękę, jak zawsze, zajmując trzeci rząd siatki przed szybko zanikające Lotus para i wszystkie gorące buty normalnie-aspirant-silniki samochody. Wygląda na to, że Heini Mader i jego ludzie od silników odkryli, że zawór kontroli doładowania FIA w wyprostowanym silniku BMW nie był w najkorzystniejszym położeniu, co prawdopodobnie wiązało się ze skomplikowanymi rzeczami, takimi jak fale ciśnienia. Zmiana położenia zdziałała cuda i system dostarczał teraz do cylindrów pełne 2,5 bara ciśnienia. W pewnym momencie Cheever rzeczywiście taktował 200mph obok czasomierzy, podczas gdy Hondy i Ferrari wyrównywały się na poziomie około 192mph.
W 1988 roku ograniczenie ciśnienia doładowania do 2,5 bara, w porównaniu do 4 barów dozwolonych w 1987 roku, przycięło moc silników z turbodoładowaniem, ale nie tak dramatycznie, jak oficjalna władza miała nadzieję; jest to naprawdę zauważalne tylko na superszybkich torach, a Monza jest jednym z nich, pomimo trzech szykan rozsianych po torze. Czas pole position Senny był o dwie sekundy gorszy od czasu pole position Piqueta z 1987 roku, a najlepszy samochód z silnikiem 3,5 litra bez turbodoładowania był prawie trzy sekundy za Senną. Tylny rząd startowy był praktycznie osiem sekund wolniejszy od pierwszego, co jest zbyt dużą różnicą przy wysokich średnich prędkościach, z jakimi obecnie odbywają się wyścigi.
Jean-Louis Schlesser przed swoim jedynym startem w F1 dla Williamsa
Wyróżniający się jak bolesny kciuk był drugi Williams-Judd, a właściwie samochód nr 5, który powinien być prowadzony przez Nigela Mansella. Był on nadal na liście chorych cierpiących na ospę, a wszystko, co Frank Williams mógł wyrwać był Francuz Jean-Louis Schlesser, który zrobił wiele wyścigów, ale nigdy nie brał udziału w wyścigu Formuły 1 przed.
Po wypożyczeniu Martin Brundle do Franka Williamsa na Grand Prix Belgii, Jaguar i Tom Walkinshaw całkiem słusznie nie ryzykowałby go na drugą pożyczkę, a fakt, że samochody Williams są sponsorowane przez papierosy Barclay wykluczył pożyczenie kierowcy zakontraktowanego do papierosów Marlboro! Kilka lat temu to kontraktowanie kierowców skupiało się wokół firm paliwowych i dość często kierowca sponsorowany przez Esso nie mógł prowadzić samochodu sponsorowanego przez BP, lub kierowca Shell nie mógł prowadzić samochodu Esso. Koncerny paliwowe nadal są bardzo zaangażowane, ale nie w kontraktowanie kierowców; przejęły to firmy papierosowe.
Jak zwykle jeden z królików z ogona został wyeliminowany pierwszego ranka treningu. Tym razem był to Oscar Larrauri, a do sobotniego popołudnia cztery kolejne zostały wyeliminowane jako zbyt wolne.
Sam wyścig rozpoczął się o 15:00 przed bardzo dużym tłumem, mimo że włoska ludność została poinformowana przez swoje gazety, że „tylko cud może dać Ferrari zwycięstwo przeciwko potędze Hondy”. Zanim zielone światło zostało podane był dramat.
Berger przybył na swojej pozycji startowej na trzecim miejscu, w ostatniej chwili, jego Ferrari nie działa prawidłowo, jak opuścił pitlane. Wrócił do boksu, zrobił jeszcze jedno okrążenie rozgrzewkowe w samochodzie zapasowym i przedarł się przez atrapę bolidu, aby zająć swoje miejsce.
Piero Lardi (syn Enzo Ferrari) rozmawia z Gianni Agnellim na Monzy, zaledwie cztery tygodnie po śmierci ojca
Wszystko zostało wydane dla Senny, aby poprowadzić pole na okrążeniu defiladowym, a wszyscy oprócz Nanniniego podążyli za nim. Benetton został unieruchomiony, ponieważ zawiodło elektroniczne urządzenie związane z systemem przepustnicy silnika. Podczas gdy pozostali zawodnicy wyjechali na okrążenie paradne, Benetton został przetransportowany do wyjścia z pitlane, a ludzie z Benettona i Forda/Coswortha przystąpili do działania.
Kiedy dwa McLareny wjechały na prostą finiszową, kierując się w stronę pola startowego, kierowcy oddali się przyspieszeniu z pełną mocą, Senna zrobił to pierwszy, a kiedy gwałtownie zwolnił, Prost przyspieszył obok – rażące naruszenie zasad FIA, które mówią, że nie tylko nie wolno zmieniać pozycji podczas okrążenia defiladowego, ale na pewno nie wolno wyprzedzać człowieka z pole position! Jeśli nie masz zasad, nie możesz ich łamać, prawda?
Poza tym, że Nannini był na wyjeździe z pitlane, start był wspaniały, a Prost zniknął w pierwszej szykanie o cal przed Senną.
Przed startem Berger żartobliwie powiedział, że spróbuje poprowadzić pierwsze okrążenie, tak po prostu dla zabawy, ponieważ nie miał nadziei na prowadzenie na ostatnim okrążeniu! To nie znaczyło, że miał zamiar się poddać – był po prostu realistą, mając na uwadze 11 ostatnich wyścigów. Bardzo niewiele brakowało, aby znalazł się pomiędzy dwoma McLarenami na starcie, ale nie do końca. Tym razem objęcie prowadzenia zajęło Sennie jeszcze mniej czasu niż w Grand Prix Belgii, a pomógł mu w tym silnik Hondy Prosta, który nie był w stu procentach ostry, gdy przyspieszał na biegu.
Senna i Prost w pierwszym rzędzie na starcie
Pod koniec pierwszego okrążenia było już po wszystkim. Senna miał taką przewagę, jaką Jimmy Clark miał w zwyczaju mieć nad Danem Gurneyem, Grahamem Hillem i Johnem Surteesem w latach 60-tych. Tuż przed zakończeniem pierwszego okrążenia przez Sennę, Nannini wystartował jak poparzony kot z pit-lane i każdy, kto nie zwracał uwagi na tor, uwierzyłby, że to on prowadzi w wyścigu. Przez dwa wspaniałe okrążenia Benetton prowadził i można było się zastanawiać, czy to zapowiedź wyścigów w 1989 roku!
Na trzecim okrążeniu Senna wyprzedził Nanniniego i znalazł się między dwoma McLarenami. Berger i Alboreto byli mocno za Prostem, a Cheever był na mocnym piątym miejscu, za nim Boutsen, po raz kolejny klasa brygady nie-turbo. Prost i dwa Ferrari wyprzedziły Nanniniego tak, że przód wyścigu wyglądał dobrze, z Senną na własną rękę, za którym w sporej odległości podążał Prost, z Bergerem i Alboreto pounding along behind.
Wyścig ledwo się uspokoił, zanim pojawił się zauważalny brak żółtych samochodów: oba Lotus-Hondas zniknęły, Piquet w żwirową pułapkę i Nakajima do pit-stopu z problemami z silnikiem.
Kłopoty z silnikiem? W Hondzie? Na torze silnik Hondy Prosta miał wyraźnie płaską nutę w wydechu i było coraz gorzej. Jeszcze bardziej niepokojąca była nagła utrata mocy na 31. okrążeniu i wydłużenie czasu okrążenia o sześć sekund, co oznaczało, że Berger wyraźnie się zbliżył. Trzy kolejne stosunkowo wolne okrążenia dla Prosta sprawiły, że Ferrari siedziało mu na ogonie, a Berger mógł cieszyć się chwałą wyprzedzania chorego McLarena-Hondy, zanim Prost zjechał do pitlane i zatrzymał się w boksie McLarena.
Gerhard Berger prowadzi w wyścigu
W mgnieniu oka chłopcy w biało-czerwonych barwach zdjęli górną część karoserii i wznieśli ją w powietrze, podczas gdy ludzie Hondy otoczyli silnik. Nie minęło wiele sekund, gdy zdiagnozowano awarię silnika i samochód został odstawiony na kołach. Problemy wewnętrzne związane z tłokiem sugerowały kontrolę mieszanki i ciśnienia doładowania, a Senna został wezwany przez radio samochodowe i ostrzeżony, aby nieco zwolnił i zwiększył moc mieszanki dla bezpieczeństwa. Miał komfortową przewagę nad dwoma Ferrari, więc nie było prawdziwego problemu dodać, że spowolnił swoje czasy okrążeń przez między sekundą a sekundą i pół.
Była nagła świadomość, że z czterech samochodów napędzanych Honda na początku był tylko jeden w lewo w wyścigu, a było jeszcze 16 okrążeń do zrobienia. Oba Ferrari wydawały się zdrowe, dwie Strzały jechały teraz mocno, Cheever prowadził Warwick, Capelli przejął prowadzenie w kategorii B od Boutsena, Patrese był ósmy, a Gugelmin dziewiąty.
Nannini był dziesiąty, przebrnąwszy przez wszystkie króliki z tyłu pola jak przez dawkę soli. To była wielka szkoda, że uśmiechnięty Włoch stracił to całe okrążenie na starcie, bo jego samochód działał dobrze i jechał ostro. Wydaje się, że nie ma dużej różnicy między Benettonami i Marchesami, traktowanymi jako kompletne pakiety, więc wszystko sprowadza się do prostej walki między silnikami Forda-Coswortha DFR i Judda V8. Tym razem Judd wygrał, ponieważ DFR Boutsena zapalał przy wysokich obrotach.
Eddie Cheever i Derek Warwick przyniósł potężne Arrows-BMWs do domu trzeci i czwarty
Z końcem w zasięgu wzroku Senna mógł stopniowo złagodzić, ale nie w dużym stopniu dla dwóch Ferrari były nadal zdrowe i nie za daleko w tyle. Pewni, że nie mają żadnych obaw związanych ze zużyciem paliwa, obaj poprawili swoje czasy okrążeń poniżej 1min 30sec, a właściwie poprawili najlepsze okrążenie Senny, które zanotował na 29 okrążeniu, gdy budował swoją przewagę. Ferrari zostały pokonane po raz kolejny, ale nie zhańbione, a tłum był ciepły dla dwóch kierowców, ponieważ mogli docenić, że nie poddali się w walce.
Na dziewiątym miejscu, Gugelmin był o okrążenie przez Senna, podczas gdy on sam był o okrążenie Schlesser w Williams, który wkrótce miał być lapped po raz drugi przez lidera. Wyprzedziwszy Williamsa, turkusowy March nagle znalazł się z tyłu, a za chwilę Schlesser dał Gugelminowi ostro popalić podczas hamowania do pierwszej szykany, siedząc z nim koło w koło! Wydawało się to bezcelowym ćwiczeniem, ponieważ Schlesser był okrążenie za Marcem i nie było nic do zyskania. Na początku 50-tego okrążenia wyścigu, Williams wyprzedził Marcha w kierunku szykany, gdy Senna zbliżał się, by okrążyć ich obu, Gugelmina po raz pierwszy i Schlessera po raz drugi.
W środku szykany Senna potknął się o Żabę i wylądował ciężko na krawężniku, i to było to. Ostatnia Honda odjechała, a wraz z nią ósme zwycięstwo Senny w tym sezonie, nadzieje McLarena na wygranie wszystkich 16 wyścigów, osobisty zakład Rona Dennisa z Berniem Ecclestone’em i cały szum medialny wokół rekordów tego i tamtego; całkowite złamanie ustalonego schematu.
Berger, Alboreto i Cheever na podium; wyjątkowy widok w 1988
Dla 80,000 tifosi nic z tego nie miało żadnego znaczenia. Jak Berger popłynął obok McLaren uderzył wiwat zagłuszył dźwięk samochodów, i poprzedził Berger całą okrążenie 50 do osiągnięcia crescendo z ogromnej głównej trybuny jak on streaked nad linią przy 185mph do rozpoczęcia ostatniego okrążenia, gorąco ścigany przez Alboreto w drugim Ferrari. Hałas jak dwa Ferrari dostał flagę z szachownicą musiał dotrzeć do „Zio Enzo” w górze na wysokości i po raz policji i marszałków nie próbował powstrzymać tłumy jak samochody zakończyły ich spowolnienie okrążenia i udał się do parc fermé.
Do czasu Berger, Alboreto i Cheever, który przyszedł do zasłużonego trzeciego miejsca, pojawił się na balkonie zwycięzców z widokiem na obszar startowy tor był wypełniony solidne z ludzkości tak daleko, jak można zobaczyć w obu kierunkach. Wiwatując, krzycząc, śpiewając, wymachując flagami, niosąc transparenty i bez wątpienia wielu z nich płacząc ze wzruszenia, czekali na pojawienie się Gerharda Bergera. Gdy się pojawił, wrzawa musiała być słyszalna w Mediolanie, a gdy dołączył do niego Michele Alboreto, było jeszcze głośniej. To był Dzień Radości dla włoskich wyścigów samochodowych.
Jak powiedział jeden z włoskich dziennikarzy: „To był miły prezent od McLaren-Honda i trafił do właściwego człowieka i właściwego zespołu”. Na co ja odparłem: „Tak, i we właściwym miejscu”. Każde inne miejsce niż Monza dla McLaren-Honda do załamania byłoby wstydem, a dla każdego innego zespołu, aby skorzystać byłoby niesprawiedliwe. Enzo Ferrari może być martwy, ale niech żyje Ferrari!
Kliknij tutaj, aby przeczytać więcej o Formule 1
.