Jeśli natknęliście się na mnie w mediach społecznościowych lub widzieliście ostatnio któryś z moich wpisów na blogu, nie umknęło waszej uwadze, że wywieszam flagę radosnej trzeźwości. Zwróćcie uwagę na słowo radosna, nigdy nie mówię, że „zrezygnowałem” z picia, ponieważ nie zrezygnowałem z niczego, NADA, zilch, tylko zyskałem.
Oczywiście nie czułem się tak na początku, zatrzymałem się początkowo na Dry January, ponieważ czytanie książki Clare Pooley „The Sober Diaries”, zanim przeprowadziliśmy z nią wywiad w BBC Radio 2 (jestem współgospodarzem na Steve Wright po południu) zainspirowało mnie, aby przynajmniej dać mu szansę. Miałem lat budząc się o 3 rano berating siebie za jeszcze raz overdoing alkoholu, (i we wtorek do bagażnika), i czytanie, że Clare znaleźć jej świat otworzył się, oznaczało złapałem widok możliwości.
„Czy wróciłabym do tego po Suchym Janie? Zapytałem siebie, a w pierwszych tygodniach, kiedy czułem się naprawdę szorstki, fizycznie i emocjonalnie, mógłbym powiedzieć 'Tak, w pewnym momencie mogę mieć ochotę na kolejnego drinka’ Ale teraz? Do diabła, nie. Dlaczego, na Boga, lub w jakimkolwiek innym imieniu, miałbym chcieć poddać się wchłanianiu toksycznej trucizny, która sprawiła, że stałem się niespokojny, z nadwagą, niepewny siebie, miałem mdłości i strach, brakowało mi jasności, byłem drażliwy… mógłbym tak dalej. Kiedy patrzę wstecz to niesamowite dla mnie, gdybym kiedykolwiek zjadł jedzenie, które nie zgadzało się ze mną, sprawiało, że byłem chory lub chory, unikałbym tego jedzenia na zawsze. Dlaczego w przypadku alkoholu wracamy do niego następnej nocy i narażamy się na jeszcze większe szkody?
Na początku nie powiedziałem prawie nikomu, w pewnym sensie jestem z tego dumny, to pokazuje, że byłem w stanie poruszać się w sytuacjach społecznych bez robienia zamieszania, (jego zaskakujące, jak ludzie naprawdę nie dbają o to, czy prosisz o wodę gazowaną tak długo, jak nie wang on o tym) to pokazuje, że nie byłem tak zmienny na zewnątrz, jak czułem się wewnątrz, i to pokazuje, że – dzięki Bogu, bycie społecznym bez alkoholu jest teraz, na pewno w Wielkiej Brytanii, doskonale możliwe. Na szczęście moje porzucenie alkoholu zbiegło się z ogromnym wzrostem dostępności napojów bezalkoholowych, więc stało się całkowicie możliwe, aby poprosić o koktajle, piwa bezalkoholowe, a nawet w niektórych pubach, wino bezalkoholowe. (W domu rozkoszowałam się rzemieślniczymi alternatywami „ginu”, wspaniałymi botanicznymi napojami, które w połączeniu z tonikiem i plasterkiem ogórka zapewniały mi cały „rytuał” i splendor, którego potrzebowałam, BEZ alkoholu. Mamy nawet „suche” bary, takie jak bary Redemption, całkowicie bezalkoholowe bary i restauracje w Londynie. Yey.
Z drugiej strony żałuję, że nie ułatwiłem sobie tego i nie dostałem wsparcia, którego potrzebowałem, wiem teraz, że przeciwieństwem uzależnienia jest połączenie i kiedy w końcu podzieliłem się moim „winnym sekretem”, znalazłem niesamowitą siłę we wspólnych rozmowach o niektórych z dziwnych kawałków uzyskiwania trzeźwości, takich jak skurcze nóg, sny o piciu (tak dziwne!), jak radzić sobie z „trzeźwymi shamers” i piękne radości z holowania się z zapalonym i wczesną nocą. Trochę za późno dowiedziałam się też, jak ważna jest ponowna kalibracja. Moje biedne chemikalia mózgowe były na uboczu i prawdopodobnie mógłbym poczuć się lepiej wcześniej, gdybym pamiętał, aby zrobić to, co teraz mówię innym też – sprawdzić odżywianie, uzyskać masę dobrych składników odżywczych, jeść regularnie, nie zapomnij o białku i sprawdzić, czy trzeba uzupełnić Dopaminę, GABA i Seratoninę.
Czy głos Czarownicy Wina przyszedł na wezwanie w pierwszych miesiącach? Zdecydowanie, czułam się bardzo zrzędliwa i zdecydowanie FOMO, że wszyscy wokół mnie byli 'chilling’ i spotykali się na drinki, a ja złożyłam moje śmieszne ślubowanie, aby dostać się do 100 dni, czułam się zirytowana, że inni mogą 'po prostu mieć jeden’, podczas gdy wydawało się, że nie urodziłam się z wyłącznikiem. Z czasem jednak, jak 100 dni stał się 200 i korzyści zaczęły kopać w, zacząłem zdawać sobie sprawę, że nie miałem absolutnie żadnego pragnienia, cosoever wrócić do numbing out moje prawdziwe uczucia, znalazłem cytując Catherine Gray’s awesome tytuł książki – Nieoczekiwana radość z bycia trzeźwy.
Miałem nadzieję, że będę schudnąć w ciągu kilku tygodni, być śpiące jak dziecko, zinging z energią i mieć jasną skórę. Niestety, na początku było niewiele jednorożców i tęczy. Czułam się surowa, wytrącona z równowagi, chaotyczna i w ogóle nieuziemiona. Mimo że nikomu o tym nie mówiłem, wiedziałem wystarczająco dużo o samoopiece, aby wiedzieć, że zapisywanie moich myśli pomaga, więc mój zaufany dziennik dostał uderzenie. W końcu przypomniałem sobie, żeby wlać trochę przyzwoitego, świeżo wyciśniętego soku i suplementów do mojego biednego ciała, które cierpiało przez lata znęcania się, i przeczytałem każdy kawałek quit lit, jaki mogłem znaleźć, żeby przypomnieć sobie, że najlepsze dopiero nadejdzie.
I to naprawdę było, trzeźwość naprawdę jest, prezentem, który nie przestaje dawać. Co za głupi zwrot!, ale nie przychodzi mi do głowy inny… Myślałem, że może po tych wszystkich „pierwszych” – pierwsze wakacje, pierwsze przyjęcie, moje pierwsze trzeźwe urodziny, Boże Narodzenie, itd. to wszystko może wydawać się trochę „płaskie” – ale tak nie jest. Bycie trzeźwym zmienia cię na tak wiele sposobów, a twój świat dosłownie otwiera się.
Oczywiście są korzyści, które pojawiają się w odpowiednim czasie, które są tak, jak można się spodziewać. W zależności od tego, czy jesz swój własny ciężar ciała w cukrze, (zastępując jeden głód innym), dla większości ludzi twoja waga osiąga rodzaj równowagi. Prawie wszyscy, z którymi rozmawiałem, stwierdzili, że ich niepokój zmniejszył się lub zniknął, a poczucie optymizmu i radości pojawia się nawet u ludzi, którzy zawsze byli zrzędliwymi zrzędami. Obudziłam się pewnego ranka i nie mogłam właściwie umiejscowić tego uczucia; Czy byłam pełna obaw? Czy miałem zrobić coś, o czym zapomniałem? Czy byłem ciekawski? Leżałam tam z rodzajem drżenia, aż zdałam sobie sprawę, że to uczucie to – zadowolenie.
Nie sądzę, że to było do drugiego roku, że zdałam sobie sprawę, że faktycznie zaczynam lubić siebie jako osobę. Naprawdę zabawne, od lat jestem zwolenniczką miłości do samej siebie, jako autorka Hay House i prezenterka w radiu Hay House przeprowadziłam wywiady z każdym guru i wiem wszystko, co można wiedzieć o znaczeniu miłości do samej siebie, o uznaniu tego potężnego zwrotu „Jestem wystarczająca” Ale czy to było prawdą dla mnie osobiście? Oczywiście, że nie! Obniżałem moje wibracje z alkoholem (Jest powód, dla którego nazywa się to spirytusem!)
Jest to prawdą dla mnie teraz, w końcu jestem w stanie wejść w 'autentycznego’ mnie. To nie jest tak, że byłem nieautentyczny wcześniej, zawsze czyniłem moje niedoskonałości znanymi, moja strona internetowa nazywa się 'imperfectlynatural’, zawsze było dla mnie naprawdę ważne, aby wskazać, że nie dostaję wszystkiego dobrze, od czasu do czasu herbatnik idzie w dół dobrze z organicznym sokiem, i choć nigdy nie używam chemicznych – cokolwiek – na moim ciele lub w moim domu, oczywiście dziwna butelka Jiff wkrada się, kiedy nie patrzę, a kiedy prowadziłem moje „trzeźwości” rekolekcje w Champneys niedawno, zapomniałem moje piękne naturalne mydło i …OK …. przyznaję się, użyłam zwykłego w łazience. Zawsze 'posiadałam’ moje porażki, ale teraz mogę również cenić siebie.
Ja też odmłodniałam, (!) yep Naprawdę wierzę, że cofasz lata, kiedy nie pijesz.
Relacje mogą się zmieniać i kształtować swoją prawdę. Bycie trzeźwym oznacza, że musisz spojrzeć na to, co naprawdę dzieje się w twoim życiu, zamiast po prostu odrętwiać, więc jeśli są pęknięcia zaczynające się pojawiać w partnerstwie, utrata ich pijącego kumpla może być ostatnią kroplą dla niewspierającego partnera. Na szczęście mój mąż, który nigdy nie był szczególnie wielkim pijakiem, miał ochotę spróbować moich rzemieślniczych piw botanicznych i piw AF i wkrótce zdał sobie sprawę, że nie ma sensu w ogóle pić alkoholu. Inne związki nie układały się tak dobrze, musiałam zmierzyć się z okropną prawdą, że regularnie marnowałam godziny swojego życia, spędzając je z ludźmi, których tak naprawdę niezbyt lubiłam. What a waste of time.
On that note, I’ve learned that Time stretches, you’d be amazing how much time being a drinker takes, thinking about drinking, buying drinks, planning when you will next drink, actually drinking (way past time) making your way home, hopefully safely and recovering from drinking…Not to mention mopping up from whatever disaster is left in the slipstream. Kiedy to wszystko się skończy, możesz odzyskać czas i wykorzystać go mądrze na rzeczy, które zawsze chciałeś robić. Wszystkie te rzeczy, które odkładałeś, zmiana pracy, podróże, napisanie książki, założenie organizacji charytatywnej mogą teraz wydawać się możliwe.
Alkohol kradnie twoją radość, ale bycie trzeźwym może uczynić cię odważnym.
Zaoszczędziłem też pieniądze, a raczej ponownie je rozdysponowałem, istnieje wiele trzeźwych aplikacji online, które obliczają ilość pieniędzy nie wydanych na alkohol, może to być oszałamiające! Zachęcam ludzi do wypłacania rzeczywistej gotówki i obserwowania, jak gromadzi się ona w wazonie lub szklanym słoiku, a następnie zafundowania sobie czegoś miłego. Rzeczywista opieka nad sobą.
Stałam się obecna dla moich dzieci, zawsze oszukiwałam samą siebie, że jestem mamą 'z tym’, ale w rzeczywistości byłam tylko w dół winiarni, to niesamowite, o ile lepszym rodzicem jesteś, kiedy nie odurzasz się i stawiasz swój związek z alkoholem przed ludźmi, których mówisz, że kochasz najbardziej na świecie. Po raz pierwszy dostałem telefon od mojego nastolatka, aby zapytać, czy może mieć windę do domu późno w nocy, lub powinien zadzwonić do taksówki, rzeczywiście płakałem z radości, że mogę wyskoczyć do samochodu i jechać o 2 rano woop woop.
Moje pierwsze wakacje all-inclusive trzeźwy czuł przerażające, ale nie musiałem się martwić, tak długo, jak zawsze poprosić o ładny kieliszek (to naprawdę denerwuje mnie, że muszą być nazywane kieliszki do wina, jak płyn może wziąć na własność naczynia?) jest w porządku, aby łyknąć wody gazowanej, mocktaili (po prostu dostać je trzymać na słodki syrop) i większość barów w Europie mają AF beers.
Kiedy wyczerpałem większość inspirujących podcastów zacząłem własne, a prawie rok później Alcohol Free Life jest moja praca miłości. Czuję się niesamowicie szczęśliwy, że mam kilku niesamowitych gości, w tym autorów, ekspertów i trzeźwych bohaterów. Znalazłem coś w rodzaju niszy dla siebie z moim podejściem do dobrego samopoczucia i samoopieki w trzeźwości, i znalazłem tylko hojność i życzliwość od innych „soberfluencers”, którzy robią to dłużej niż ja. The truth is being sober makes you more kind.
I’ve also launched The Sober Club, its online community with a membership portal choc full of content, inspiration and motivation around becoming the best version of you. Byłem już bardzo świadomy zdrowia, więc rzucenie alkoholu było brakującym ogniwem w układance wellness dla mnie, ale dla wielu ludzi, gdy przestają wlewać toksyny, zaczynają zdawać sobie sprawę z wagi dobrego odżywiania, sposobu myślenia, medytacji, podążania za swoimi marzeniami, pasją i celem. Zapraszam czołowych dietetyków, ekspertów od relacji, lekarzy i naturopatów, a także hipnoterapeutów i nauczycieli medytacji do podzielenia się z nami swoją wiedzą i obejmuje kurs online Get the Buzz without the Booze.
Przede wszystkim chcę podzielić się z tobą jedną rzeczą, jeśli rozważasz wypróbowanie na swoich ;trzeźwych butach’
Gdyby tylko ludzie powiedzieli mi, jak cholernie fantastyczne jest życie bez alkoholu!
www.thesoberclub.com
.