Apostoł Paweł daje nam piękne obrazy tego, jak wygląda bycie naśladowcą Chrystusa i radość, jakiej doświadczamy w tej relacji. Paweł opisał Boga jako Boga wszelkiej pociechy i kontynuuje przedstawianie Boga jako dającego apostołom pocieszenie poprzez cierpienia i niepokój. W tym paragrafie będziemy kontynuować czytanie apostoła Pawła przedstawiającego piękno Pana, które zmusza nas do kontynuowania wiary w Niego.
Nie tracimy ducha (4:1-2)
Nawet we wszystkim, czego doświadcza Paweł, apostołowie i jego towarzysze, nie tracą ducha. To jest niesamowite! Ludzie, którym Paweł głosi kazanie, mają zatwardziałe umysły i zakryte serca. Ale mimo to Paweł nie traci ducha. Nie poddaje się i nie jest zniechęcony. Powód, dla którego nie jest zniechęcony, jest podany w wersecie 1. Nie jest zniechęcony, ponieważ dzięki miłosierdziu Bożemu mają tę służbę. Są oni sługami nowego przymierza, które jest przymierzem Ducha, który daje życie (3:6). Wiadomość, którą głoszą jest jak Chrystus jest napisane prawo Pana na ich sercach, co prowadzi do przemiany życia ludzi z ciemności do światła (3:3). Oni nie tracą serca, ponieważ posiadają tę chwalebną, życiodajną posługę dzięki Bożemu miłosierdziu. Jak możesz być zniechęcony lub poddać się, gdy masz tak niesamowity skarb? O to właśnie chodzi Pawłowi. Jak mogę się poddać, kiedy powierzono mi takie poselstwo do głoszenia? Jak mogę być zniechęcony, kiedy mam dobrą nowinę o Jezusie w moim życiu? Jak mogę być zniechęcony, kiedy mam misję z ewangelią? Dlatego nie tracimy ducha i nadal otwieramy nasze usta, głosząc ewangelię w obliczu rosnącej ciemności i niegodziwości. Nie tylko dlatego mamy tę chwalebną służbę ewangelii, która daje życie, że „wyrzekliśmy się haniebnych, podstępnych sposobów” (4,2). Oni nie uczestniczą w haniebnych sposobów lub praktykować spryt, aby przedstawić ewangelię. Jak religijny świat musi to usłyszeć! Nie próbujemy oszukiwać ludzi z ewangelią lub oszukać ludzi z nim. Nie wciskamy ludziom ewangelii od tyłu. Co więcej, nie manipulujemy Słowem Bożym. Nie zniekształcamy Bożego przesłania. Celem nie jest próba oszukania ludzi, aby stali się chrześcijanami, ani próba zmiany Bożego przesłania, aby więcej ludzi stało się chrześcijanami. Paweł mówi, że głosi przesłanie w sposób jasny i przez polecanie siebie innym (4:2). Głosimy to, co mówi Słowo Boże i żyjemy tym. Więc nie tracimy ducha. Paweł nie jest odrzucany. Chwalebna ewangelia jest odrzucana. On po prostu mówi ludziom to, co jest w niej napisane i żyje tym, co jest w niej napisane. To jest również nasza nadzieja w świecie rosnącej ciemności. Nie bierzemy odrzucenia ewangelii do siebie. Po prostu głosimy to, co Bóg mówi i żyjemy tym najlepiej, jak potrafimy. Resztę zostawiamy Bogu. Co jeszcze możemy zrobić? Ale po co się zniechęcać, ponieważ robiąc to, robisz dokładnie to, do czego Bóg cię powołał. W rzeczywistości, tak właśnie zawsze przyjmowano Słowo Boże w świecie: z szerokim odrzuceniem. Izajaszowi i Jeremiaszowi powiedziano, zanim zaczęli głosić, że ludzie nie będą słuchać tego, co głoszą. Ale oni i tak mieli głosić tę wiadomość. Mówcie ludziom dobrą nowinę o Chrystusie, bez manipulowania przesłaniem lub używania przebiegłych, podstępnych sposobów, i żyjcie przesłaniem ewangelii. To jest nasza nadzieja.
Ślepy Umysł (4:3-5)
Paul mówi, że jeśli ewangelia jest zasłonięta dla ludzi, to jest zasłonięta dla tych, którzy giną. W rozdziale 3 zauważyliśmy, że ewangelia nie jest zakryta, ale jest ukazaniem chwały Pana (3:18). Ale są ludzie, którzy nie widzą chwałę ewangelii. Dla tych, którzy giną, nie widzą chwały Pańskiej. Oni nie widzą dobrą nowinę. Paweł wyjaśnia dlaczego w wersecie 4. „W ich przypadku bóg tego świata zaślepił umysły niewierzących, aby nie widzieli światła ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga”. Ludzie, którzy giną nie widzą chwały Pana, ponieważ bóg tego świata zaślepił ich umysły. Zauważmy, że Paweł mówi, że nie widzą „światła ewangelii chwały Chrystusa” (4:4). Światło to ewangelia, a ewangelia to deklaracja Jezusa jako intronizowanego króla (Izajasza 52:7) i zbawiciela od grzechów (Łukasza 2:10-11). Pozwólcie, że będę miał ciąg dalszy zdania, ale musimy pomyśleć o tym, co Paweł właśnie powiedział. Światłem jest ewangelia, a ewangelia to oglądanie chwały Pana, a oglądanie chwały Pana to oglądanie Jezusa. Dobrą nowiną jest oglądanie waszego Boga!
Wejdź na wysoką górę, o Syjonie, zwiastunie dobrej nowiny; podnieś głos z mocą, o Jeruzalem, zwiastunie dobrej nowiny; podnieś go, nie bój się; powiedz miastom Judy: „Oto twój Bóg!”. Oto Pan Bóg przychodzi z mocą, a jego ramię rządzi dla niego; oto jego nagroda jest z nim, a jego zapłata przed nim. On będzie strzegł swej trzody jak pasterz, będzie zbierał jagnięta na swe ramiona, będzie je nosił na swym łonie i łagodnie prowadził te, które mają młode. (Izajasza 40:9-11 ESV)
Izrael nie widzi tej chwały ewangelii w Jezusie, kiedy patrzy na Prawo Mojżesza. Świat nie dostrzega tej chwały ewangelii w Jezusie, ponieważ szatan zaślepia ich umysły. To jest to, co robi szatan. Szatan zaślepia oczy i zaciemnia serca. On sprawia, że nie będziemy patrzeć na tę chwałę. Stajemy się rozproszeni, koncentrując naszą uwagę na troskach tego świata i bogactwach tego życia. Zwracamy uwagę na to, co fizyczne i przestajemy patrzeć na Jezusa. Zwracamy uwagę na siebie i myślimy o sobie. Stajemy się pochłonięci sobą, martwiąc się o to, co wszyscy inni robią dla nas, myśląc o naszych pragnieniach i naszych wygodach. Zwracamy się do wewnątrz i stajemy się skoncentrowani na sobie. Jest to dzieło szatana, który oślepia nasze umysły i serca, odwracając je od tego, co jest chwalebne. Pismo Święte mówi nam, że potrzebujemy Boga, aby otworzył nasze oczy i serca. Kiedy Bóg powołał Pawła na apostoła, dał mu taki sam opis tej pracy.
I rzekłem: „Kto jesteś, Panie?”. A Pan rzekł: 'Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Ale podnieś się i stań na nogach, bo ukazałem ci się w tym celu, aby cię ustanowić sługą i świadkiem rzeczy, w których mnie widziałeś, i tych, w których ci się ukażę, wyzwalając cię od twojego ludu i od pogan, do których cię posyłam, abyś otworzył im oczy, aby się nawrócili z ciemności do światła i z mocy szatana do Boga, aby otrzymali przebaczenie grzechów i miejsce wśród tych, którzy są uświęceni przez wiarę we mnie. (Dz 26:15-18 ESV)
Zauważ ten sam obraz odwrócenia się od ciemności do światła i od władzy szatana do Boga. W jaki sposób Bóg otwiera oczy i otwiera serca? Bóg czyni to poprzez głoszenie ewangelii. Zauważ, że właśnie to podkreśla Paweł w wersecie 5. Paweł i apostołowie nie głoszą siebie, ale Jezusa Chrystusa jako Pana, ponieważ to jest przesłanie ewangelii, które otwiera oczy i serca. Ewangelia jest światłem, które ma świecić, aby ujrzeć chwałę Pana. Głosimy Jezusa, a nie siebie. Nie chodzi o to, aby kaznodzieja był sprytny w swoich tytułach, opowiadaniach, żartach, ilustracjach czy stylu. Paweł mówi, że on po prostu mówi ludziom o Jezusie, a nie o sobie. Zauważ jeszcze raz, jak Paweł widzi siebie w wersecie 5. Paweł mówi, że jesteśmy „sługami waszymi ze względu na Jezusa”. Jesteśmy tylko sługami. W rzeczywistości to greckie słowo jest dosłownie „niewolnikami”, jak odzwierciedlają to niektóre angielskie przekłady (NRSV, NET, HCSB). Odnosi się to do tego, co Paweł powiedział w rozdziale 2, opisując siebie jako jeńca w triumfalnym pochodzie Chrystusa (2:14). Jesteśmy sługami jedni drugich. Jesteśmy jeńcami i niewolnikami Chrystusa i wszystko, co robimy, robimy ze względu na Chrystusa. Ogłaszamy Pisma i objaśniamy Pisma publicznie i od domu do domu, aby światło Ewangelii zajaśniało w umysłach i sercach ludzi. Ci, którzy giną, nie widzą tego światła, które głosimy.
Bóg zajaśniał w naszych sercach (4:6)
Teraz Paweł odnosi się do stworzenia, ponieważ Bóg powołał światło do istnienia (Rdz 1:3). Chodzi o to, abyśmy myśleli o tym, że słowo Boże stwarza. Ale Paweł odnosi się również do proroków, którzy mówili, że Bóg przyjdzie na świat i będzie świecił jako światło dla narodów.
To zbyt lekka rzecz, abyś był moim sługą, abyś wzbudził plemiona Jakuba i przywrócił zachowane Izraela; uczynię cię światłem dla narodów, aby moje zbawienie dotarło do końca ziemi. (Izajasza 49:6 ESV)
Ta ewangelia to Bóg świecący w naszych sercach światłem, które daje poznanie Jego chwały, która jest widoczna przez patrzenie na Jezusa. To właśnie powiedział Paweł w 2 Liście do Koryntian 3:18. Kiedy z odsłoniętymi twarzami oglądacie chwałę Pana, wtedy jesteście przemieniani na Jego obraz z jednego stopnia chwały w drugi. Jesteśmy stwarzani na obraz Boży, kiedy Słowo Boże mówi do nas. Teraz musimy wyciągnąć z tych pojęć kilka ważnych wniosków dla naszego życia.
Wnioski, które przemieniają nasze życie
Po pierwsze, prawdziwa wiara pochodzi z oglądania Chrystusa. Albo, mówiąc tak jak Paweł w Liście do Rzymian 10:17, wiara przychodzi przez słuchanie słowa Chrystusa. Słowem Chrystusa jest ewangelia i to właśnie ją musimy oglądać i cenić. Proszę zauważyć, że Paweł ciągle używa słowa „chwała”. My oglądamy chwałę Pana (3:18). Widzimy chwałę Chrystusa (4:4). Bóg rozświetla w naszych sercach chwałę Bożą (4:6). Kiedy coś jest chwalebne, wtedy jest zaszczytne, majestatyczne, promienne i piękne.
W college’u zostałem zmuszony przez jednego z moich profesorów do pójścia do muzeum Salvadora Dali w Sankt Petersburgu. Ma on kilka naprawdę dziwnych obrazów, przynajmniej dla tej logicznej, nieartystycznej osoby. Gdybyś podszedł do mnie i powiedział: „Chcę, żebyś podjął decyzję. Czy ten obraz jest piękny czy nudny?”. Postrzeganie czegoś jako piękne nie jest decyzją. Albo jest to dla ciebie piękne, albo nie. Nie mogę zdecydować, że coś jest piękne, jeśli nie uważam tego za piękne. Jeśli to robię, to kłamię. To, co decyduje o tym, czy widzisz coś pięknego, czy nie, zależy od stanu twoich oczu i twojego serca. Obrazy w muzeum Dali nie były dla mnie piękne, bo nie chciałam tam być. Marnowałam swoją sobotę, kiedy mogłam robić fajne rzeczy. Wbiłem mój bilet, aby udowodnić, że poszedłem, przebiegłem przez niego i wyszedłem. Czy to znaczy, że obrazy nie były piękne? Nie, to znaczy, że moje oczy nie mogły zobaczyć piękna i chwały z powodu mojego serca. Co więcej, mogłem skorzystać z przewodnika, który pomógłby mi zobaczyć i docenić to, na co patrzyłem. Widzę, że ta sama rzecz dzieje się nawet w Lion Country Safari, które ma przejazd, więc można zobaczyć zwierzęta. Niektórzy ledwo się zatrzymują, gdy przejeżdżają. Nie chcą podziwiać piękna lwów, małp i innych dzikich zwierząt. Czy to znaczy, że te zwierzęta nie są piękne? Nie, to znaczy, że ich serca nie są przygotowane, aby patrzeć i cieszyć się pięknem, które jest na wystawie.
Zanim zdecydujemy się pójść za Jezusem (jak śpiewamy w pieśni), musimy zobaczyć chwałę Pana w Jezusie dla wiary. Jeżeli nie widzimy chwały i piękna Jezusa, to nie zdecydujemy się na naśladowanie. Jezus musi być postrzegany jako piękniejszy niż nasze hobby, nasza praca, nasze wygody, siedzenie w domu, oglądanie piłki nożnej, zakupy, drzemka, łowienie ryb, oglądanie telewizji lub cokolwiek innego, co przemawia do naszych pragnień. Naśladowanie Jezusa jest wynikiem dostrzegania chwały Jezusa. Zbyt długo kładliśmy nacisk na niewłaściwe rzeczy. Często kładziemy nacisk na chrzest. Kładziemy nacisk na pokutę. Kładziemy nacisk na spowiedź. Kładziemy nacisk na podjęcie decyzji. Ale te decyzje są wynikiem oglądania chwały Pańskiej. Jeżeli udajemy, że widzimy chwałę Pana przez chrzest i podjęcie decyzji o naśladowaniu Jezusa, ale nie ujrzeliśmy chwały Pana, to kłamiemy. Podejmujesz fałszywą decyzję. Mówisz, że Jezus jest piękny i chwalebny, ale tak naprawdę tego nie widziałeś. Musimy błagać ludzi, aby zobaczyli światło poznania chwały Bożej w obliczu Jezusa Chrystusa. Jezus sam zwrócił na to uwagę w Kazaniu na Górze.
Oko jest lampą ciała. Tak więc, jeśli twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie pełne światła, ale jeśli twoje oko jest złe, całe twoje ciało będzie pełne ciemności. Jeśli więc światłość w tobie jest ciemnością, jakże wielka jest ciemność! (Mateusz 6:22-23 ESV)
Jeśli nie widzisz Jezusa i nie oglądasz jego chwały, to całe twoje ciało będzie pełne ciemności. To prowadzi nas do drugiego wniosku, który musimy wyciągnąć z tego akapitu. Grzech pochodzi z zaślepienia. Ślepota jest naszym najgłębszym problemem. Nasz uparty bunt powoduje, że jesteśmy ślepi, tak że nie możemy zobaczyć chwały ewangelii. Nasz egoizm zaślepia nas, aby zobaczyć chwałę Pana. Nasze rozproszenia i pragnienia uniemożliwia nam cieszenie się niesamowitą chwałą Jezusa. Proszę zauważyć, że Paweł nie mówi, że jesteśmy ślepi na obiektywne fakty o Jezusie (4:4). Zauważ, co ludzie nie widzą w wersecie 4. Są zaślepieni, nie widzą piękna i chwały Jezusa. Nie widzą blasku Bożej chwały (Hebrajczyków 1:3). Problemem nie są fakty. Oni widzą fakty. Ale nie widzą chwały.
I taki jest wyrok: Światłość przyszła na świat, a ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światłość, ponieważ ich uczynki były złe. (Jana 3:19 ESV)
Uznają światło, lecz nienawidzą światła i miłują ciemność. Ślepota jest naszym najgłębszym problemem, ponieważ grzeszymy z powodu naszej ślepoty.
To prowadzi nas do naszego ostatniego wniosku z tego akapitu. Kiedy patrzymy na werset 6 widzimy, że Paweł przedstawia Boga czyniącego w naszych sercach to, co uczynił przy stworzeniu: przynoszącego światło i tworzącego nowe serca. Jezus jest światłem, a my musimy widzieć chwałę Pana. To światło jest tym, na czym się koncentrujemy, abyśmy mogli zobaczyć Pana. Czy ewangelia Jezusa jest jak ja w muzeum Salvadora Dali? Czy nie widzisz jej chwały, splendoru i piękna? Jeśli nie, czy chcesz mieć przewodnika, który pomoże ci zobaczyć? Taka jest moja rola tutaj, aby pomóc ci ją zobaczyć, nie tylko poprzez te kazania i studia biblijne, ale także poprzez studia z tobą. Cieszę się, że mogę czytać z tobą pisma święte, aby pomóc ci zobaczyć chwałę Jezusa. Po prostu powiedz mi, że tego chcesz, a spotkamy się w dogodnym dla ciebie terminie, aby zobaczyć chwałę Pana. Jeśli nie widzisz Jego chwały i nie chcesz przewodnika, pozwól, że cię ostrzegę, iż apostoł Paweł opisał twój stan w wersecie 3. Jesteś ginie. Proszę niech Bóg świeci w twoim sercu. Pozwól nam pomóc ci. Czytaj Słowo, dołącz do nas na nabożeństwa i studia biblijne regularnie i pozwól nam pomóc ci usunąć zasłonę i zobaczyć, czego ci brakuje. Wreszcie, może jesteś ochrzczony, ale nie widziałeś chwały Pana. Ktoś poprosił cię o podjęcie decyzji, czy Jezus jest piękny, a ty powiedziałeś „tak”, ale nie widziałeś tego. To, gdzie jesteś, to nie jest miejsce, w którym masz być z Jezusem. Czegoś ci brakuje. Bóg nie jest chodzeniem do kościoła i nudnymi obowiązkami. Bóg jest rozkoszą. Poświęć się Słowu Bożemu, aby zobaczyć Jego piękno, przyjdź na każde nasze spotkanie, abyś mógł zobaczyć tę chwałę i pozwól nam pomóc ci zobaczyć piękno Jezusa. Nie ma się czego wstydzić. Ludzie wyświadczyli ci niedźwiedzią przysługę, nie wyjaśniając, co jest do zobaczenia. Pozwól, że ci pomożemy.