2015 protestyEdit
W dniu 16 lipca starcia między policją a demonstrantami doprowadziły do śmierci jednego młodego mężczyzny, a dwie inne osoby zostały ranne.
W dniu 2 sierpnia setki osób wyszły na ulice w południowych miastach Nasrijah i Najaf, aby zaprotestować w związku ze złymi warunkami życia, w tym brakiem prądu, i wezwały władze do walki z powszechną korupcją.
W dniu 7 sierpnia dziesiątki tysięcy protestujących wyszły na ulice, aby domagać się zmian w rządzie na centralnym placu Tahrir i zakorkowały główne ulice wokół niego, niektórzy wzywając premiera Abadiego do zwolnienia skorumpowanych ministrów.
2016 protestyEdit
W dniu 30 kwietnia 2016 r. tysiące protestujących weszły do Zielonej Strefy w Bagdadzie i zajęły budynek parlamentu irackiego. Stało się to po tym, jak iracki parlament nie zatwierdził nowych ministrów rządu. Wśród protestujących byli zwolennicy szyickiego kleryka Muqtady Al Sadra. Mimo obecności irackich sił bezpieczeństwa, nie próbowały one powstrzymać protestujących przed wejściem do budynku parlamentu.
Naruszenie zielonej strefy i parlamentuEdit
Szorty po tym, jak al-Sadr zakończył konferencję prasową w Najaf, gdzie potępił polityczny impas i ostrzegł, że „albo skorumpowani i parytety pozostaną, albo cały rząd zostanie obalony i nikt nie będzie z tego zwolniony” i że podejmie dwumiesięczne wycofanie się z życia publicznego, ponieważ „czeka na wielkie powstanie ludowe i wielką rewolucję, aby zatrzymać marsz skorumpowanych”; Mimo że nie nakazał swoim zwolennikom wkroczenia do Zielonej Strefy, szyiccy protestujący przedarli się przez barykady w Zielonej Strefie i szturmowali budynek irackiego parlamentu. Po przejściu przez most na rzece Tygrys, strażnik w punkcie kontrolnym poinformował, że protestujący nie zostali przeszukani przed wejściem, a materiał telewizyjny pokazał ich wymachujących flagą Iraku, podczas gdy niektórzy z nich stali na szczycie betonowych ścian przy zewnętrznej barierze Zielonej Strefy. Skandowali „tchórze uciekli”, w odniesieniu do posłów opuszczających parlament. W trakcie zamieszek inni protestujący krzyczeli „pokojowo, pokojowo”, starając się opanować zniszczenia. Niektórzy z protestujących przeciągnęli drut kolczasty przez drogę prowadzącą do jednego z wyjść z Zielonej Strefy, podczas gdy kilka pojazdów należących prawdopodobnie do posłów zostało zaatakowanych i uszkodzonych. Chociaż nie doszło do starć z siłami bezpieczeństwa, wysłano jednostkę sił specjalnych z opancerzonymi pojazdami, a wszystkie wjazdy do Bagdadu zostały zamknięte „jako środek ostrożności w celu utrzymania bezpieczeństwa stolicy”, według niewymienionego z nazwiska urzędnika ds. bezpieczeństwa, chociaż nie wprowadzono godziny policyjnej. Widziano setki protestujących, którzy tańczyli, wymachiwali irackimi flagami i skandowali hasła pro-al-Sadr, podczas gdy inni rozbijali meble. Zwiększono również ochronę w instytucjach państwowych, takich jak siedziba Centralnego Banku Iraku i lotnisko. Inni protestujący podobno zbierali się przy drodze na międzynarodowe lotnisko w Bagdadzie, aby powstrzymać polityków przed opuszczeniem miasta i/lub kraju.
Siły bezpieczeństwa ogłosiły stan wyjątkowy w Bagdadzie wkrótce po tym, jak protestujący przedarli się przez kordony, aby wejść do Zielonej Strefy.
ReakcjeEdit
Prezydent Fuad Masum wezwał protestujących do opuszczenia budynku parlamentu, ale dodał: „Pogrzebanie reżimu partyjnych i sekciarskich kwot nie może być opóźnione”. Szejk Muhanad al-Gharrawi, rzecznik al-Sadra, powiedział również, że al-Sadr wezwał swoich zwolenników do ewakuacji budynku parlamentu i ustawienia namiotów na zewnątrz. „Trwają negocjacje między urzędnikami bezpieczeństwa i rządu a przedstawicielami protestujących, aby upewnić się, że ich żądania zostaną spełnione.”
2017 protestyEdit
W dniu 11 lutego co najmniej pięciu protestujących i dwóch policjantów zostało zabitych w Bagdadzie, gdy tysiące ludzi wzięło udział w wiecu. Co najmniej 320 protestujących i siedmiu policjantów zostało rannych, gdy przemoc ogarnęła wiec. Późno tego dnia pojawiły się doniesienia, że sześć lub siedem rakiet typu Katiusza zostało wystrzelonych w kierunku Zielonej Strefy z terenu Bagdadu. Żadna osoba nie przyznała się do tego i nie odnotowano żadnych ofiar. Ponadto irackie siły bezpieczeństwa po protestach zamknęły drogi prowadzące do ufortyfikowanej Zielonej Strefy stolicy.
24 marca tysiące antyrządowych protestujących wypełniło ulice centrum Bagdadu, a Muqtada al-Sadr zagroził bojkotem nadchodzących wyborów do władz prowincji, wzywając zwolenników do przyłączenia się do „reformatorskiej rewolucji”.”
2018 protestyEdit
W dniu 15 lipca 2018 r. protesty wybuchły w południowym i środkowym Iraku, a protestujący spalili siedzibę Kataib Hezbollah w Najaf i splądrowali lotnisko w mieście. Protestujący w południowym Iraku zablokowali granicę z Kuwejtem i zajęli kilka pól naftowych. W odpowiedzi na masowe zamieszki przekierowano loty z Iranu do Najafu, a armia iracka przesunęła siły z północy, które walczyły z ISIL i grupą Białych Flag, na południe, aby przeciwdziałać wzrostowi niepokojów. Podczas protestów w Basrze dwóch demonstrantów zostało zabitych przez iracki aparat bezpieczeństwa, a protestujący w Sadr City przypuścili szturm na siedzibę wspieranej przez Iran Organizacji Badr. Następnego dnia protestujący w Basrze zaczęli palić zdjęcia Chomeiniego i kontynuowali szturm na biura polityczne Islamskiej Partii Dawa, Organizacji Badr i Narodowego Ruchu Mądrości, protestujący demonstrowali również przeciwko irańskiemu drenażowi drogi wodnej Shatt al-Arab, który spowodował zasolenie wody w południowym Iraku. Rząd zaczął rozprawiać się z rosnącą przemocą podczas protestów, a wśród protestujących odnotowano osiem ofiar śmiertelnych. W dniu 21 lipca bojówkarz Organizacji Badr zabił 20-letniego protestującego w mieście Al Diwaniyah.
W dniu 3 września irackie siły bezpieczeństwa zabiły Makki Yassir al-Kaabi, irackiego współplemieńca protestującego w pobliżu stolicy prowincji w Basrze; w odpowiedzi na jego śmierć wielu współplemieńców z Banu Ka’b zagroziło, że wystąpi zbrojnie przeciwko rządowi irackiemu. Kilka dni później co najmniej 7 osób zginęło, a 30 zostało rannych po tym, jak siły bezpieczeństwa ostrzelały protest w sprawie braku usług publicznych w Basrze. 8 września nieznana grupa wystrzeliła 4 rakiety Katiusza na lotnisko w Basrze, nie odnotowano żadnych rannych ani ofiar. Na lotnisku znajdował się konsulat USA, który wyraził zaniepokojenie rozwojem sytuacji w Iraku. Nikt nie przyznał się do ataku rakietowego.
W październiku w Basrze znaleziono dwa ciała aktywistów, których podejrzewa się o bycie ofiarami zamachów przeprowadzonych przez wspierane przez Iran bojówki.
W dniu 17 listopada szejk Wessam al-Gharrawi, czołowa postać podczas protestów przeciwko pogarszającej się infrastrukturze publicznej i skażeniu wody, został zabity przez nieznanych napastników przed swoim domem w centrum Basry.