To jest pierwszy rok, w którym zapomniałem, ile mam lat. Naprawdę zapomniałem i musiałem sobie policzyć, kilka razy, nie dalej jak wczoraj rano.
Nie mówię, że jestem stary. To byłby kiepski żart. Chodzi tylko o to, że to pierwszy rok, w którym mój wiek naprawdę nie miał żadnego znaczenia. Bo kiedy ma się dzieci, nikt już o to nie pyta. Chcą wiedzieć, ile mają lat. Jesteś po prostu mocno ugruntowane dorosły teraz, który po spędzeniu prawie wszystkie moje dwudziestych jako „Nie mogę uwierzyć, że jesteś tylko _ _” facet, jest rzeczywiście miła zmiana.
Niemniej jednak myślę, że to błąd dla ludzi w moim wieku, aby myśleć o tym, jak młodzi są – aby myśleć o starzeniu się i umierania jako coś, co dzieje się daleko w przyszłości. Zamiast tego wolę obserwację Seneki, tę o tym, że śmierć nie jest czymś, co zdarza się raz, ale czymś, co dzieje się właśnie teraz. Mówił, że umieramy codziennie, a każda mijająca sekunda jest stracona dla śmierci. Jeśli możemy myśleć w ten sposób, wtedy możemy naprawdę żyć i nie brać niczego za pewnik.
Możesz przeczytać, co napisałem (i czego się nauczyłem) przez lata w serii postów, które zrobiłem na moich urodzinach. Myślę, że pierwszy, który zrobiłem był kiedy skończyłem 20 lat, ale tutaj jest 26, 27, 28, 29, 30 i 31. Jeśli chodzi o ten rok, oto kilka myśli, które miałem i lekcji, których się nauczyłem. Może oszczędzą Ci one trochę kłopotów. A może będziecie musieli się ich nauczyć na własną rękę.
-Życie jest lepsze, gdy jest w nim mniej Facebooka. W styczniu zmieniłam hasło na moim koncie osobistym i fanpage’u, przekazałam je asystentce i od tamtej pory nie sprawdzam. Mam jedno wyrzucone konto, bez znajomych, bez feedu, które należy do jednej grupy, której potrzebuję do pracy. Nie wydaje mi się, żebym coś przeoczyła. Powinienem był to zrobić wcześniej.
-Pracujesz naprawdę ciężko, żeby zdobyć pieniądze…a potem, kiedy już je masz, spędzasz czas martwiąc się, czy dobrze je wykorzystujesz.
-linia Marka Aureliusza: Przyjąć to bez arogancji, pozwolić temu odejść z obojętnością. Boże, to jest dobre. I tak trudne do zrobienia.
– Jest coś w wodzie, zimnej, słodkiej wodzie szczególnie. Im więcej czasu spędzasz wokół niej, ale co ważniejsze, w niej, tym lepiej. A Teksas jest bardzo niedoceniany, jeśli chodzi o pływanie (po prostu sprawdź niektóre z miejsc na tej liście)
– Rozmawiałem z moją siostrą na Boże Narodzenie i powiedziała mi, że nigdy nie zadzwoniła pod 911 w swoim życiu. Ja prawdopodobnie dzwoniłam 25 razy? (i nie dlatego, że jestem szalona, wszystkie były dla ludzi, którzy potrzebowali pomocy). Jeśli nigdy nie wezwałeś 911, może to być znak, że nie robisz wystarczająco dziwnych lub interesujących rzeczy. Albo twoje oczy są po prostu zamknięte.
-Prawdziwa korzyść z noszenia tej samej rzeczy codziennie (lub posiadania jakiejś ustalonej rotacji ubrań) nie jest właściwie czasem lub zmęczeniem decyzji, które ci oszczędza. Chodzi o to, że nigdy nie chodzisz na zakupy. Poszedłem może do pięciu sklepów w ostatnim roku? I jedno centrum handlowe?
-Jerry Seinfeld mówił kiedyś o tym, że „czas jakości” z dziećmi to nonsens. Czas to czas. W rzeczywistości powiedział, że czas śmieci – wspólne jedzenie płatków śniadaniowych późno w nocy, leżenie na kanapie – to najlepszy czas. Myślę, że to samo dotyczy życia jako całości. Zapomnij o pogoni za doświadczeniami. To wszystko jest wspaniałe, jeśli tak wybierzesz.
Pamiętam, jak w American Apparel omawialiśmy jakiś projekt i jeden z dyrektorów miał opinię, z którą większość ludzi się nie zgadzała. Próbowali go przekonać, że się myli, a z kolei oczekiwali, że to on będzie próbował przekonać ich. Ale on po prostu powiedział: „W porządku. Jestem w porządku stojąc sam w tej sprawie.” To była oderwana od rzeczywistości uwaga, ale często o niej myślę. Światu przydałoby się więcej takich osób. To coś, co próbuję modelować w moim własnym życiu.
-Coś, czego nauczyłem się z mojego własnego doświadczenia w udzielaniu wywiadów, co pomogło mi się zrelaksować, kiedy czytam rzeczy: To nie jest dobry biznes, aby zbagatelizować, jak ciężko pracujesz lub jaka jest twoja rutyna. Oczywiście będzie to brzmiało tak, jakby dyrektor generalny pracował 90 godzin tygodniowo lub jakby każdy główny trener spał w swoim biurze. Nie mówię, że bycie sportowcem nie jest harówką, ale jeśli to, co widziałeś na Instagramie lub to, co powiedzieli reporterom, było w 100% dokładne, nie widziałbyś tak wielu z nich, którzy dostają DUIs. Chodzi o to, że: Nie mierz siebie przeciwko pozowaniu innych ludzi. Nie masz pojęcia, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami.
-W tym roku zrobiłem sporo ponownego czytania (East of Eden, The Odyssey, What Makes Sammy Run? itp.). To było naprawdę wspaniałe. Zwłaszcza, gdy byłem w stanie znaleźć ten sam egzemplarz, którego używałem za pierwszym razem i mogłem zobaczyć notatki, które zrobiłem i jedzenie, które rozlałem.
-There jest coś specjalnego w ponownym czytaniu, ale coś jeszcze lepszego w słuchaniu piosenki na powtórkę – jak setki razy. Szczególnie od artysty, który góruje i rozbija się (Bon Iver, Bruce Springstreen, The National). Tak wiele z moich najlepszych wglądów lub twórczych sesji pochodzi ze stanu, który pomaga indukować.
-Życie jest zbyt krótkie, aby mieć wojny szalejące na wielu frontach. Rozumiem przez to konflikty z wieloma grupami, ludźmi, sąsiadami, czymkolwiek. Musisz zdecydować, co zamierzasz odpuścić, a co przycisnąć. W przeciwnym razie skończysz jak Hitler w swoim bunkrze z całym światem uzbrojonym przeciwko tobie.
-Postaraj się mniej myśleć o wynikach. Po prostu postaraj się nawiązać kontakt z piłką. Daj z siebie wszystko, zrób kontakt z piłką. Reszta zajmie się sama.
-Zwykłem nie sprawdzać telefonu rano, dopóki nie zrobię jednej rzeczy (prysznic, jedzenie, cokolwiek). Potem przeniosłem to do Nie sprawdzam telefonu przez pierwsze trzydzieści minut po przebudzeniu. Teraz zmierzam w kierunku godziny. Poranki uległy drastycznej poprawie. Dni też.
-Więcej młodych ludzi powinno przynajmniej spróbować polowania. To cię wyciąga na zewnątrz. Nie możesz używać telefonu. Uczy cię, jak działa broń i jak jest niebezpieczna. Zmusza cię do przyjrzenia się kołu życia z bliska i osobiście. To jest zdrowsze niż cokolwiek innego, co możesz zjeść.
-Poprawność polityczna jest niebezpieczna, ale tak samo jak bycie okrutnym i nieczułym. Uczucia ludzi mają znaczenie i im bardziej jesteśmy uprzejmi, tym lepiej się wszyscy czujemy.
-Musisz wiedzieć, jak chcesz, aby wyglądał twój dzień. W ten sposób budujesz życie.
-Jedną z rzeczy, które się zdarzają, gdy zdobywasz wystarczająco dużą publiczność, jest to, że zaczynasz dość regularnie dostawać naprawdę wredne e-maile od ludzi. Często o naprawdę małych rzeczach, takich jak błędy ortograficzne lub domniemane nieporozumienia na temat polityki. Jakiś czas temu zacząłem odpowiadać: „Dziękuję za ten naprawdę miły komentarz. Mam nadzieję, że dzięki niemu poczułeś się lepiej.” Prawie niezmiennie odpisują, że nawet nie wiedzą, dlaczego ją wysłali lub dlaczego byli tacy źli. To dobra rzecz do zapamiętania: Nawet jeśli widzisz, że ludzie robią coś okrutnego lub raniącego, prawdopodobnie nie widzą tego w ten sposób. Może warto najpierw z nimi porozmawiać, zanim się ich całkowicie pozbędziemy.
-„Wystarczy, że robisz to, co właściwe. Reszta nie ma znaczenia.”
Nie chodzi tylko o to, że media wyolbrzymiają i sensacjonalizują. W rzeczywistości jest jeszcze gorzej: Przez większość czasu nawet nie wiedzą, o czym mówią. Sprawdź efekt amnezji Gell-Manna i poświęć minutę, aby naprawdę spojrzeć na raporty dotyczące obszaru, w którym jesteś ekspertem lub osobą wtajemniczoną. Zauważ, jak bardzo jest źle? Te punkty sprzedaży nie mają magicznie wyższych standardów, jeśli chodzi o Donalda Trumpa, sport czy wiadomości. W rzeczywistości relacja jest prawdopodobnie gorsza, ponieważ wydarzenia są bardziej nieprzejrzyste, a pęd do bycia pierwszym jest większy. Więc poważnie, im mniej oglądasz, tym lepiej. Czy są tam dobrzy reporterzy? Oczywiście, że tak. Ale niech to filtr do Ciebie – nie mainline dezinformacji dla okazjonalnych hit prawdy.
-Peter Thiel mówił o optymalizacji swojego życia na rzeczy, które nie starzeją się lub mają malejące zwroty. Życie w miejscu z pięknym widokiem było jednym z nich, które wymienił. Dużo o tym myślałem.
-Nie pozwól, aby tłum przekonał cię, że jest inaczej: Prawie wszystko jest skomplikowane i nic nie jest proste. Ludzie są skomplikowani. Skandale, w których się znaleźli lub krzywdy, które wyrządzili, są skomplikowane. Polityka jest skomplikowana. Kwestie – aborcja, kara śmierci, Bliski Wschód – wszystkie są skomplikowane. Rasa jest skomplikowana. Historia jest skomplikowana. Wiem, że nie brzmi to jak wielkie stwierdzenie, ale media społecznościowe i nasza coraz większa polaryzacja doprowadziły do masowego upraszczania wszystkiego. Niuanse nie mieszczą się w jednym tweecie. Powiedzenie: „Nie jestem pewien” lub „To sprawia, że czuję się niekomfortowo” nie staje się viralem. Czarna i biała pewność tak. Roasting kogoś za błąd lub wadę robi.
-Powiązane z tym: Tłum nie potrzebuje więcej ludzi. Jeśli się nie przyłączysz, ktoś inny prawdopodobnie cię zastąpi. Ale jeśli nie zadasz trudnych pytań, jeśli nie wyciągniesz ręki i nie sprawdzisz osoby, na którą napierają, jeśli nie zastanowisz się nad zdjęciem, czy ktoś to zrobi?
-Nie czytaj długich podpisów ludzi na Instagramie. Są to prawie powszechnie bezsensowne bzdury.
-Nigdy nie jesteś dumny, że straciłeś temperament.
-Potrzebujesz filozofii i musisz ją spisać. I regularnie ją przepisywać i przeglądać. Życie jest zbyt trudne (i zbyt skomplikowane), aby próbować je uskrzydlić i oczekiwać, że zrobisz to, co należy.
– Świat łamie nas wszystkich, powiedział Hemingway, a tych, którzy nie chcą się złamać, zabija. Bądź gotów się poddać. Na porażkę. Przyznać, że się nie udało. Spróbować tego w inny sposób w przyszłości. To jedyny sposób, aby przetrwać … i stać się lepszym.
Mogę myśleć o kilku rzeczach, które myślałem, że nie lubię, ale teraz, że jestem starszy, robię: ananas, guacamole, sushi. Ale w większości przypadków, rzeczy których nie lubię, nie lubię. Nie zajmuję się więc nabytymi smakami. To mi dobrze służyło, z alkoholem jako najlepszym przykładem.
Nie jest zabawnie być Donaldem Trumpem. Albo LaVar Ball. Albo którymkolwiek z tych ludzi. Pamiętajcie o tym. Zapomnijcie o tym, że karma ich dopadnie. To jest do bani już teraz. Nawet jeśli tego nie widzisz.
– Ale jeśli jestem zadowolony z tego, co mam, czy nie przestanę się poprawiać? Nie. Gramy lepiej z domowymi pieniędzmi. Czuję się też lepiej.
Zawsze warto pomyśleć o rzeczach, w które bardzo mocno wierzyłeś, a teraz dość wyraźnie się myliłeś. Bo tylko idiota nie zauważyłby, że to się będzie powtarzać i powtarzać.
-Stillness is the key…to just about everything.