Kiedy byłam w ciąży z Korą, podeszła do mnie pewna kobieta i powiedziała coś, czego nigdy nie zapomnę. Powiedziała, że zajęło jej dwa lata, aby poczuć się jak ona sama po urodzeniu dziecka. Wtedy wydawało mi się to absurdalnie długim okresem, a ja nie mogłam pojąć, o co jej chodzi. Teraz wiem dokładnie, o co jej chodzi.
EMILY 6 miesięcy po porodzie
Pisałam ten post w 6 tygodniu po porodzie, omawiając dziwne sposoby, w jakie się czułam, ale nie wiedząc, czy mogę to sklasyfikować jako depresję poporodową. Od tego czasu stwierdziłam, że częściej czuję się jak ja, ale jeszcze nie do końca.
Kiedy stajesz się rodzicem, zyskujesz inną tożsamość. Tak naprawdę nie tracisz swoich innych tożsamości, ale często CZUJESZ SIĘ tak, jakbyś je stracił. Z pewnością podczas tych pierwszych miesięcy po porodzie. Są dni, kiedy jestem bardzo świadoma faktu, że moja tożsamość jako matki całkowicie wyparła moją tożsamość jako żony, właścicielki firmy czy przyjaciółki. Ale szczerze myślę, że samo uświadomienie sobie tych uczuć jest dużym krokiem naprzód.
Przyznaję, że nie jestem świetna w mówieniu o moich uczuciach. Nie chodzi o to, że mam niską inteligencję emocjonalną, ale czuję, że niepotrzebnie obciążałabym innych dzieląc się nimi. Kiedy zaczynam czuć się wytrącona z równowagi lub przytłoczona, czekam aż się nieco uspokoję, a następnie rozmawiam z kimś o tym, kiedy będę mogła bardziej racjonalnie przemyśleć swoje uczucia. I kiedy to robię, to pomaga złagodzić ten rodzaj wewnętrznego napięcia, które zbudowałem o czymkolwiek, co sprawiało, że czułem się w ten sposób.
Zdecydowanie czuję, że rzeczy stają się lepsze. Łatwiejsze? Nie jestem pewien, jakie jest właściwe słowo, szczerze mówiąc. Po prostu czuję się lepiej. Pracuję. Wyznaczałam sobie czas na blogowanie i bycie kreatywną, bo to uwielbiam. Ćwiczyłam co najmniej dwa razy w tygodniu. Starałam się rozmawiać z przyjaciółmi i spędzać z nimi czas. Nick i ja mamy stałą randkę w każdą środę, bez telefonów. I wszystkie te rzeczy pomagają zrównoważyć to, kim jestem, tak, że nie jestem tylko mama lub tylko żona lub tylko Business Owner.
Jeszcze mam dni, kiedy czuję Mom’d out. Dotknięta. Zużyta. Mam wiele takich dni. Ale staram się to uznać i znaleźć sposób, żeby coś z tym zrobić. Czasami po prostu wzięcie prysznica i bycie samemu przez 10 minut robi CUDOWNE rzeczy dla mojego nastroju.
Moja rada dla każdego, kto się tak czuje, to po prostu odejdź – nakarm jedną ze swoich innych tożsamości, kiedy czujesz, że twoja tożsamość jako mama całkowicie przejęła kontrolę. Nawet jeśli jest to tylko wzięcie prysznica. Albo pójście na spacer samemu. Albo schowanie się w spiżarni i zjedzenie Oreos – ZRÓB TO. I poproś o pomoc, aby móc to zrobić.
BECK 6 MIESIĘCY
Przypuszczam, że to prawda, co mówią o drugim dziecku – że jest bardziej wyluzowane i łatwe do zrobienia, ponieważ nie dostaje 100% twojej uwagi i dlatego dowiaduje się, jak się uspokoić wcześniej.
Beck jest moim łatwym dzieckiem. Moja ciąża była z nim łatwa, spał całkiem dobrze jako niemowlę, dobrze jadł i o rany, ten dzieciak jest ZAWSZE szczęśliwy. Cora była w zasadzie przeciwieństwem w prawie każdym aspekcie, więc jestem BARDZO świadoma tego, jakie mamy szczęście/błogosławieństwo/szczęście, że tym razem mamy łatwe dziecko.
Śpi od 10 do 12 godzin każdej nocy i ma trzy do czterech drzemek dziennie. Je jedzenie dla niemowląt na śniadanie, obiad i kolację, a także dajemy mu małe kawałki banana, truskawek, sera, ryżu i ugotowanej marchewki, aby pomóc mu w zręczności. Koleś po prostu uwielbia jedzenie. Nadal pije też mleko z piersi (karmię go zazwyczaj dwa razy dziennie, a przez resztę czasu dostaje butelki), około 20 uncji dziennie).
Mimo tego całego jedzenia i spania jest małym facetem. Na naszym 6-miesięcznym badaniu kontrolnym był w 16 percentylu wzrostu i 5 percentylu wagi.
Uwielbia obserwować ludzi. Jest zakochany w swojej siostrze. Jego oczy są ciemnoniebieskie. Ma jeden dołeczek w prawym policzku. Każdej nocy wypryskuje połowę wody z wanny. Krzyczy, kiedy jest naprawdę szczęśliwy. Flirtowanie jest jego główną formą komunikacji z ludźmi.
Próbowałem zauważyć małe rzeczy, które zdarzają się na co dzień. Używam tego Dziennika Dziesięcioletniego, którego używam odkąd Nick i ja pobraliśmy się, aby udokumentować tylko kilka linijek każdego dnia. (Każda strona pokazuje dziesięć lat od tej samej daty, więc fajnie jest spojrzeć wstecz). Chcę się upewnić, że pamiętam rzeczy, które on robi, sposoby, w jakie się czułam, jego pierwsze razy, itp… ponieważ są to ważne rzeczy, które wiem, że będę tęsknić później.
XOXO – Em
.