’A Ritual To Read to Each Other’ William Stafford jest pięć strof wiersza, który jest podzielony na zestawy czterech linii, lub quatrains. Wiersz nie jest zgodny z idealnym wzorem rymu, zamiast tego są pół i pełne rymy, które pojawiają się w drugim i czwartym wierszu każdej strofy. Dobrym przykładem jest w pierwszej strofie ze słowami „są” i „gwiazda”. Dodatkowo, należy zwrócić uwagę na pół lub skośny rym, które istnieją między „mówić” i „ciemne”.
Poemat nie następuje określony wzór metra, chociaż Stafford wybrał, aby utrzymać linie wokół tej samej długości. Większość wersów zawiera gdzieś pomiędzy jedenaście i trzynaście sylab. Również na stronie wydają się one strukturalnie podobne.
'A Ritual to Read to Each Other’ został napisany jako ostrzeżenie i przypomnienie dla tych, którzy są w związkach, o niebezpieczeństwach nieodłącznie związanych z powstrzymywaniem emocji. Łatwo sobie wyobrazić, zwłaszcza dzięki tytułowi, jak te wersy mogłyby być czytane rytualnie lub regularnie. Pełny tekst wiersza można przeczytać tutaj.
Summary of A Ritual To Read to Each Other
’A Ritual To Read to Each Other’ William Stafford mówi o osiągnięciu świata, w którym związki są zawsze zdrowe, zrównoważone i korzystne.
Wiersz zaczyna się od głośnika wyobrażając sobie scenariusz, w którym nie zna swojego słuchacza, a oni nie znają go. Jeśli to był przypadek między nimi, lub między jakąkolwiek inną parą w związku, istnieje szansa, że będą „miss star”. Czyjaś szansa na stworzenie satysfakcjonującego życia może się łatwo wymknąć, jeśli podąża się za „złym bogiem”.
On idzie dalej opisywać jak związki rozpadają się przez eksplozję doświadczeń dzieciństwa i obojętne „wzruszenie ramionami.” Te rzeczy można uniknąć, jeśli ktoś jest tylko skłonny zrobić ich własną ścieżkę. Wiersz kończy się prośbą osoby mówiącej, aby wszyscy słuchający tekstu wiersza jasno dawali sobie wzajemnie „sygnały”. Człowiek powinien pomagać sobie nawzajem w „głębokich” ciemnościach życia.
Analiza rytuału czytania sobie nawzajem
Stanza pierwsza
W pierwszej strofie utworu osoba mówiąca proponuje początek pewnego scenariusza. Ta możliwa sytuacja służy za podstawę dla reszty tekstu. Jest to możliwość, która głęboko nurtuje osobę mówiącą i nad którą spędziła ona wiele czasu myśląc.
Opisuje świat, w którym słuchacz nie wie, jakim jest „typem człowieka”. On z kolei nie wie, jakim „typem człowieka” jest słuchacz. Te pierwsze wersy wydają się odnosić tylko do jednej konkretnej relacji, tak jednak nie jest. W miarę rozwoju wiersza staje się jasne, że mówiący układa „rytuał”, który powinien spodobać się każdemu.
Jeśli on i słuchacz nie znają się nawzajem, to „wzór” „innych… może panować na świecie”. To dziwne zdanie rozbija się o znaczenie czegoś dość prostego. Nie chce, aby jego relacja była definiowana przez to, co mówią inni. Nie mogą dać się rozproszyć przez „niewłaściwego boga” lub niewłaściwy impuls. Podążanie za tym impulsem może doprowadzić do katastrofy w ich związku. Dwójka może „przegapić gwiazdę”, czyli swoją szansę na udany związek.
Stanza druga
W drugim quatrain mówca idzie dalej, aby opisać poprzez rozbudowaną metaforę, jak wyglądałby błąd. Zaczyna się od „wielu małych zdrad w umyśle”. Te nieokreślone, negatywne chwile pogarsza „wzruszenie ramion”. Pierwsze dwa wersy ukazują kombinację różnych rodzajów lekceważenia. Stafford’s speaker widzi je jako te, które mogą wywołać „okrzyki”.
One’s przeszłości, takich jak „błędy dzieciństwa” może być łatwo wniesiona na powierzchnię. Nawet jeśli ktoś nie ma zamiaru wszczynać konfliktu, emocje są w stanie łatwo
burzyć… wyjść, by grać przez przerwaną groblę.
Mówca porównuje ludzki umysł do tamy. Jest on w stanie przetrzymać wiele różnych traum, przynajmniej do pewnego momentu.
Stanza trzecia
W trzeciej strofie Stafford kontynuuje wykorzystywanie metafory w celu uzyskania punktu widzenia mówcy. Opisuje moment, w którym,
Elephants parade trzymając każdy słoń ogon.
To jest rodzaj bezmyślnego „następujące” głośnik nie lubi. Wiąże się to bezpośrednio z wersami w strofie pierwszej, które mówią o zwracaniu się do niewłaściwego boga. Stwierdza on, że jeśli ktoś podąża bezmyślnie, a potem „błądzi”, to „cyrk nie znajdzie parku”. Nikt nie będzie w stanie dotrzeć tam, gdzie chciał, jeśli nie jest w stanie wybrać własnej drogi. Słoń prowadzący źle pokierował całą paradą.
W drugim zestawie wierszy mówca opisuje ten sam typ mentalności. Tym razem jednak skupia się na aspektach umysłowych i moralnych. Mówi on o tym, że widzi coś, ale nie może wiedzieć, co to jest. Jest to wina społeczeństwa, które wpoiło ludziom niezdolność do patrzenia poza to, co jest tuż przed nimi.
Strofa czwarta
W strofie czwartej następuje zmiana w narracji. Zamiast mówić niejasno do nieokreślonej publiczności, mówca zawęża swoją uwagę, próbując dojść do jakiegoś wniosku. Stwierdza, że rozmawia bezpośrednio „z głosem, z czymś cienistym”. Głos ten przebywa wewnątrz ciała, w regionie zarówno „odległym”, jak i „ważnym”.
Przyznaje fakt, że łatwo jest „oszukiwać się nawzajem”. Wielu jest kuszonych i poddaje się temu codziennie. Mówca prosi, abyśmy zamiast tego „uważali” na siebie nawzajem. Jeśli tak się nie stanie, to „nasze wspólne życie” może pobłądzić i zagubić się. Każdy człowiek ma wpływ na tych, z którymi się styka i „my” wszyscy powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ten wpływ był dobry.
Stanza piąta
W ostatnich czterech wersach „Rytuału czytania sobie nawzajem” mówca opisuje, jakie korzyści przyniesie postępowanie w bardziej pozytywny sposób. Stwierdza, że pozwoli to dostrzec, jak ważne jest, aby ludzie byli „przebudzeni”. Jak stwierdzono wcześniej, nie powinni ślepo podążać za sobą.
Jeśli ktoś nie jest przebudzony i naprawdę w stanie zobaczyć, co dzieje się w świecie, to,
łamanie linii może zniechęcić ich z powrotem do snu;
Łatwo jest zostać wciągniętym z powrotem do znanego sposobu życia. Bycie częścią tłumu jest łatwiejsze niż szukanie własnej drogi. „My” jesteśmy w stanie ułatwić sobie nawzajem podróż przez życie, czyniąc nasze „sygnały” jasnymi. Słowa wypowiadane do siebie nawzajem powinny przenikać przez ciemność. Jest ona tak „głęboka”, że „my” potrzebujemy wszelkiej pomocy, jaką możemy otrzymać.