A Vindication of the Rights of Woman Introduction
Jeśli mielibyśmy powiedzieć „Szybko, Shmooper: kiedy zaczął się feminizm?” mógłbyś powiedzieć „Um: na początku XX wieku, z sufrażystkami!” lub „Hmm: w latach sześćdziesiątych z hasłem 'Osobiste jest polityczne!” lub „Uhh, z Lean In?”
Punkty za wysiłek, ale feminizm pojawił się dużo wcześniej. A Vindication of the Rights of Woman, w zasadzie pierwsza feministyczna praca filozoficzna, została opublikowana w 1792 roku. Yup. To mniej niż dwadzieścia lat po założeniu dobrych, starych Stanów Zjednoczonych. To jest z powrotem, kiedy ogromne kręcone peruki były super stylin’.
Co dokładnie jest A Vindication of the Rights of Woman wszystko o? Cóż, jest to w zasadzie argumentowanie za słownikową definicją feminizmu: przekonanie, że mężczyźni i kobiety powinni mieć równe prawa i możliwości.
Niektórzy ludzie – nawet dzisiaj – mają pomysł, że feminizm jest jakimś rodzajem kultu, który wzywa kobiety do posiadania całej władzy, a mężczyzn do bycia podporządkowanymi. A Mary Wollstonecraft, autorka, która napisała A Vindication of the Rights of Woman, byłaby przerażona taką sugestią. Ona była za równością. Ta wspaniała pani, nawiasem mówiąc, napisała również A Vindication of the Rights of Men.
A Vindication wyrusza na pozornie super prostą misję: wyjaśnić jak mężczyźni i kobiety są całkowicie równymi istotami. Tak, to powinno być proste, ale Wollstonecraft przeciwstawiała się super zamkniętym myślicielom, którzy byli pod wrażeniem, że kobiety i mężczyźni to prawie dwa różne zwierzęta. Mężczyźni byli wolnomyślicielami, którzy mogli rządzić i zmieniać świat (lub przynajmniej, y’know, mieć pracę), a kobiety były… ładnymi obiektami, które mogły (bonus!) rodzić dzieci.
Huh. Zastanawiamy się dlaczego Wollstonecraft była wkurzona.
A Vindication of the Rights of Woman jest wciąż całkowicie aktualne dzisiaj, i to nie tylko dlatego, że było to „pierwsze w swoim rodzaju”. Wollstonecraft wzywała do reformy edukacji, która dałaby dziewczętom i chłopcom darmową (i równą) edukację. Jeśli brzmi to znajomo, to dlatego, że tak właśnie jest. Wollstonecraft w zasadzie określiła rodzaj systemu edukacji publicznej, który jest obecny w większości współczesnych krajów.
Um, dang. O czym jeszcze mówiła Wollstonecraft w 1792 roku? Argumentowała, że:
- kobiety powinny być w stanie wejść w świat medycyny i polityki.
- zainteresowanie kobiet ubieraniem się i wyglądaniem ładnie jest przede wszystkim sprawą wychowania, a nie natury.
- jeśli kobiety są zawstydzane za uprawianie seksu przed ślubem, to może mężczyźni też powinni być.
- kobiety powinny mówić swoje zdanie bez obawy, że będą postrzegane jako „męskie” lub inne niepożądane cechy.
I wiecie co? Te kwestie są bardzo aktualne dzisiaj. Wciąż mówimy o kwestiach zarysowanych w A Vindication of the Rights of Woman. Wiele z kwestii, które poruszyła Wollstonecraft zostało rozwiązanych – posłuchajmy o kobietach lekarzach i politykach – ale wiele z nich, niestety, nie zostało rozwiązanych.
Dajcie spokój, chłopaki. Jeśli w ciągu dwustu plus lat od opublikowania A Vindication of the Rights of Woman byliśmy w stanie wbić sobie do naszych grubych czaszek, że noszenie jaskrawoczerwonych płaszczy nie jest najjaśniejszą taktyką wojskową, to powinniśmy być w stanie naprawić niektóre z problemów, które Wollstonecraft przedstawiła w A Vindication.