Editor’s note: „nascarman” jest historykiem NASCAR, którego felietony regularnie pojawiają się na racing-reference.info. Śledź go na Twitterze @nascarman_rr.
Miał konfetti dosłownie wylewające się z jego munduru. Rozmawiał z prezydentem Stanów Zjednoczonych przez telefon typu flip. Robił pączki w Corvette na ulicach Manhattanu podczas rozmowy z Davidem Lettermanem.
Rzeczy były całkiem niezłe dla Dale’a Earnhardta Jr. po tym, jak wygrał Daytona 500 w 2004 roku. Szczerze mówiąc, w tygodniach poprzedzających wyścig też było całkiem nieźle.
Dominacja Earnhardta podczas Speedweeks w tamtym roku była jedną z tych, które zapiszą się w księgach rekordów. Pięć wyścigów, trzy zwycięstwa, dwa bliskie spotkania. To był moment w historii Daytona 500, kiedy świetny kierowca w świetnym samochodzie był prawie nie do pokonania.
RELATED: Oglądaj 2004 Daytona 500 | WIĘCEJ: Historyczne wyścigi, wyniki
Speedweek rozpoczął się w ostatni weekend stycznia od Rolex 24. W tym najważniejszym amerykańskim wyścigu samochodów sportowych Dale Earnhardt Jr. dzielił prototyp z Tonym Stewartem i Andym Wallace’em. Kierowcy NASCAR byli w swoim drugim starcie w Rolexie, podczas gdy Wallace wygrał go trzykrotnie.
Po zakwalifikowaniu się na czwartym miejscu, Wallace wcześnie objął prowadzenie. Około dwóch godzin wyścigu, deszcz pokrył tor stałym strumieniem. Kiedy samochód przyjechał na oponach deszczowych, Earnhardt wsiadł za kierownicę. Wallace powiedział podczas transmisji telewizyjnej, że jego zdaniem była to trudna sytuacja, w którą trzeba było się wpakować.
„Wystawić Dale’a, od razu, kiedy pada deszcz po raz pierwszy, naprawdę mu współczuję” – powiedział Wallace. „Ale tak czy inaczej, jest prawdziwym profesjonalistą; wykona świetną robotę.”
Deszcz padał i padał, ale ku zaskoczeniu wszystkich, kierowcy NASCAR byli szybcy. Było to szczególnie zaskakujące po tym, jak Tony Stewart przyznał, że nigdy wcześniej nie ścigał się w deszczu. Powiedział tylko, że „jechał do sklepu spożywczego i z powrotem”. Ale deszcz powstrzymał weteranów wyścigów drogowych przed wchodzeniem w zakręty i zrównał konkurencję.
RELATED: Najlepsze momenty Juniora z Daytony
Wallace, Stewart i Earnhardt zdominowali wyścig, prowadząc na trzy okrążenia przed upływem godziny. Niestety dla nich, ostatnia godzina była najtrudniejsza, ponieważ samochód złamał prawy tylny wahacz na 43 minuty przed końcem. Ten element zawieszenia utrzymywał stabilność prawego tylnego koła i bez niego podnosiłby je z ziemi. Ponieważ prawe tylne koło było w powietrzu, spadek w tylnej części samochodu podniósł również lewe przednie koło z ziemi. Jedyną szansą na wygraną była jazda na dwóch kołach przez ostatnie 40 minut. Ze Stewartem za kierownicą, prawie im się to udało.
„Stewart pozostaje na torze z uszkodzonym prawym tylnym zawieszeniem,” powiedział Bob Varsha podczas transmisji z wyścigu. „Nie potrzebuje nowych opon, ponieważ ma tylko dwa koła na ziemi w każdej chwili. Najbardziej dramatyczna jazda, jaką widziałem w ciągu 25 lat relacjonowania sportów motorowych.”
Mając tylko jedno koło na ziemi z tyłu, zbyt mocno obciążył lewą tylną oponę. Na 19 minut przed końcem opona ześlizgnęła się z felgi i obróciła samochód. Żadne z tylnych kół nie dotykało ziemi, a samochód utknął na brzuchu. Po dominacji i dramacie, osiedlili się na trzecim miejscu w klasie.
Przechodząc do części NASCAR Speedweeks, Earnhardt był faworyzowany, aby wygrać wszystko, w co został wpisany. Zaledwie rok wcześniej wygrał Budweiser Shootout (teraz Busch Clash), czwartkowy wyścig kwalifikacyjny, sobotni wyścig Busch Series (teraz Xfinity Series) i stracił Daytona 500 z powodu wyczerpanego akumulatora. Nie było oburzające myśleć, że 2004 może być czysty sweep.
W Shootout na 7 lutego, Earnhardt popchnął Dale Jarrett do zwycięstwa i skończył na drugim miejscu. Zespół Juniora zdecydował się wystawić nowy samochód w wyścigu i użyć zeszłorocznego zwycięzcy jako zapasowego, czego Earnhardt żałował.
„Nie prowadził się zbyt dobrze, więc może powinniśmy byli uruchomić (inny samochód),” powiedział Earnhardt. „Założę się, że samochód na przyczepie, który wygrał tu w zeszłym roku, jest lepszym samochodem wyścigowym.”
W czwartek Junior poprowadził końcowe 14 okrążeń i wygrał wyścig kwalifikacyjny. Ale w przeciwieństwie do poprzedniego roku, miał bardziej powściągliwe nastawienie, patrząc w przyszłość na wielką nagrodę w niedzielę.
„Myślę, że nie wydajemy się tak podekscytowani, ponieważ poniekąd nauczyliśmy się naszej lekcji,” Earnhardt Jr. powiedział NASCAR.com po wyścigu kwalifikacyjnym. „Wygraliśmy ten wyścig i kilka innych w zeszłym roku i byliśmy jak, 'Tak, jesteśmy kopanie wszystkich tyłki tutaj,’ a potem skończyliśmy źle w 500.
„Jesteśmy podekscytowani, aby wygrać 125, ale chcemy wygrać 500, więc wiemy, że mamy więcej pracy do zrobienia. Samochód zawsze może być lepszy. Nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek byli zadowoleni, a tak powinien czuć się mistrzowski zespół.”
RELATED: 2004 Daytona 500 data
W sobotnim 300-milowym wyścigu serii Xfinity, Earnhardt wspiął się z ósmego miejsca startowego, aby objąć prowadzenie na 11 okrążeniu. Wciąż prowadził, gdy deszcz przerwał wyścig na 31 okrążeniu i przełożył finisz na poniedziałek.
Wchodząc do wyścigu Daytona 500, bukmacherzy z Vegas typowali Earnhardta jako faworyta do zwycięstwa, z kursem 5/2.
Nikt nigdy nie wygrał wyścigu Rolex 24 overall i Daytona 500 w tym samym roku. Los chciał, że dwa tygodnie po tym, jak Earnhardt i Stewart przegrali Rolex 24, walczyli o zwycięstwo w „Wielkim Amerykańskim Wyścigu”.”
Prowadząc jako drugi na 20 okrążeń przed końcem, Earnhardt dostrzegł okazję do wyprzedzenia Stewarta i objęcia prowadzenia. Dostał przejazd w zakręcie 4 i spojrzał na zewnętrzną.
„Chciałem spróbować wyprzedzić go na szczycie,” Earnhardt powiedział Marty Smith z NASCAR.com. „Spojrzałem na niego i miałem około stopy nad nim, więc pomyślałem, 'Cóż, nie może mnie teraz przejechać przez płytę postojową. Musi dać mi pozycję. Wiedział, że tam jestem, więc nie miał zamiaru robić żadnych szalonych blokad.”
Po wyprzedzeniu Stewarta, Earnhardt utrzymał się na torze, aby wygrać swoje pierwsze Daytona 500. Świętowanie na linii startu i mety doprowadziło do deszczu konfetti w alei zwycięstwa. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się chwilę później, Earnhardtowi przerwano zadawanie pytań, kiedy jego komórka zaczęła dzwonić. Numer był prywatny, ale połączenie pochodziło od wielkiego marszałka wyścigu – prezydenta George’a W. Busha.
W tym czasie, 2004 Daytona 500 był drugim najchętniej oglądanym wyścigiem od czasu rozpoczęcia transmisji na żywo w 1979 roku. Szacuje się, że wyścig oglądało średnio 17,8 mln widzów, ustępując jedynie Daytona 500 z 2002 roku. Oceny pokazały, że ponad 11% wszystkich domów w Stanach Zjednoczonych oglądało Earnhardta przekraczającego linię startu/mety.
Zwycięstwo nie skończyło się na Daytona 500. W poniedziałkowym wyścigu Busch Series, Earnhardt wygrał ponownie, aby zakończyć niewiarygodny Speedweeks. Stamtąd wyruszył do Nowego Jorku, aby rozpocząć trasę medialną. We wtorek Earnhardt wystąpił w programach „The Today Show”, „Live with Regis and Kelly”, CNN i „The Late Show with David Letterman.”
Ostateczne wyniki za dwa tygodnie w 2004 roku były z pewnością imponujące. Trzy zwycięstwa, drugie miejsce i zwycięstwo wyrwane w ostatnich minutach wyścigu Rolex 24.
To był wyczyn dominacji w Daytona, z którym trudno się równać.