(CNN) Dla wielu, Beyoncé jest tworzącą historię supergwiazdą, która „rządzi światem” z 22 nagrodami Grammy na koncie — i ostrym sosem w torebce.
Jednak w zeszłym roku, w dniu, w którym urodziła bliźnięta Rumi i Sir, stanęła w obliczu zagrożenia zdrowia.
Queen Bey była opuchnięta od tego, co nazwała „toksemią” lub stanem przedrzucawkowym, powikłaniem ciąży, które obejmuje wysokie ciśnienie krwi i białko w moczu, szacuje się, że dotyka około 3,4% ciąż w Stanach Zjednoczonych.
Z powodu komplikacji, 36-letnia Beyoncé odpoczywała w łóżku przez ponad miesiąc, zanim miała nagłe cesarskie cięcie, ponieważ zdrowie jej i jej dzieci było zagrożone, powiedziała w numerze wrześniowym magazynu Vogue, który zadebiutował online w poniedziałek.
„Dzisiaj mam połączenie z każdym rodzicem, który przeszedł przez takie doświadczenie. Po cesarskim cięciu mój rdzeń czuł się inaczej. To była poważna operacja”, powiedziała Beyoncé, która również znalazła się na okładce magazynu.
„Niektóre z twoich organów są tymczasowo przesunięte, a w rzadkich przypadkach, tymczasowo usunięte podczas porodu. Nie jestem pewna, czy wszyscy to rozumieją. Potrzebowałam czasu, aby się wyleczyć, aby dojść do siebie” – powiedziała. „Podczas rekonwalescencji dałam sobie miłość do samej siebie, dbałam o siebie i zaakceptowałam to, że jestem krąglejsza. Zaakceptowałam to, czym moje ciało chciało być.”
Podobnie Serena Williams przeszła nagłe cesarskie cięcie w zeszłym roku.
Williams, tworząca historię gwiazda tenisa z czterema złotymi medalami olimpijskimi, również zrobiła cameo w wizualnym albumie Beyoncé „Lemonade” w 2016.
Jeszcze w zeszłym roku, po tym jak 36-latka urodziła córkę Olympię, rozwinęły się u niej zakrzepy krwi w płucach. W artykule opinii, który Williams napisał dla CNN w lutym, opisała, jak „prawie umarła”. Williams ma historię zakrzepów krwi i przestała brać swoje leki rozrzedzające krew, aby pomóc jej rana po cesarskim cięciu goi się.
„Co nastąpiło zaledwie 24 godziny po porodzie było sześć dni niepewności,” napisała. Te dni obejmowały zatorowość płucną, lub skrzepy krwi w płucach, które doprowadziły do tak intensywnego kaszlu, że rana po cesarskim cięciu Williams otworzyła się.
„Wróciłam na operację, gdzie lekarze znaleźli duży krwiak, obrzęk skrzepniętej krwi, w moim brzuchu. Potem wróciłem na salę operacyjną na zabieg, który zapobiega przedostawaniu się skrzepów do płuc. Kiedy w końcu dotarłam do domu, do mojej rodziny, musiałam spędzić pierwsze sześć tygodni macierzyństwa w łóżku”, napisała Williams.
„Jestem bardzo wdzięczna, że miałam dostęp do tak niesamowitego zespołu lekarzy i pielęgniarek w szpitalu z najnowocześniejszym sprzętem. Oni dokładnie wiedzieli, jak poradzić sobie z tym skomplikowanym obrotem wydarzeń” – napisała. „Gdyby nie ich profesjonalna opieka, nie byłoby mnie tu dzisiaj.”
Chaotyczne i przerażające doświadczenia dwóch kobiet związane z porodem są aż nazbyt realne dla tysięcy kobiet w USA i na całym świecie, które stają w obliczu takich komplikacji podczas porodu — komplikacji, których niektórzy nie przeżywają.
Codziennie około 830 kobiet na całym świecie umiera z możliwych do zapobieżenia przyczyn związanych z ciążą i porodem, według Światowej Organizacji Zdrowia.
W Stanach Zjednoczonych, około 700 kobiet umiera każdego roku w wyniku powikłań ciąży lub porodu, a ryzyko zgonów związanych z ciążą wśród czarnych kobiet jest trzy do czterech razy wyższe niż wśród białych kobiet, zgodnie z Centrami Kontroli i Prewencji Chorób.
„Czarne kobiety często cierpią bardziej niż białe kobiety, w szczególności z powodu chorób nadciśnieniowych. Tak więc przewlekłe nadciśnienie, stan przedrzucawkowy podczas ciąży są bardziej powszechne wśród czarnych kobiet niż białych kobiet”, powiedziała dr Elizabeth Howell, położnik-ginekolog i profesor w Icahn School of Medicine w Mount Sinai, która nie była zaangażowana w opiekę Beyoncé ani Sereny Williams.
Historie ciążowe Beyoncé i Williams przyciągnęły wiele uwagi zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet, z kilkoma osobami tweetującymi o odwadze kobiet w otwieraniu się.
„Dziękuję Serenie, a teraz Beyoncé, za otwarcie się na temat komplikacji ciążowych i żniwa, jakie im to przyniosło. Każdy zasługuje na dostęp do opieki zdrowotnej i podejmowanie własnych decyzji dotyczących ciąży” – napisał w poniedziałek na Twitterze dr Daniel Grossman, dyrektor Advancing New Standards in Reproductive Health na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco.
Marissa Evans, dziennikarz Texas Tribune, napisał w Twitter post w poniedziałek, że mając zarówno Beyoncé i Williams mówić o ich powikłań ciąży jako czarne kobiety w ciągu miesięcy od siebie jest „potężny” i pokazuje, jak „zachorowalność matek jest niemiły dla tak wielu czarnych mam.”
Aby zmniejszyć tę dysproporcję, Howell powiedział, zostały wysiłki w celu ustanowienia standardowych protokołów, zwanych pakietów bezpieczeństwa pacjenta, w szpitalach w USA.
„Mamy to, co nazywamy pakietami, które robimy teraz w szpitalach, aby spróbować ukierunkować te warunki, aby ustandaryzować opiekę, aby upewnić się, że ludzie otrzymują odpowiednią opiekę i jest mniejsza zmienność”, powiedział Howell. „Tak, że jest to coś, co jest ważne, że podkreślamy i upewnij się, że nasi pacjenci są świadomi, że szpitale są teraz wdrożenie tych.”
Dodała, że rzecznictwo – czy to pacjent opowiada się za siebie lub kobiet opowiada się za siebie – również pozostaje ważne w rozwiązywaniu problemów związanych ze zdrowiem matki i śmiertelności matek.
W przypadku Williams, powiedziała, że musiała naciskać na jej zespół medyczny do przeprowadzenia tomografii komputerowej w celu sprawdzenia zakrzepów.
„Każda matka, wszędzie, niezależnie od rasy lub pochodzenia zasługuje na zdrową ciążę i poród. I możesz pomóc to urzeczywistnić”, napisała Williams w swoim artykule CNN w lutym.
„Jak? Możesz zażądać od rządów, firm i dostawców usług medycznych, aby zrobili więcej, aby uratować te cenne życia. Możesz przekazać darowiznę na rzecz UNICEF i innych organizacji na całym świecie, które pracują, aby dokonać zmian dla matek i niemowląt w potrzebie. Czyniąc to, stajesz się częścią tej narracji” – napisała. „Razem możemy dokonać tej zmiany. Razem, możemy być zmianą.”
.