Ostatnio, czułam się trochę nie zainspirowana do pisania tutaj. Więc dzisiaj zdecydowałam się podzielić historią o tym jak przypadkowo powiedziałam Nikowi, że go kocham, oh boy, zrobiłam to niezręcznie.
Mam na sobie moją ulubioną kurtkę jeansową z ABLE
Gdy Nik i ja zaczęliśmy się umawiać, sprawy były trochę dziwne. Poruszali się naprawdę szybko, ale ja nie byłam gotowa na związek, więc poprosiłam, aby wszystko było swobodne. Przez swobodny, po prostu oznaczało, wiesz, przyjaciół z korzyścią rodzaj rzeczy. Poprosiłam go też, żeby pojechał ze mną na weekendowy ślub w Georgii, zanim jeszcze się pocałowaliśmy, ale to nie o to chodzi.
Anyhow, szybko do przodu do kilku miesięcy później. Wyszliśmy coś zjeść, a Nik odprowadził mnie do samochodu. Skończyło się na tym, że rozmawialiśmy i spędziliśmy trochę czasu na parkingu, dał mi kubek z dinozaurem i powiedział coś zabawnego co mnie rozśmieszyło. To jest, gdzie wszystko poszło turmoil.
Powiedziałem to. Wydukałam, „o mój Boże, kocham cię”. Wiem, wiem, pewnie myślisz sobie, to nic wielkiego, Kat. Ale ja po prostu zamarłam. Myślałam tylko: „O mój Boże, nie. Nie chciałam tego. Nie czuję się w ten sposób. NIE. O mój Boże nie. Nie. Nie. Nie. NIE miałam tego na myśli. Nie ma mowy.” I zgadnij co? Powiedziałam wszystkie te rzeczy na głos. Kiedy zdałam sobie sprawę, że powiedziałam mu to wszystko w twarz, pobiegłam do samochodu, zamknęłam drzwi i odjechałam.
Natychmiast zadzwoniłam do mojej najlepszej przyjaciółki, i jak każda najlepsza przyjaciółka, roześmiała się i powiedziała: „Wow. Wiesz, że będziesz musiała być tą, która to powie, prawda?”
Ja? Tak, jasne. Chyba powinnam też wspomnieć, że odrzuciłam go dwa razy, zanim zrobiliśmy coś oficjalnego. Bałam się wszystkiego, co mogłoby sprawić, że poczułabym się choć trochę bezbronna. Jak to się stało, że pozostał przy mnie przez te wszystkie moje niezręczności i szaleństwa, nie mieści mi się to w głowie, ale chyba mnie kochał.
Nik prawdopodobnie znienawidzi mnie za dzielenie się tym, ale to jest ok. Nik robi to coś, że będzie mówił bzdury, kiedy jest prawie śpiący. Rozmawiamy, a potem zaczyna mówić o supermanie albo o tym, że pada śnieg, wścieka się, gdy każę mu powtarzać i zaczyna gadać więcej bzdur. To właśnie wtedy wiem, że on naprawdę śpi. Cóż, dwa lub trzy razy powiedział, że cię kocham. Za którymś razem chyba się przyłapał, bo się zdenerwował i powiedział: „Nic nie powiedziałem. Nic.” i zasnął. To było naprawdę urocze.
Po tym zajęło mi dwa tygodnie, aby w końcu to powiedzieć. Byłam zdenerwowana. Zajęło mi to prawie 10 minut, żeby to powiedzieć! On tylko się roześmiał i powiedział: „Wiem”.
Nawet nie powiedział „Kocham cię z powrotem?” He drives me nuts.
I also found out a few weeks ago that when I said I wanted to keep things „casual” he just assumed I wanted to date exclusively, but take things slow. W jakim świecie? Niech ktoś mu powie, że jest w oczywistym błędzie.