Po przetestowaniu niemal każdego modelu żelaza dostępnego obecnie na rynku, Neil Tappin pyta, czy żelazo Titleist 716 MB jest ostatnim, jakie zobaczymy wśród prawdziwych ostrzy….
Spójrz szybko na żelazka w sprzedaży w lokalnym pro shopie, a trudno będzie Ci znaleźć coś, co tradycjonalista określiłby jako „ostrze”. Podobnie jak w przypadku wszystkich kategorii produktów, inżynierowie mają za zadanie ułatwić grę, a na rynku żelazek oznacza to odblokowanie większej odległości i wybaczania. Klasyczne odczucia i bezkompromisowa natura ostrza może czasami wydawać się reliktem przeszłości.
Oczywiście, inżynierowie wykonują godną pochwały pracę. Jednym z trendów, które obserwujemy w ostatnim czasie jest to, że klasycznie wyglądające żelazka charakteryzują się większą wybaczalnością. Weźmy na przykład najnowsze modele 716 AP2 lub CB firmy Titleist, lub ostatnio wprowadzone na rynek PSi firmy TaylorMade, lub nowe MP-25 firmy Mizuno. Wszystkie one wyglądają elegancko, oferują świetną kontrolę, ale co ważne cechują się znacznie większą wybaczalnością niż poprzednie generacje. Czego tu nie lubić?
To prowadzi mnie do pierwotnego pytania – z tradycyjnymi konstrukcjami cavity back, które stają się bardziej wybaczające, gdzie to pozostawia rynek klasycznych noży?
Titleist 716 MB Irons 60-sekundowy podgląd poniżej
Więc, jako część swojej premiery 716 Titleist dostarczył nowy model MB (tak czyste ostrze, jakie można znaleźć obecnie na rynku) i przeprowadziłem obszerną próbę, używając monitora startowego, tych żelazek podczas ostatnich testów 716 w Golf Monthly. Najbardziej zauważalną cechą było dążenie inżynierów do przywrócenia kształtu starych żelazek Titleist 680 – czystego ostrza, które było niezwykle popularne wśród graczy Tour tej marki. Poprzez wzmocnienie mięśnia grzbietu i zwężenie efektywnej powierzchni podeszwy, przyniosły one obietnicę doskonałego wyczucia przy uderzeniu.
Dobrą i nieco zaskakującą wiadomością było to, że w krótkich i średnich ironach były one dla mnie wyróżniającym się produktem z całej gamy. Jestem 5-hadicapperem i chociaż moje uderzenia piłką są jednym z lepszych elementów mojej gry, nie powiedziałbym, że są bezbłędne. Ale żelazo Titleist 716 MB nie ujawniło żadnego braku pewności siebie. Cienka linia grzbietu i brak wybaczalności były znacznie mniejszym problemem, gdy patrzyłem na większy loft pod adresem. Rozmiar powierzchni uderzenia pomiędzy piętą a palcami jest dość duży, więc ponownie, nie czułem się zbyt bezlitośnie. Z tak imponującym czuciem, kontrolą i ku mojemu szczeremu zaskoczeniu odległością (przypisuję to sposobowi, w jaki podeszwy przebijały się przez murawę) szybko pokochałem ich osiągi, a nie tylko wygląd. W szczególności, to brak offsetu sprawił, że wyglądały tak bezkompromisowo pod adresem. Tam, gdzie wcześniej moje uderzenia piłki były spójne, nagle dotarłem do 5-ironów i zacząłem mieć problemy. To było wyzwanie mentalne związane z patrzeniem w dół na kombinację cienkiej górnej linii i braku offsetu, które powodowało problemy. Niespójność w moim własnym wzorze uderzenia była natychmiast widoczna. (Zobacz recenzję wideo poniżej)