Przez ostatnie pięć lat, mała kolonia marsjańska prosperowała na Hawajach, wiele mil od cywilizacji.
The Hawaii Space Exploration Analog and Simulation, lub HI-SEAS, był prowadzony w małej białej kopule przycupniętej wzdłuż zbocza masywnego wulkanu zwanego Mauna Loa. W habitacie zwykle przebywało sześć osób naraz, przez okres nawet jednego roku. Przygotowywali oni liofilizowane posiłki, brali 30-sekundowe prysznice, aby oszczędzać wodę, i nosili kombinezony kosmiczne za każdym razem, gdy opuszczali kopułę. Aby odtworzyć lukę komunikacyjną między Ziemią a Marsem, czekali 20 minut, aż ich e-maile dotrą do członków rodziny, i kolejne 20 na odpowiedź. Czasami, gdy odpływali w sen, z niczym innym jak ciszą w uszach, naprawdę wierzyli, że są na Marsie.
W lutym tego roku coś poszło nie tak. Najnowsza i szósta misja trwała zaledwie cztery dni, kiedy jeden z członków załogi został wyniesiony na noszach i zabrany do szpitala, atlantyckie śledztwo ujawniło w czerwcu. W siedlisku zabrakło prądu, a rozwiązywanie niektórych problemów zakończyło się porażeniem prądem jednego z mieszkańców. Reszta załogi również została ewakuowana. Były pewne dyskusje na temat powrotu – ranny został opatrzony i zwolniony jeszcze tego samego dnia – ale inny członek załogi uznał, że warunki nie są wystarczająco bezpieczne i postanowił się wycofać. Symulacja Marsa nie mogła być kontynuowana z tak małą załogą jak trzy osoby, a cały program został wstrzymany.
Ale habitat na Mauna Loa nie został porzucony. Podczas gdy urzędnicy z Uniwersytetu Hawajskiego i NASA badali ten incydent, bogaty holenderski przedsiębiorca, który zbudował habitat, myślał o tym, jak kopuła może być wykorzystana.
Henk Rogers zarabiał pieniądze projektując gry komputerowe, ale jest pasjonatem eksploracji kosmosu, a zwłaszcza idei budowania ludzkich osad na innych światach. Życie na Ziemi, tak jak jego komputery, potrzebuje kopii zapasowej, powiedział. To dlatego zgodził się zbudować habitat, i dlatego, gdy ostatnia symulacja Marsa dobiegła gwałtownego końca, dostrzegł okazję.
Więcej Historii
Pod kierownictwem i finansowaniem Rogersa, habitat HI-SEAS zostanie ponownie otwarty w tym roku – nie jako symulacja Marsa, ale Księżyca.
„To mój habitat, na miłość boską,” powiedział mi Rogers w ostatnim wywiadzie. „Nie chcę widzieć go siedzącego tam pustego i nic nie robiącego.”
Rogers od dawna chciał zbudować kolejny habitat na Mauna Loa specjalnie do symulacji Księżyca. Dla niego kolonia księżycowa jest kolejnym logicznym krokiem w eksploracji kosmosu przez człowieka i niezbędnym kamieniem milowym przed misją na Marsa.
„Opisuję to tak: Właśnie wymyśliłeś kajak i siedzisz na Maui i patrzysz na Lanai, które jest tuż obok, a ktoś mówi, hej, wiosłujmy do Anglii”, powiedział. Ja mówię: „Najpierw popłyńmy na Lanai. Dowiedzmy się, jak żyć na Księżycu, zanim zaczniemy próbować żyć na Marsie.”
Przez lato, gdy urzędnicy NASA zastanawiali się, czy utrzymać finansowanie programu HI-SEAS, Rogers i mały zespół zabrali się do pracy odnawiając habitat. Zainstalowali nowe podłogi i meble oraz zmodernizowali systemy komputerowe. Ulepszyli wystrój wnętrza, aby habitat wyglądał bardziej „kosmicznie”. Wymienili starzejące się kombinezony kosmiczne na nowe, eleganckie wersje.
Czytaj: Kiedy symulacja Marsa idzie źle
Pierwsze symulacje testowe rozpoczynają się w przyszłym tygodniu i będą trwały około dwóch dni. Regularne symulacje będą trwały kilka tygodni. Rogers planuje pozyskać propozycje badawcze od naukowców z całego świata.
Modernizacja nie oznacza, że symulacje Marsa są zrobione na dobre. Będzie misja siódma pewnego dnia, powiedział Kim Binsted, profesor na Uniwersytecie Hawajskim i główny badacz HI-SEAS, który lata temu zwrócił się do Rogersa w sprawie budowy habitatu na Mauna Loa.
Po incydencie w lutym, NASA przejrzała grant Binsteda. Człowiek-badanie programy przechodzą podobne przeglądy każdego roku, ale ten jeden był szczególnie „intensywny,” ona powiedziała. „Zadawali mnóstwo pytań.”
Do połowy października, Binsted uzyskała formalną zgodę na kontynuowanie swoich badań, a nawet otrzymała więcej funduszy. NASA nie przypisać winę lub wydania środków karnych. „Wszystko co usłyszałam od nich to to, że są nadal pewni pracy, którą wykonujemy i chętni do otrzymania naszych wyników,” powiedziała.
Ale HI-SEAS skończył się czas. Nowa symulacja w tym roku zabrałaby Binsted i jej zespół poza termin przyznania dotacji.
„W tym momencie, ponieważ tak długo trwało sortowanie przeglądów i finansowania, jeśli zaczęlibyśmy rekrutować teraz, nie bylibyśmy w stanie nawet rozpocząć misji przez kolejne cztery miesiące, a potem byłaby ośmiomiesięczna misja, a potem byłaby analiza danych,” powiedziała Binsted. „Realistycznie, nie bylibyśmy w stanie uzyskać wyników przez około dwa lata, a oni chcieli naszych wyników wcześniej niż to.”
Zamiast tego, NASA poprosiła Binsted i jej zespół, aby spędzić następny rok analizując dane, które zgromadziły się przez sześć misji, powiedział Jenn Fogarty, główny naukowiec w NASA’s Human Research Program, biuro, które zapewnia dotacje finansowe dla HI-SEAS.
Po tym, Binsted ma nadzieję ubiegać się o kolejną rundę finansowania i zorganizować kolejną symulację Marsa finansowaną przez NASA w 2020 roku.
Zapytałem Binsted czy była rozczarowana, że symulacje na razie się skończyły. „To właściwie trochę ulga, szczerze mówiąc”, powiedział Binsted. Prowadzenie symulacji back-to-back było wymagające i czasochłonne. „Nawet zgodnie z naszym oryginalnym planem, bylibyśmy na naprawdę napiętej linii czasowej, aby uzyskać NASA odpowiedzi, których potrzebowali w swoich terminach.”
Plus, ona ma inne projekty na swoim talerzu. Binsted przeniosła się z Hawajów do Waszyngtonu we wrześniu na roczne stypendium w zakresie polityki naukowej i technologicznej w biurze senatora Sheldona Whitehouse’a, co było w planach jeszcze przed incydentem. Ona planuje pracować nad danymi HI-SEAS zdalnie.
Członkowie nieudanej misji również ruszyli dalej. Znaleźli nowe zajęcia w Stanach Zjednoczonych lub wrócili na swoje stare stanowiska. Michaela Musilova, astrobiolog ze Słowacji, właśnie rozpoczęła nową pracę jako kierownik programu symulacji nowego księżyca Rogersa.
Musilova spędziła lato na Hawajach, pracując w Canada-France-Hawaii Telescope. Zastanawiała się, czy powinna wrócić na Słowację, gdzie jest profesorem i przewodniczącą Słowackiej Organizacji Działalności Kosmicznej, organizacji badawczej. Kiedy na początku września usłyszała od Binsteda, że nie będzie kolejnej misji na Marsa, ten ruch wydawał się prawdopodobny. Ale wtedy dogoniła Rogersa, który spotkał się z załogą przed ich misją w lutym. Rogers zaoferował jej pracę.
Musilova wykonała wyboistą jazdę do Mauna Loa we wrześniu. Kiedy ostatni raz była w habitacie, zbierała rzeczy, które rozpakowała ledwie tydzień wcześniej. Trudno było wrócić, powiedziała.
„Przywołało to wspomnienia misji szóstej, nasz wspólny czas spędzony w siedlisku oraz nasze osobiste i zbiorowe plany dotyczące tego, co miało być ośmiomiesięczną misją” – powiedziała Musilova. „To była smutna świadomość, że wszystkie te plany nie zostaną wprowadzone w życie.”
Pod pewnymi względami symulacja Księżyca nie będzie się tak bardzo różnić od symulacji Marsa. Członkowie załogi nadal będą musieli utrzymywać habitat i jego różne systemy, takie jak zasilanie, woda, jedzenie i toaleta kompostująca. Będą musieli się przebrać przed opuszczeniem kopuły. I będą odkrywać skalisty, rdzawo-kolorowy krajobraz Mauna Loa, ukształtowany przez starożytną lawę.
Czytaj: Kiedy wysadziliśmy Arizonę, by symulować Księżyc
Centrum badań ulegnie zmianie. Symulacje Marsa miały na celu zbadanie, jak ludzie zachowywaliby się podczas długotrwałych, głębokich misji kosmicznych z minimalnym lub żadnym kontaktem z Ziemią. Naukowcy poinstruowali uczestników, aby nosili urządzenia śledzące ich funkcje życiowe, ruchy i sen; wypełniali niezliczone kwestionariusze dotyczące ich własnego zachowania i interakcji z innymi; oraz prowadzili dziennik kilka razy w tygodniu na temat swoich uczuć.
W symulacjach księżycowych uczestnicy będą badaczami zamiast szczurami laboratoryjnymi. Będą oni przeprowadzać eksperymenty naukowe i testować nowe technologie mające na celu przetrwanie na powierzchni Księżyca, czasami w imieniu badaczy, którzy dostarczają instrumenty, ale nie mogą przebywać na Mauna Loa. Podobnie jak na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, załogi będą się zmieniać w trakcie eksperymentów w tle.
„Można powiedzieć, że przekształciliśmy HI-SEAS w wysokiej klasy księżycowy AirBnB,” powiedział Rogers.
Rogers powiedział, że habitat jest bezpieczny. Powiedział, że wypadek w misji szóstej miał miejsce, ponieważ członek załogi usunął panel bezpieczeństwa z wyłącznika, odsłaniając okablowanie. ( Stojanovski, uczestnik, który czuł, że niektóre warunki są niebezpieczne, powiedział, że w skrzynce z obwodami brakowało panelu ochronnego, a urzędnicy odmówili opisania sytuacji.)
Ale tym razem będą pewne środki ostrożności na miejscu. W symulacjach Marsa, gdy pochmurny lub deszczowy dzień uniemożliwiał ładowanie baterii słonecznych, które zasilały habitat, załoga musiała się przebrać, wyjść na zewnątrz i włączyć generator, który działa na propan. Teraz, przełączenie z baterii słonecznych na zapasowy generator nastąpi automatycznie lub zostanie zainicjowane przez kontrolę misji, która będzie działać z rancza Rogersa na Big Island.
„Staramy się upewnić, że nic nie może pójść źle, tak jak to się stało podczas mojej misji,” Musilova said.
Podobnie jak ich odpowiedniki z Marsa, uczestnicy Księżyca będą pozostawieni sami na wulkanie podczas misji, ale będą o wiele bardziej w kontakcie ze światem zewnętrznym. Kopuła straci większość ze swojej odłączonej przytulności. Dwudziestominutowe opóźnienie w komunikacji skurczy się do trzech sekund. Rogers zainstalował kamery we wspólnych pomieszczeniach habitatu, a zespół obecnie debatuje nad tym, czy pozostawić je włączone 24/7, czy też używać ich tylko w nagłych przypadkach. Rogers myśli nawet o transmisji na żywo misji dla publiczności.
„Nie mogliśmy tego zrobić podczas misji NASA, ponieważ posiadanie kamer wokół było uważane za naruszenie prywatności, ale nie prowadzimy ośrodka dla nowożeńców. Prowadzimy bazę księżycową”, powiedział.
Plany Rogersa pojawiają się w żywym czasie dla eksploracji Księżyca. Pod administracją Trumpa, amerykański program kosmiczny położył silny nacisk na rozwój technologii księżycowej, a Jim Bridenstine, administrator NASA, powiedział, że agencja kosmiczna umieści zrobotyzowane statki kosmiczne na Księżycu już w przyszłym roku, a astronauci wrócą na Księżyc w ciągu 10 lat. Indyjska agencja ISRO planuje umieścić łazik i lądownik na powierzchni Księżyca do wiosny przyszłego roku. Rosja chce umieścić swojego pierwszego kosmonautę na Księżycu w 2030 roku i ostatecznie założyć tam stałą placówkę. Europejska Agencja Kosmiczna, zrzeszająca 22 państwa, ogłosiła w październiku, że podejmie próbę odtworzenia powierzchni Księżyca w ośrodku w Kolonii, w Niemczech, aby astronauci mogli trenować do przyszłych misji. Na całym świecie firmy komercyjne proponują misje księżycowe w tempie, jakiego świat nie widział od czasów programu Apollo.
„Dążenie do stworzenia stałej, zrównoważonej osady na Księżycu stało się ekscytujące” – powiedział Rogers. „Wszyscy zaczynają teraz o tym mówić.”
Rogers planuje zbudować zupełnie nowy habitat specjalnie dla symulacji księżycowych w Pohakuloa, innej odległej sekcji Mauna Loa, położonej mniej niż 15 mil od byłego analogu Marsa. Drugi obiekt pozwoliłby Binstedowi na powrót do habitatu na Mauna Loa. A co jeśli Binsted jest gotowy do prowadzenia kolejnej symulacji Marsa, ale Rogers nadal prowadzi symulacje Księżyca?
„To kwestia negocjacji między nami,” powiedział Binsted. „Uniwersytet Hawajski ma pozwolenie na użytkowanie terenu. Henk jest właścicielem fizycznej struktury. Zapytałem Binsted, czy to dziwne, po wszystkich latach pracy, wyobrażać sobie krajobraz Mauna Loa jako Księżyc, częściowo dlatego, że kolor skały, piękny palony sienny, jest wyraźnie marsjański.
„Rzeczą, która sprawia, że miejsce HI-SEAS jest dobre, jest bardziej izolacja, brak stymulacji wizualnej, brak życia poza siedliskiem”, powiedziała. „To wszystko są rzeczy, które Księżyc i Mars mają ze sobą wspólnego.”
.