Komar, śmiertelny wróg ludzkości.
Pomimo nowoczesnych osiągnięć medycyny istnieje plaga (jedna z wielu), która wciąż prześladuje ludzkość na całym świecie, a jest nią malaria. Malaria jest pasożytem rozprzestrzenianym przez żeńskie komary, który wpływa na twoje komórki krwi. Gdzieś na świecie, co trzydzieści pięć sekund, dziecko niepotrzebnie umiera z powodu tej strasznej choroby. Oczywiście dziś wiemy, że roznosi ją samica komara – która pomimo nowoczesnej technologii, nowoczesnej medycyny i świadomości zdołała przechytrzyć ludzi żyjących w jej licznych królestwach. Aby zrozumieć sposób, w jaki malaria i komar zmieniły historię, należy wybrać się na wycieczkę do Ameryki Kolonialnej.
Zacząwszy od pierwszych Europejczyków stawiających stopy w obu Amerykach, niedoszli koloniści i odkrywcy szybko zdali sobie sprawę z własnej śmiertelności w obliczu chorób takich jak żółta febra, ospa i malaria. Dzięki zgodnemu klimatowi, ci, którzy mieszkali w bardziej południowych i umiarkowanych lokalizacjach, takich jak Georgia, Luizjana i Karolina, wkrótce stanęliby w obliczu przytłaczającej rzeczywistości, której przykładem jest ten cytat:
„Kto chce umrzeć szybko, niech jedzie do Karoliny.”
Podobnie jak ludzie w Luizjanie i Georgii, pod koniec XVIII i w XIX wieku w Karolinie Południowej, zwłaszcza w okolicach Charleston, śmiertelność była tak wysoka, że mniej niż 20% z nich dożyło swoich 20 urodzin. Większość z tych, którzy zmarli zrobili to z powodu malarii, lub z powodu bycia w osłabionym stanie po walce z malarią. To wręcz niewyobrażalne, że tak wiele matek i ojców pochowało swoje dzieci w tak młodym wieku. Każdy, kto doświadczył takiej straty, wie, że to wydarzenie zmienia życie na zawsze.
Inny oszałamiający zestaw statystyk, tylko w ciągu pięćdziesięciu lat, kiedy jedna grupa, Angielskie Towarzystwo Szerzenia Ewangelii w Obcych Częściach, wysyłała młodych mężczyzn do Południowej Karoliny – z całkowitej liczby pięćdziesięciu młodych mężczyzn (jeden na rok), tylko 43% przeżyło, a wielu zrezygnowało w ciągu pięciu lat od postawienia stopy na ziemi Południowej Karoliny z powodu słabego zdrowia spowodowanego malarią. Oczywiście nie trzeba dodawać, że brak wiedzy medycznej na temat przyczyn malarii w tamtych czasach i sposobów jej leczenia również był kolejnym nagrobkiem dla wielu z nich. Większość Południa stała się miejscem śmierci, a nie miejscem do życia. Być może, żadna większa społeczność nie cierpiała z powodu rozprzestrzeniania się malarii niż ci w i wokół Karoliny Południowej przez ponad wiek (z wyjątkiem tych, którzy żyli na Florydzie i w przybrzeżnej Luizjanie).
„Więcej umiera od praktykującego niż od naturalnego przebiegu choroby.” – Dr. William Douglass
W czasach kolonialnych przyczyna malarii była nieznana, a gdy ludzie nie wiedzą czegoś, czego się boją – wymyślają teorie i historie, dlaczego ich ukochana osoba odeszła od nich. Różne grupy ludzi miały różne nazwy na malarię. Nazywano ją ague, bilious fever, country fever, intermittent fever, remittent fever, tertian fever i mal aira. Koloniści wierzyli, że gorączka, niezależnie od nazwy, była wywoływana przez gazy metanowe, które można było zaobserwować na pobliskich bagnach, często nazywane „oparami” lub miazmami, powstające w wyniku gnicia roślinności na bagnach przez gnijące rośliny i martwe zwierzęta. Ludzie dosłownie wierzyli, że pochodzi to od złego powietrza, które w jakiś tajemniczy sposób atakowało cię we śnie. Wiele opowieści ludowych afrykańskich niewolników i Akadyjczyków w Luizjanie, miało centralne motywy wiążące ludowe potwory z bagien, takie jak feux-folet z folkloru Cajun, które były w jakiś sposób związane z tą chorobą.
Dodatkowo, zgonów w Ameryce kolonialnej kontynuowane dobrze do początku 1900 – kiedy kolonie stały się państwa, jeszcze quackery, ignorancji medycznej, biednych higieny, barbarzyńskie środki medyczne, takie jak pęcherze, flebotomii i oczyszczania wszystkich stale odgrywały ogromną rolę w cyklu choroby malarii. Jednakże istnieje pewien niejasny fakt, który jest często ignorowany, jeśli chodzi o malarię – jest to rola upraw, które wybrali wcześni koloniści i wiejscy Amerykanie i jak przyczyniły się one do problemu. Innymi słowy, rolnictwo, umiarkowany klimat i naturalne ukształtowanie terenu odegrały ogromną rolę w rozprzestrzenianiu się malarii. Samica komara mogła nieść chorobę, ale nieświadomie zaprosiliśmy ją jako gościa do domu, kiedy nasi wcześni osadnicy zdecydowali się uprawiać ryż i indygo.
To było szczególnie prawdziwe w regionach przybrzeżnych Karoliny, Georgii i Luizjany, gdzie rozprzestrzenianie się malarii zostało przyspieszone, ponieważ ryż i uprawa indygo. W celu obu upraw szeroko uprawianych dla wartości handlowej, niezbędne nawadnianie i baseny stagnacji płytkiej wody były ważne w podejmowaniu takich miejscach jest wirtualny komar rosnące szkółki. Ponadto, afrykańscy niewolnicy, którzy pracowali na polach stały się najprawdopodobniej pierwsze ofiary malarii łożyska komarów. Z kolei komar, który ugryzł osobę zarażoną pasożytem malarii, rozprzestrzeniał chorobę na bogatych i biednych. Komar spragniony krwi nie dyskryminuje.
Są niezliczone przykłady w historii tego, jeden taki przykład Carolina jest, że z dziesięcioletnim chłopcem, jedynym synem jego rodzice będą kiedykolwiek mieć. Jego ojciec był gubernatorem Karoliny Południowej, jego matka córką byłego wiceprezydenta USA, a jednak żadna ilość pieniędzy nie mogła ochronić go przed malarią. Aaron Burr Alston, zmarł od ukąszenia komara, mimo że jego rodzina była wystarczająco bogata, by spać pod „Pawilonem z gazy Catgut” – wyborem bogatych, jeśli chodzi o to, co dziś nazywamy moskitierami. Podobnie jak niezliczone inne nieszczęsne ofiary malarii, świat nigdy się nie dowie, co ten jeden mały chłopiec lub jego potomkowie mogli osiągnąć – to wspólna więź każdej ofiary malarii.
Grób Aarona Burra Alstona, który był kolejną stratą dla historii przez malarię. W tym samym grobie został pochowany jego ojciec, Joseph Alston.
Miejsca rozmnażania dla żeńskiego komara Anopheles były również naturalnie płodne pomiędzy wielkimi burzami z piorunami i corocznymi huraganami. Drenaż szczególnie wokół obu rolnictwa i miast były kolejnym czynnikiem przyczyniającym się do ogromnego problemu. Zgłaszano, że komary były tak gęste, że mogły zaczernić ramię w czystej liczby czasami i zostały udokumentowane w śmierci bydła zabijania przez uduszenie nozdrzy. Podczas gdy malaria sama w sobie nie zabija ogromnej liczby ludzi, którzy jej ulegli, osłabia ona odporność ofiar na inne choroby, które normalnie nie byłyby dla nich groźne. Efekty uboczne po przebyciu malarii to: anemia, zmęczenie, skłonność do infekcji, zapalenie płuc i znaczne osłabienie układu odpornościowego. Po przez początkowy bout malarii, ofiary były również prawdopodobne, aby mieć nawracające ataki malarii i nigdy naprawdę odzyskać całkowicie.
Malaria również żeruje na bezbronnych, niemowląt, małych dzieci i osób starszych były wszystkie grupy, które miały wysokie wskaźniki śmiertelności. Kobiety często zarażały się malarią w czasie ciąży, były też podatne na poronienia, przedwczesne porody i śmierć. Była to główna przyczyna śmierci kobiet z kolonialnego Południa. Więcej ludzi umrze w Ameryce od niego niż wszystkich zgonów z wojen toczonych w naszych granicach, zwłaszcza podczas wojny 1812 roku i wojny secesyjnej.
Soon, stałoby się oczywiste, że kora cinchona, podobny do chininy był skutecznym lekarstwem, ale ludzie, że te dni nadal brakuje zdolności do zrozumienia prawdziwej przyczyny i przewoźnika choroby. Inni faworyzowali alternatywne środki i nieskuteczne próby leczenia, takie jak dziurawiec, plastry z gorczycy, piołun i naparstnica. Ówczesne metody zapobiegania to palenie tytoniu w celu oczyszczenia powietrza, kąpiele błotne, puszczanie krwi i pigułki rtęciowe – wszystkie równie nieskuteczne w najlepszym wypadku. Nawet siatki wokół łóżek dla szczęśliwców, którzy je mieli, nie były związane w umysłach ludzi z zatrzymaniem malarii – tylko sposobem na utrzymanie gryzących i swędzących owadów poza nimi, kiedy spali.
Szybko naprzód do dzisiaj, gdzie malaria jest nadal plagą, ale już nie tajemnicą, z wyjątkiem zagadki, dlaczego ludzkość nie wyeliminowała choroby teraz, kiedy znamy jej przyczynę. Ilu jeszcze ludzi umrze od ukąszenia komara? Czy historia nadal będzie się zmieniać z powodu malarii? Ten jeden cytat mówi wszystko:
Na malarię umiera więcej ludzi niż na jakikolwiek konkretny nowotwór.” – Bill Gates
.