TOKYO Wśród szybkiego postępu w technologii motocyklowej, Honda Motor przesuwa granicę jeszcze dalej dzięki systemowi samobalansującemu, który może utorować drogę do zupełnie nowego rodzaju jazdy.
Uczestnicząc w Międzynarodowym Salonie Elektroniki Użytkowej w Las Vegas w styczniu po raz pierwszy od 10 lat, Honda ukradła show ze swoim samobalansującym motocyklem. Prototyp, który wykorzystuje to, co Honda nazywa Riding Assist system, został opracowany przy użyciu technologii, automaker zgromadzone przez jego serii Asimo humanoidalnych robotów i innych projektów.
Riders często mają trudności z równowagi motocykli podczas jazdy przy niskich prędkościach lub zbliża się do zatrzymania. W Japonii wiele osób ma trudności z kontrolowaniem ciężkich rowerów. W rezultacie, rowery elektryczne i minisamochody zjadły rynek motocyklowy. Honda rozpoczęła poszukiwania technologii samobalansujących motocykli, aby wyeliminować takie trudności i „umożliwić większej liczbie osób czerpanie radości z jazdy na motocyklach” – powiedział Makoto Araki, inżynier z Motorcycle R&D Center, części Honda R&D.
Oprócz Asimo, inżynierowie z centrum czerpali również z technologii opracowanej dla Uni-Cub, futurystycznego skutera elektrycznego z siedzeniem, oraz innych produktów.
Kazushi Akimoto, główny inżynier centrum, który był zaangażowany w projekty robotyki, oraz Arai rozpoczęli współpracę w celu opracowania samobalansującego roweru.
Tajemnica systemu samobalansującego leży w przednim widelcu, który łączy kierownicę z przednim kołem. Kiedy rower zwalnia do prędkości mniejszej niż 4 km/h, kąt widelca zmienia się automatycznie, przesuwając koło lekko do przodu. Aktywuje to system samobalansowania, który dokonuje drobnych korekt układu kierowniczego lewo-prawo.
Normalnie motocykl pochyla się w kierunku, w którym skierowane jest przednie koło. Kiedy system Riding Assist jest włączony, motocykl przechyla się w przeciwnym kierunku i jest utrzymywany w pionie dzięki niezauważalnym korektom. Ten mechanizm samobalansowania jest „zasadą, która pozwala Asimo stać samodzielnie” – powiedział Akimoto. Robot może stać, ponieważ ruchy jego nóg i tułowia są zrównoważone.
„Doszliśmy do wniosku, że powinno być możliwe, aby motocykl samobalansujący poprzez przeniesienie jego opony, aby zmienić punkt, w którym stykają się z ziemią i dokonywania korekt w układzie kierowniczym,” Akimoto wyjaśnił.
Prototyp jest niezwykle prosty, ponieważ dodaje tylko trzy części do zwykłego motocykla: system do opuszczania i podnoszenia przedniego widelca, silnik do modulowania kąta skrętu koła oraz urządzenie do odłączenia kierownicy od ruchów kierownicy.
Zachęcona pozytywnym przyjęciem, z jakim spotkał się system Riding Assist, Honda pracuje nad jak najszybszą masową produkcją motocykli samobalansujących.
TOMORROW’S RIDE Rowery wspomagane silnikiem zostały po raz pierwszy opracowane w XIX wieku. W ciągu ponad 100 lat od tego czasu, producenci motocykli zaciekle konkurowali ze sobą, aby poprawić osiągi, design i ekologiczność swoich produktów, jednocześnie obniżając koszty. Ale nie było większych zmian w podstawowej konstrukcji motocykla — dwa koła i silnik do ich obracania.
Teraz producenci rzucają wyzwanie tej konwencji z pomocą technologii nowej generacji.
W 2016 roku, aby uczcić swoją 100. rocznicę, niemiecki producent samochodów BMW pokazał samobalansujący motocykl jako pojazd koncepcyjny. Choć szczegóły projektu nie zostały upublicznione, motocykl opiera się na efekcie żyroskopowym, który sprawia, że obracający się top nie przewraca się. Dzięki futurystycznemu wyglądowi, rower przyjmuje system samojezdny, który według firmy pomoże zapobiegać wypadkom, sprawiając, że kaski staną się przeszłością.
Samobalansujące motocykle mogłyby ułatwić jazdę osobom starszym i innym kierowcom, ale to tylko jedno z potencjalnych zastosowań tej technologii. „To może stać się fundamentalną technologią dla wprowadzenia systemów wspomagania jazdy podobnych do tych stosowanych w pojazdach czterokołowych”, powiedział Atsuo Ota, starszy badacz odpowiedzialny za urządzenia elektryczne dla motocykli w Honda R&D, sugerując, że producent samochodów planuje wykorzystać Riding Assist do rozwoju podobnego do samokierujących się samochodów.
Producenci części wskakują na bandwagon. Niemiecki Continental planuje opracować technologię, która pozwala motocyklowi bezpiecznie śledzić pojazd przed nim i automatycznie hamować. Firma wykorzysta technologię czujników radarowych zaprojektowanych dla samochodów i ma nadzieję wprowadzić nową technologię do 2020 roku.
Przyszłość motocykli nie ogranicza się jednak do systemów autonomicznej jazdy.
Kawasaki Heavy Industries rozpoczęło prace nad motocyklem wyposażonym w sztuczną inteligencję, który „rozmawia” z kierowcą i dostosowuje moc silnika oraz wydajność hamowania do preferowanego stylu jazdy. Firma ma nadzieję opracować praktyczną technologię AI w ciągu kilku lat.
Przyspieszająca konkurencja w zakresie rozwoju technologicznego daje impuls nawet Hondzie, która jest już największym na świecie producentem motocykli.
„Będziemy musieli rozważyć połączenie sił z ludźmi, którzy mają technologie i kulturę niedostępne dla Hondy, w oparciu o ducha otwartej innowacji” – powiedział Hiroyuki Nakata, główny inżynier w Honda R&D.
Gdy samojeżdżące samochody staną się rzeczywistością, motocykle również prawdopodobnie zmienią się radykalnie. Dla producentów motocykli ich przyszłość zależy od tego, czy będą w stanie wyprzedzać trendy i być liderami innowacji.