W dzisiejszym „Cabin Fever Diaries,” doganiamy legendarnego projektanta, Dennisa Basso, aby zobaczyć jak mija mu czas podczas kwarantanny. Być może jest on najbardziej zapracowanym samoizolatorem na świecie!
Gdzie teraz jesteś i z kim jesteś?
Siedzę na tarasie w moim domu w Watermill z moim mężem, Michaelem Cominotto, i naszymi szczeniakami Lucy i Samem. W końcu poczułam się jak latem!
Czy nauczyłaś się czegoś nowego o sobie od czasu społecznego oddalenia?
Zdałam sobie sprawę, że jestem właściwie całkiem zadowolona z bycia w domu w porównaniu z tym, kiedy zwykle biegam na spotkania projektowe i takie tam. I chociaż uwielbiam spotkania towarzyskie, całkiem dobrze radzę sobie z płynięciem z prądem i pozostawaniem w domu.
Jaka jest największa zmiana w twojej rutynie?
Muszę powiedzieć, że nie muszę się spieszyć, aby przygotować się na cały dzień – golenie, zakładanie garnituru, wybieganie za drzwi. Tego wszystkiego już nie ma, za czym właściwie nie tęsknię.
Czego najbardziej brakuje pani w życiu przed kwarantanną?
Jak wielu z was wie, uwielbiam się bawić, więc trudno mi było to odłożyć na później. Mój mąż i ja uwielbiamy przyjmować rodzinę i przyjaciół na duże kolacje, świąteczne brunche, koktajle itp. i naprawdę brakuje nam obecności wszystkich osób.
Dennis Basso (Courtesy)
Co robisz, aby się odstresować?
Właściwie to naprawdę cieszyłam się czasem, który miałam na długie, długie spacery. Zwykle jestem tak zajęty, że nie mam czasu, aby po prostu wygospodarować kilka godzin na zwiedzanie i docenienie tego, gdzie jestem.
Czy gotowałeś?
Tak! I chociaż nie jest to coś nowego, naprawdę poświęciłem dużo czasu na gotowanie najbardziej niesamowitych obiadów. W mieście, kiedy tylko nie mamy planów wieczornych, oboje jesteśmy w kuchni, próbując nowych przepisów, ale cieszę się, że mam ten dodatkowy czas, bo wzięłam się za pieczenie! Ostatniej nocy zrobiłam wspaniały suflet serowy, za który trzeba było umrzeć. Och, i jak reszta świata, stałam się ekspertem od chleba bananowego!
Jak śpisz?
Zawsze byłam dobrym śpiochem, na szczęście! Ale ostatnio lubię chodzić do łóżka trochę wcześniej. Czasami z pomocą małego środka nasennego i śpię trochę później. Nie wszystkie radości zostały utracone!
Co oglądałeś w telewizji?
Podobało mi się kilka świetnych programów: The Crown, Unorthodox, The Marvelous Mrs. Maisel i właśnie skończyłem Hollywood, ale tak naprawdę nie zszedłem w dół króliczej nory oglądania wszystkiego i wszystkiego. Nigdy nie byłem wielkim oglądaczem telewizji na początku, ale cieszyłem się niektórymi pokazami jakości….. i między polityką a wiadomościami o wirusie, uważam, że to trochę wyczerpujące, więc staram się kierować moją uwagę gdzie indziej.
Jakieś stare filmy?
O tak! Ostatnio oglądałam Mildred Pierce z Joan Crawford, Gildę z Ritą Hayworth i Imitation of Life z Laną Turner… i oczywiście Ciotkę Mame, oryginał, po raz tysięczny.
Co robisz, aby pomóc innym?
Cóż, nadal jesteśmy bardzo zaangażowani w naszą działalność charytatywną. Miło jest pozostać w kontakcie, zaangażowanym i oferować wsparcie. Uwielbiam też dzwonić do ludzi, z którymi nie rozmawiałam od jakiegoś czasu i którzy mogą czuć się nieco bardziej odizolowani – istnieje głębsze połączenie przez telefon niż przez SMS. Jestem zadowolony by zobaczyć rozmowy telefoniczne robiące powrót!
Jeśli mógłbyś być w izolacji z kimkolwiek, kto byłby to?
Pierwszy poza, mój mąż, oczywiście, więc jestem szczęśliwy by mieć go tutaj. Ale zabawne jest wyobrażanie sobie kogoś innego. Nauczyłam się, że bez względu na to, jak wspaniały, mądry czy interesujący jest ktoś, po kilku dniach to wszystko zanika i zostajesz z tym, kim naprawdę jest. Więc jestem szczęściarzem, że mam towarzystwo, które mam.
Dennis Basso (Courtesy)
Jaka jest najdziwniejsza rzecz, którą odkryłeś, że robisz podczas izolacji?
Ha, dobre pytanie. Odkryłem, że jestem bardziej zorientowany na projekty, wiesz, małe rzeczy – organizowanie porcelany lub kryształów, ogrodnictwo itp., ale może nie zawsze kończę zadanie pod ręką przed znalezieniem nowego! Mam dużo się dzieje tutaj, co było utrzymanie mnie zajęty.
Co jesteś najbardziej niespokojny o?
Myślę, że jak większość ludzi jestem niespokojny o stan mojego życia zawodowego; ponowne otwarcie fabryk, mój butik na Madison Avenue, moja praca z QVC w Filadelfii, itp. Dokąd zmierza świat mody? Jak wypuszczę na rynek moją następną kolekcję? To wiele do przemyślenia.
Jak myślisz, jak będzie wyglądał świat mody po tym wydarzeniu?
Chciałabym myśleć, że po przejściu przez to… wszyscy wyjdziemy bardziej wrażliwi, łagodniejsi, bardziej świadomi, bardziej w kontakcie, ponieważ naprawdę zdajesz sobie sprawę, jak kruchy jest nasz obecny stan. Nasze zawody, nasze mody, nasze przyjaźnie, wszystko to może być ulotne. Naprawdę nie mogę się doczekać, aby zobaczyć wszystkich z nadzieją na nowe, odświeżone poczucie wdzięczności.
Jak to doświadczenie zmieniło twoje spojrzenie na życie?
Myślę, że kiedy czujesz, że życie idzie dobrze i masz wszystkie swoje kaczki w rzędzie…., to wtedy coś takiego się dzieje. To proste, tak po prostu działa świat. Podobnie jak wielu moich przyjaciół i rówieśników, musieliśmy zrobić krok do tyłu, aby ocenić nasze cele. To był ogromny klucz, który został wrzucony w naszą rutynę i jestem bardzo dumny z tego, jak większość z nas radzi sobie z tą nagłą zmianą. Naprawdę trzeba chwytać każdy dzień, ponieważ nigdy nie wiemy, co przyniesie jutro.
Co jest najbardziej zaskakującą rzeczą w tym całym doświadczeniu?
Myślę, że fakt, że większość świata, powiedziałbym 95% populacji, kierowała się środkami ostrożności i przestrzegała zasad we wszystkich krajach, w których istnieje właściwe zarządzanie i wytyczne, i to naprawdę mnie zaskoczyło. Jestem bardzo dumny ze wszystkich za bycie tak cierpliwym i surowym.
Jak pracujesz w domu?
Byłem zajęty z moim kreatywnym zespołem pracującym nad Wiosną 2020 i jestem z pewnością niespokojny, aby wrócić do „pracy”, ponieważ musimy być w studiu, aby zrobić wiele z tego, co robimy. Jeśli chodzi o moją kolekcję QVC, stworzyliśmy studio w moim domu z profesjonalnym oświetleniem, kamerą i robimy nasze pokazy z mojej jadalni. QVC było tak bardzo pomocne przy ustalaniu tego wszystkiego razem ze mną.
Co jest najbardziej interesującą częścią pracy w domu?
To zabawne, ponieważ pracując w domu… nie masz gdzie iść! Jesteś już w pracy, więc omija cię ten przejściowy moment ubierania się itp. i po prostu tam jesteś. To jest dla mnie zabawne. Na szczęście udało mi się pozostać wydajnym. Muszę powiedzieć… nie jestem największym zwolennikiem „pracy w domu na zawsze!”, ponieważ naprawdę brakuje mi interakcji społecznych z każdym w biurze i studiu, a nawet na ulicach Manhattanu.
Zapisz się do naszego newslettera i śledź nas na Facebooku i Instagramie, aby być na bieżąco z wszystkimi najnowszymi wiadomościami o modzie i soczystymi plotkami branżowymi.