Tymczasowy nakaz ograniczający obejmujący zarzuty molestowania jest dość powszechny dla prawników z naszej kancelarii. Podczas gdy skrajne przypadki obejmujące fizyczne znęcanie się nad ofiarą w warunkach przemocy domowej niestety występują, molestowanie jest zawsze trudnym wyzwaniem zarówno dla doświadczonych adwokatów, jak i sędziów Sądu Rodzinnego w New Jersey do rozszyfrowania. Nękanie wymaga „zamiaru”, aby zagrozić ofierze. W przeciwnym razie, kiedy para się rozwodzi lub „rozpada”, kłótnie są nieuniknione. Zgodnie z ustawą o przemocy domowej w New Jersey, prawnik musi udowodnić zamiar nękania i grożenia ofierze. Następująca sprawa stanowi doskonałą demonstrację różnicy.
W C.O. v. T.O., były mąż, T.O. odwołał się od ostatecznego zakazu zbliżania się przyznanego przez Superior Court of New Jersey, Family Part of Hudson County. New Jersey Appellate Division rozpatrzył sprawę i stwierdził, że ostateczny zakaz zbliżania się powinien zostać unieważniony, ponieważ sędzia nigdy nie uznał, że ostateczny zakaz zbliżania się był konieczny do ochrony ofiary przed dodatkowymi aktami przemocy domowej lub przyszłymi szkodami.
C.O., była żona, wniosła o rozwód po dziewiętnastu latach małżeństwa. Nie trzeba dodawać, że nastąpił gorzki i złośliwy rozwód. Rzekome nękanie zaczęło się w grudniu 2014 roku, zaraz po tym jak C.O. złożyła pozew o rozwód. W skardze rozwodowej C.O. twierdziła, że T.O. wysłał jej kilka wiadomości tekstowych dotyczących rachunku za telefon komórkowy, kredytu hipotecznego, sposobu wychowywania ich osiemnastoletniego syna, oraz że T.O. wynajął prywatnego detektywa, aby ją śledził. C.O. twierdziła, że T.O. wielokrotnie nękał ją sms-ami w sprawach, które wskazała w swojej skardze. Przedstawiła dowody w postaci wielu wiadomości tekstowych, w których jej były mąż twierdził, że otrzymał od prywatnego detektywa informacje, które wskazywały, że zażywała ona narkotyki, i groził, że ujawni te informacje sędziemu. W odpowiedzi C.O. wysłała wiele wiadomości tekstowych do T.O., w których domagała się, aby przestał do niej pisać i zostawił ją w spokoju.
T.O. twierdził, że ich syn miał problem z narkotykami, a C.O. również zażywała narkotyki i spotykała się z dilerem narkotyków. Twierdził, że to były powody, dla których złożył wniosek, aby syn zamieszkał z nim, a nie z matką. Zeznał również, że nigdy nie miał zamiaru nękać swojej byłej żony, a jedynie był sfrustrowany ich problemami finansowymi oraz tym, jak radziła sobie z problemem narkotykowym syna. T.O. twierdził również, że C.O. próbowała znaleźć ludzi na Facebooku, aby go skrzywdzić.
Na rozprawie, T.O. przyznał podczas przesłuchania krzyżowego, że rzeczywiście groził sędziemu poinformowaniem o zażywaniu narkotyków przez C.O.. C.O. przyznała, że odwiedziła dom nowej dziewczyny T.O., nazwała ją szmatą i dziwką oraz groziła jej. Sędzia zauważył, że zachowanie w związku spowodowało, że sprawa znalazła się pod jurysdykcją Prevention of Domestic Violence Act, i odpowiednio zbadał kwestię dotyczącą wiadomości tekstowych.
Aby być winnym nękania, osoba musi, w celu i z zamiarem nękania: dokonać lub spowodować serię komunikatów anonimowo, w wyjątkowo niedogodnych godzinach, w obraźliwym języku, lub w sposób mogący powodować irytację lub niepokój; kopać, uderzać, popychać lub grozić zrobieniem tego samego; lub angażować się w alarmujące zachowanie lub wielokrotnie popełniać czyny mające na celu alarmowanie lub denerwowanie. Zgodnie ze sprawą Wydziału Apelacyjnego New Jersey z 2006 r. State v. Castagna, przy stosowaniu statutu, słowu „nękać” należy nadać jego konwencjonalne znaczenie, czyli dręczyć, znosić, denerwować lub wyczerpać ofiarę. Twierdzenie kogoś, że czuł się nękany, nie wystarcza do udowodnienia celu nękania.
Należy również rozważyć stwierdzenie powtarzających się czynów lub ciągu zachowań. Ustawa o zapobieganiu przemocy domowej wymaga, aby sąd rodzinny wziął pod uwagę wszelkie wcześniejsze przypadki przemocy domowej pomiędzy parą. Jeśli sąd stwierdzi, że popełniono czyn zabroniony polegający na nękaniu, musi ustalić, czy ofiara potrzebuje zakazu zbliżania się w celu ochrony. Przy ustalaniu, czy zakaz zbliżania się jest konieczny, sąd musi wziąć pod uwagę przeszłą historię przemocy domowej między stronami, a także to, jaki wpływ ma ta historia na to, czy zakaz zbliżania się jest konieczny.
Sędzia uznał, że wiele z wiadomości tekstowych nie było nękających ani nie stanowiło formy przemocy domowej, ale były to jedynie emocjonalnie naładowane rozmowy o kredytach hipotecznych i płatnościach za telefony komórkowe. Mimo to wiele z wiadomości tekstowych wznosiło się ponad sferę gróźb, bezpodstawnych i niepotrzebnych stwierdzeń mających na celu nękanie. Chociaż część rodzinna zauważyła, że było możliwe, że C.O. nękała T.O. również w formie jej postów na Facebooku, sędzia stwierdził, że T.O. nie złożyła skargi o przemocy domowej. Dlatego też część rodzinna wydała ostateczny zakaz zbliżania się na korzyść C.O., Sędzia może wydać ostateczny zakaz zbliżania się tylko po stwierdzeniu, że strony są w związku objętym ustawą o zapobieganiu przemocy domowej, że doszło do rzeczywistego aktu przemocy domowej oraz że zakaz zbliżania się jest potrzebny, aby chronić ofiarę przed bezpośrednią krzywdą lub przyszłym znęcaniem się w oparciu o analizę elementów wymienionych w New Jersey Statute 2C:25-29(a)(1).
Podczas gdy Sąd Najwyższy New Jersey wzywa Wydział Apelacyjny New Jersey do zwrócenia szczególnej uwagi na interakcje pomiędzy parami, które właśnie zakończyły swój związek przy ustalaniu, czy ktoś działał z wymaganym zamiarem nękania, sądy apelacyjne nadal dają pierwszeństwo ustaleniom Family Part w sprawach dotyczących przemocy domowej. Wydział Apelacyjny New Jersey nie zmieni ustaleń faktycznych dokonanych przez Family Part tak długo, jak te ustalenia są poparte istotnymi, adekwatnymi i wiarygodnymi dowodami. Ponieważ Family Part posiada specjalną ekspertyzę w sprawach rodzinnych, sąd apelacyjny przychyli się do wyroku sądu rodzinnego i odwróci ustalenia Family Part tylko wtedy, gdy są one tak wyraźnie błędne, że aż niesprawiedliwe. To powiedziawszy, New Jersey Appellate Division nie jest winien żadnej szczególnej przychylności jakiejkolwiek interpretacji prawa lub wniosku prawnego Family Part.
The New Jersey Appellate Division nie odwrócił ustaleń sędziego Family Part i ustalenia, że wiadomości tekstowe były nękaniem. Mimo to, stwierdzenie przemocy domowej jest tylko pierwszym krokiem w dwuetapowym procesie. Po stwierdzeniu, że doszło do aktu przemocy domowej, sędzia musi następnie stwierdzić, że ostateczny zakaz zbliżania się „jest konieczny . . . aby chronić ofiarę przed bezpośrednim niebezpieczeństwem lub zapobiec dalszemu znęcaniu się”. W sprawie C.O. przeciwko T.O., sędzia nie stwierdził, że ostateczny zakaz zbliżania się był konieczny do ochrony C.O. Z powodu braku ustaleń faktycznych dotyczących jakichkolwiek incydentów przemocy domowej w przeszłości, złośliwego i gorzkiego charakteru świeżo złożonego pozwu rozwodowego, rzeczywistego charakteru „bezpodstawnych” i „grożących” wiadomości tekstowych, oraz przeglądu dokumentacji faktycznej, Wydział Apelacyjny New Jersey doszedł do wniosku, że nie było wystarczających dowodów, aby stwierdzić, że ostateczny zakaz zbliżania się był konieczny do ochrony C.O. lub zapobieżenia przyszłym szkodom. Dlatego też, panel apelacyjny nie miał innego wyboru, jak tylko nakazać, aby sprawa została ponownie rozpatrzona z wyraźnymi instrukcjami dla Części Rodzinnej, aby zebrała nowe zeznania, przeanalizowała dowody i określiła, czy ostateczny zakaz zbliżania się powinien zostać wprowadzony zgodnie z dwuczęściowym testem wymaganym przez Prevention of Domestic Violence Act.
Jako że moje biuro reprezentuje wiele spraw dotyczących przemocy domowej w New Jersey, proszę o kontakt z moim biurem, jeśli znajdą się Państwo w takiej sprawie.