EXEGESIS:
KONTEKST:
Chociaż wersety 1:1-2 określają Pawła jako autora, a Tymoteusza jako odbiorcę, wielu uczonych uważa, że list ten został napisany później przez ucznia Pawła, z wykorzystaniem notatek skompilowanych przez Pawła – co byłoby dopuszczalną praktyką w tamtym czasie i miejscu. Dla uproszczenia będę używał imion Paweł i Tymoteusz w odniesieniu do autora i odbiorcy, ale ze zrozumieniem, że autorem może być ktoś inny niż Paweł.
Wcześniej w tym liście Paweł zajął się sprawą ludzi, którzy nauczali innej doktryny (1:3) – „pragnąc być nauczycielami Prawa, choć nie rozumieją ani tego, co mówią, ani tego, co usilnie twierdzą” (1:7). Z tego, co możemy ustalić, byli to gnostycy i judaizatorzy (ci, którzy nalegali, aby poganie przeszli na judaizm, zanim staną się chrześcijanami).
Paul podjął temat fałszywych nauczycieli ponownie w początkowej części szóstego rozdziału, mówiąc,
„Jeśli ktoś naucza innej nauki,
i nie zgadza się na zdrowe słowa,
słowa Pana naszego Jezusa Chrystusa,
i na naukę, która jest zgodna z pobożnością,
jest zarozumiały, nic nie wiedząc,
lecz opętany kłótniami, sporami i walkami na słowa,
z których pochodzą zawiść, spory, obelgi, złe podejrzenia,
ciągłe tarcia ludzi o zepsutych umysłach i pozbawionych prawdy,
którzy przypuszczają, że pobożność jest środkiem zysku.
Wstrzymaj się od takich” (6:3-5).
Zwróć szczególną uwagę na „którzy uważają, że pobożność jest środkiem zysku” w 6:5. W wersecie 6 (pierwszy werset naszego tekstu na ten tydzień), Paweł mówi nam o lepszej metodzie osiągnięcia prawdziwego zysku.
1 TOM 6:6-10. BOGACTWO JEST WIELKIM ZYSKIEM
6 Lecz pobożność z zadowoleniem jest wielkim zyskiem. 7 Albowiem nic nie przynieśliśmy na świat i z pewnością nic nie możemy wynieść. 8 Ale mając żywność i odzież, będziemy z tego zadowoleni. 9 Ale ci, którzy są zdecydowani być bogaci, wpadają w pokusę i sidła i wiele głupich i szkodliwych pożądliwości, takich jak utopić ludzi w ruinę i zniszczenie. 10 Albowiem miłość pieniędzy jest korzeniem wszelkiego rodzaju zła. Niektórzy przez swoją chciwość zostali wyprowadzeni na manowce od wiary i przeszyli się wieloma boleściami.
„Lecz pobożność (eusebeia) z zadowoleniem (autarkeia) jest wielkim zyskiem” (w. 6). Jak zauważono powyżej, werset 5 stanowi podstawę dla tego wersetu. Tam Paweł mówił o tych, „którzy przypuszczają, że pobożność jest środkiem zysku” – o ludziach, którzy oczekują, że wzbogacą się przez swój związek z Ewangelią. Tutaj Paweł mówi Tymoteuszowi, co stanowi prawdziwy zysk – nie bogactwo pieniężne, ale raczej „pobożność z zadowoleniem”
„pobożność” (eusebeia). Greckie słowo eusebeia oznacza oddanie, pobożność lub cześć skierowaną na zewnątrz – widoczną dla zwykłego obserwatora. Jednak pobożność, którą Paweł nakazuje tutaj, nie jest tylko na pokaz. Jest to pobożność, która wypływa z centrum naszego jestestwa.
„zadowolenie” (autarkeia). Greckie słowo autarkeia oznacza zadowolenie. Wyraża ono poczucie samowystarczalności. Osoba, która posiada autarkeia, jest zadowolona z życia takim, jakim je zastała. Dzisiaj moglibyśmy opisać taką osobę jako „skupioną” lub „trzymającą stopy na ziemi”. Możemy również opisać taką osobę jako nie odczuwającą niepokoju lub popędu. Nie oznacza to, że osoba zadowolona nie ma ambicji lub jest skłonna zaakceptować to, co nie do przyjęcia. Oznacza to, że osoba zadowolona ma wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa, które pozwala jej postępować bez obaw. Oznacza to również, że osoba zadowolona nie skoczy z mostu, ponieważ giełda zatonęła.
W liście do Rzymian Paweł mówił o bezpieczeństwie, jakie daje wiara. Powiedział: „Wiemy, że wszystkie rzeczy współdziałają ku dobremu dla tych, którzy miłują Boga, dla tych, którzy są powołani według Jego zamysłu”. Następnie powiedział: „Jeśli Bóg jest za nami, któż może być przeciwko nam?” – innymi słowy, jeśli Bóg jest za nami, jakie znaczenie ma to, kto jest przeciwko nam? (Rz 8:28, 31).
„Bo myśmy nic nie przynieśli na świat i z pewnością nic nie możemy wynieść” (w. 7; zob. też Hiob 1:21). Te dwa fakty – że zaczęliśmy od niczego i skończymy z niczym – dają trzeźwą perspektywę materialistycznej osobie. Tak, są tacy, którzy zdecydowali się być pochowani w cadillacu lub mieć klejnoty umieszczone w trumnie. Mogą oni zabrać swoje drogie rzeczy tak daleko – sześć stóp pod ziemią – ale nie dalej. Ich majątek nie podąży za nimi poza zasłonę.
Dla osoby wierzącej te dwa fakty (że nic nie przynieśliśmy na świat i nie możemy niczego wynieść) służą po prostu jako przypomnienie, że byliśmy zależni od Boga na początku i będziemy równie zależni od Boga na końcu. Ludzie wiary nie będą mieli z tym trudności, ponieważ odczuwali to samo poczucie zależności w trakcie życia – nie tylko na jego początku i końcu. Jest to rzeczywistość, która zapewniała im nieopisaną pociechę pośród przeciwności i przyczyniała się do ich zadowolenia.
„Ale mając żywność i odzież, będziemy z tego zadowoleni” (w. 8). Dziś powiedzielibyśmy, że „jedzenie i ubranie” ledwie zaspokajają nasze podstawowe potrzeby. Żyjąc w złożonym świecie, potrzebujemy transportu – prawdopodobnie samochodu (i pieniędzy na paliwo, naprawy i ubezpieczenie). Potrzebujemy jakiegoś dachu nad głową – domu lub mieszkania. Potrzebujemy sposobu na utrzymywanie kontaktu z ludźmi – telefonu i Internetu. Potrzebujemy wykształcenia, które przygotuje nas do pracy, i potrzebujemy pracy. I tak dalej, i tak dalej, i tak dalej. Gdzie to się kończy?
Ale Paweł mógł szczerze mówić o zadowoleniu z jedzenia i ubrania. Był wytwórcą namiotów (Dzieje Apostolskie 18:3) i wydaje się prawdopodobne, że czasami mieszkał w jednym ze swoich namiotów. Dach nad jego głową często był dachem celi więziennej. Nie był ascetą – osobą, która praktykuje skrajne samozaparcie jako dyscyplinę duchową – ale często żył bardzo prosto.
„Lecz ci, którzy są zdecydowani być bogaci, wpadają w pokusę (peirasmos) i w sidła” (pagis) (w. 9a). Słowa „pułapka” i „sidła” są sparowane często w Biblii, aby podkreślić niebezpieczeństwo uwięzienia (Jozuego 23:13; Hioba 18:9; Psalm 69:22; Przysłów 7:22; Izajasza 8:14; Amosa 3:5; Rzymian 11:9).
Greckie słowo peirasmos oznacza testować lub kusić. Różnica między tester i kusiciel jest to, że tester ma nadzieję, że podmiot przejdzie test, ale kusiciel ma nadzieję, że podmiot ulegnie pokusie. W obu przypadkach kuszenie/testowanie stosuje presję, aby ujawnić prawdziwy charakter osoby – siłę jej duchowego ugruntowania.
Bóg czasami testuje swoich ludzi, aby wiedzieć, czy będą oni zachowywać Jego przykazania (Pwt 8:3). W relacji Mateusza o kuszeniu Jezusa, „Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła” (Mt 4:1) – dostarczony przez Ducha do kusiciela.
W tym wersecie Paweł ostrzega Tymoteusza, że „ci, którzy są zdecydowani być bogaci, wpadają w pokusę”. Zauważ, że ostrzeżenie nie jest skierowane przeciwko bogactwu, ale raczej przeciwko determinacji do zdobycia bogactwa – choć zarówno bogactwo, jak i determinacja do jego zdobycia są problematyczne:
– Kiedy bogacz przyszedł do Jezusa, chcąc wiedzieć, jak odziedziczyć życie wieczne i odszedł rozczarowany odpowiedzią Jezusa, Jezus powiedział swoim uczniom: „Jakże trudno jest tym, którzy mają bogactwa, wejść do Królestwa Bożego! Łatwiej bowiem wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego” (Łk 18, 24-25). 2511>
– Ale determinacja, aby stać się bogatym może być tak samo duchowo żrące, jak posiadanie wielkiego bogactwa. Osoba, która jest zdeterminowana, aby stać się bogatą, jest bardzo kuszona, aby traktować Boga, honor, zasady, przyjaciół i rodzinę jako niepotrzebny balast, który należy zrzucić, gdy stara się zgromadzić bogactwo. Niektórzy strivers cięcia prawnych narożników i skończyć w więzieniu. Wielu nie udaje się osiągnąć celu, a potem uświadamiają sobie, że poświęcili wszystko, co miało znaczenie w daremnym dążeniu. Niektórzy, którzy osiągają wielkie bogactwo, kończą z pustką w środku.
– Wielkim niebezpieczeństwem jest to, że ci, którzy są zdeterminowani, aby zdobyć bogactwo, skończą jak bogacz z przypowieści Jezusa, „w udręce w tym płomieniu” (Łk 16, 24) – po złej stronie wielkiej przepaści, która oddziela zbawionych od zgubionych (Łk 16, 26).
„i sidła” (pagis) (w. 9a). Pagis to pułapka lub sidła – coś, co ma za zadanie złapać potencjalną ofiarę nieświadomą i trzymać ją bezpiecznie aż do momentu, gdy traper przyjdzie ją odzyskać. W tym przypadku szatan projektuje pagis i ma nadzieję, że ofiara nie zauważy jego śmiertelnych szczęk.
„i wiele głupich i szkodliwych pożądliwości” (epithumia) (w. 9b). Ci, którzy są zdeterminowani, aby stać się bogatymi, prawdopodobnie znajdą się przedmiotem „wielu głupich i szkodliwych żądz” (epithumia). To greckie słowo epithumia mówi o wymykających się spod kontroli pożądliwościach – apetytach wcielonych (Ga 5,16) – rodzajach pragnień, które wsysają ludzi, mielą ich i wypluwają. Nie tylko żądza pieniędzy skłania do szkodliwych zachowań, chociaż w pewnym momencie pieniądze zwykle wchodzą w grę. Sława, władza i seks są również wielkimi kusicielami.
„takie, które topią ludzi w ruinie (olethros) i zniszczeniu” (apoleia 684) (w. 9b). Oba te greckie słowa, olethros i apoleia, mają związek z ruiną i zniszczeniem, ale są między nimi subtelne różnice:
– Olethros może być mniej ostateczny, a bardziej odkupieńczy. Paweł mówił o przekazaniu człowieka „szatanowi dla zniszczenia (olethros) ciała, aby duch został zbawiony w dniu Pana Jezusa” (1 Kor 5,5) – chodziło o to, że obecne męki mogą skłonić do pokuty i zbawić duszę danej osoby.
– Apoleia sugeruje ostateczność, taką jak śmierć i/lub wykluczenie z królestwa Bożego. Jednak nawet tutaj jest promień nadziei. Zagubiona (apololos) owca została odnaleziona (Łk 15:4, 6), podobnie jak zagubiona (apolesa) moneta (Łk 15:9).
Ale nawet jeśli istnieje nadzieja odkupienia, kto chce przez to przechodzić! Kto chce grzebać we wrakach swojego życia, próbując je odbudować! Dlaczego nie uniknąć smutków, które przychodzą wraz z chciwością (w. 10)! Dlaczego nie „gromadzić dla siebie skarbów w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną” (Mt 6,20). Dlaczego nie „szukać najpierw Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości” w oczekiwaniu, że Bóg da nam to, czego potrzebujemy (Mt 6, 33).
„Miłość bowiem pieniędzy jest korzeniem wszelkiego zła” (w. 10a). To przysłowie może być oryginalny z Pawłem, lub może on być cytując przysłowie, z którym jest zaznajomiony. W każdym razie, to z pewnością stał się znajomy przysłowie dla nas.
Jednakże ludzie często błędnie cytują ten werset. Mówią: „Pieniądze są korzeniem wszelkiego zła”, ale to nie jest to, co Paweł mówi. To MIŁOŚĆ do pieniędzy jest „korzeniem wszelkiego zła”
Pamiętajmy, że Paweł niepokoi się tutaj o ludzi, „którzy uważają, że pobożność jest środkiem do osiągnięcia zysku” (6:5) – ludzi, którzy traktują swoją pozycję religijną jako centrum dochodów – ludzi, którzy nie potrafią odróżnić proroka od zysku. Takim ludziom nie można ufać. Pójdą za bogiem, który płaci najlepsze wynagrodzenie. Kiedy ludzie zwracają się do nich po radę, miłośnicy pieniędzy odpowiedzą tym, co służy ich osobistym interesom, a nie tym, co jest dostosowane do pomocy petentowi.
„Niektórzy dali się zwieść (apoplanao) od wiary przez swoją chciwość” (orego) (w. 10b). Greckie słowo apoplanao jest połączeniem apo (od) i planao (uwodzić), więc obraz, jaki tu otrzymujemy, dotyczy osoby, która została odciągnięta od prostej i wąskiej ścieżki przez atrakcyjną pokusę.
W tym przypadku pokusa jest scharakteryzowana jako orego, co może oznaczać wyciąganie ręki po coś – napinanie się, aby to uchwycić. Odzwierciedla to pragnienie-kochanie-niechęć. W tym wersecie, ludzie są prowadzeni na manowce przez ich intensywne pragnienia – ich pożądliwość – ich chciwość – ich nadmierne libido.
„i przebodli się wieloma boleściami” (w. 10c). Zwrot, który przychodzi mi na myśl, to „uniesieni własną petardą” – petarda to ładunek wybuchowy, który ma potencjał, aby wybuchnąć w twarz osoby próbującej go użyć.
Innym zwrotem jest „upaść na swój miecz” – zadać sobie śmiertelne obrażenia celowo lub przez przypadek.
Nacisk w tym wersecie kładzie się na jakość smutku/bólu/żalu, którego doświadcza upadła osoba. Tak, był kusiciel, ale był też wybór. Osoba ta mogła wybrać prostą i wąską ścieżkę, która prowadzi do życia, ale wybrała szeroką i łatwą ścieżkę, która prowadzi do zniszczenia (Mateusza 7:13-14; Łukasza 13:24).
1 Tymoteusza 6:11-16. WALCZCIE W DOBRY SPÓR WIARY
11 Ale ty, człowieku Boży, uciekaj od tych rzeczy, a naśladuj sprawiedliwość, pobożność, wiarę, miłość, cierpliwość i łagodność. 12 Toczcie dobry bój wiary. Uchwyćcie się życia wiecznego, do którego zostaliście powołani, i wyznaliście dobre wyznanie na oczach wielu świadków. 13 Nakazuję wam przed Bogiem, który daje życie wszystkiemu, i przed Chrystusem Jezusem, który przed Poncjuszem Piłatem zaświadczył o dobrym wyznaniu, 14 abyście zachowywali przykazanie bez skazy, bez nagany, aż do czasu objawienia się Pana naszego Jezusa Chrystusa, 15 które w swoim czasie ukaże, który jest błogosławionym i jedynym Władcą, Królem królów i Panem panów, 16 który sam jeden ma nieśmiertelność, mieszkając w światłości nieosiągalnej, którego nikt nie widział ani widzieć nie może, któremu niech będzie cześć i moc wieczna. Amen.
„Ale ty, człowieku Boży, uciekaj od tych rzeczy” (w. 11a). Paweł zarówno komplementuje Tymoteusza, jak i przypomina mu, kim (i czyim) jest. Tymoteusz jest człowiekiem Bożym, a człowiek Boży musi działać w zgodzie ze swoją boską tożsamością. Człowiek Boży musi uciekać od pokus, sideł i szkodliwych pożądliwości (w. 9). Musi unikać miłości do pieniędzy i bycia sprowadzonym na manowce przez chciwość (w. 10).
„i podążać za sprawiedliwością (dikaiosune), pobożnością (eusebeia), wiarą (pistis), miłością (agape), cierpliwością (hupomone) i łagodnością” (praupathia) (w. 11b). Paweł, ostrzegłszy Tymoteusza o rzeczach, od których należy uciekać, teraz mówi mu, czego ma szukać:
– „Sprawiedliwość” (dikaiosyne) pojawia się często w Septuagincie (grecka wersja OT), jak również w Nowym Testamencie. Zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie, oznacza spełnienie wysokich standardów etycznych i poczucie bycia uznanym za niewinnego. Taka sprawiedliwość jest możliwa tylko wtedy, gdy jesteśmy w relacji przymierza z Bogiem. Jest ona darem Boga.
– „Pobożność” (eusebeia) oznacza oddanie, pobożność lub cześć skierowaną na zewnątrz – widoczną dla zwykłego obserwatora. Nie jest ona jednak tylko na pokaz. Jest to pobożność, która wypływa z centrum naszej istoty.
– „Wiara” (pistis) jest pozytywną odpowiedzią na Ewangelię – na Dobrą Nowinę, że Chrystus umarł za nasze grzechy i przynosi nam obietnicę życia wiecznego.
– „Miłość” (agape) jest rodzajem miłości, która odczuwa troskę o dobro drugiej osoby.
– „Cierpliwość” (hupomone) to wytrwałość w przeciwnościach losu – zdolność do wytrwania na swoim stanowisku, gdy jest ono kwestionowane – trwanie w wierze pomimo trudnych okoliczności.
– „Łagodność” (praupathia – związana z praotes i praus) to rodzaj pełnego wdzięku ducha, który wypływa z głębokiej wiary, że Bóg jest dobry i w końcu zwycięży. Możemy mówić o takiej osobie jako o silnym, cichym typie.
„Walczcie (agonizomai) w dobrym boju wiary” (w. 12a). Greckie słowo agonizomai pochodzi od słowa agon, które ma związek z rywalizacją w grach sportowych – ważną częścią życia Greków i Rzymian. Od tego greckiego słowa pochodzi nasze słowo agonia, ponieważ lekkoatletyka tak często wiąże się z „agonią porażki”, o czym co tydzień przypominał nam stary program ABC Wide World of Sports – ale „dreszcz zwycięstwa” jest drugą stroną równania. Zawodnicy, którzy odnoszą sukcesy, to zazwyczaj ci, którzy koncentrują się na dreszczu zwycięstwa, a nie na bólu porażki.
Paweł zachęca Tymoteusza, aby nadal był obecny w drużynie – aby wytrwał w obliczu sprzeciwu – aby wziął na siebie trudy i podniósł się, aby spróbować jeszcze raz – ponieważ gra, w której bierze udział, jest walką na śmierć i życie przeciwko ciemnym siłom – „dobrym bojem wiary”. Tymoteusz będzie musiał nadal osobiście walczyć z pokusami i będzie musiał zmagać się z fałszywymi nauczycielami (1:3, 7; 6:3-5), którzy są groźnymi przeciwnikami. Jako pastor będzie musiał także szkolić innych, aby doprowadzić ich do wiary – i pomagać im w ich zmaganiach z fałszywymi nauczycielami i innymi kusicielami.
W 2 Liście do Tymoteusza 4:7-8 Paweł używa podobnego języka w odniesieniu do swoich własnych doświadczeń – choć tutaj używa czasu teraźniejszego (wskazującego na ciągłą walkę) w odniesieniu do walki Tymoteusza, a tam używa czasu doskonałego (wskazującego na zakończoną walkę) w odniesieniu do swojej własnej walki – „Dobry bój bojowałem. Kurs ukończyłem. Zachowałem wiarę.”
„Uchwyćcie się życia wiecznego” (w. 12b). Mamy tendencję do myślenia o życiu wiecznym jako mającym związek jedynie z długowiecznością – niekończącym się życiem, którego możemy zacząć doświadczać po śmierci – kiedy pójdziemy do nieba. Jednak Jezus ukazał życie wieczne jako związane z jakością życia, które zaczyna się tu i teraz. W swojej modlitwie arcykapłańskiej powiedział: „A to jest życie wieczne, aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” (J 17, 3).
„do którego zostaliście powołani” (kaleo) (w. 12b). Greckie słowo kaleo może oznaczać nazwanie kogoś po imieniu, a często oznacza powołanie do konkretnego zadania. Bóg powołał Tymoteusza do przyjęcia życia wiecznego (w. 12b) i do głoszenia innym możliwości życia wiecznego.
„i wyznałeś (homologeo) dobre wyznanie (homologia) na oczach wielu świadków” (w. 12c). Paweł przypomina Tymoteuszowi o wyznaniu, które on złożył – najprawdopodobniej było to wyznanie wiary w czasie, gdy został ochrzczony. Paweł przypomina Tymoteuszowi, że uczynił to wyznanie „na oczach wielu świadków”, przypominając mu o obowiązku wobec innych, który przyjął na siebie, gdy złożył wyznanie.
Paweł nie podaje nam żadnych szczegółów dotyczących brzmienia tego wyznania, ale możemy snuć pewne domysły. W innym miejscu Paweł mówi o wyznaniu „ustami swoimi, że Jezus jest Panem, i (wierząc) w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych”. Konsekwencją takiego wyznania będzie to, że „będziecie zbawieni” (Rz 10,9).
Paul powtórzy to wyrażenie, „dobre wyznanie”, w wersecie 13b poniżej.
„Rozkazuję wam przed Bogiem, który daje życie wszystkim rzeczom” (w. 13a). Paweł przywołuje tu swój pełny autorytet, raczej nakazując niż błagając – przypominając Tymoteuszowi, że Bóg jest obecny pośród nich – Bóg, który wszystko stworzył i daje życie wszystkim rzeczom.
„i przed Chrystusem Jezusem” (w. 13b). Paweł dodaje do swojej prośby jeszcze jeden wymiar autorytatywny. Rozkazuje Tymoteuszowi w obecności Chrystusa Jezusa.
„który przed Poncjuszem Piłatem zaświadczył o dobrym wyznaniu” (w. 13c). Odnosi się to do wystąpienia Jezusa przed Piłatem na krótko przed ukrzyżowaniem Jezusa (Mt 27; Mk 15; Łk 23; J 18). W tym kontekście nie pojawia się słowo „wyznanie”, ale wydaje się, że chodzi o uznanie Jezusa za króla (chociaż Piłat uczynił to tylko z przymrużeniem oka – Mk 15,9).
„abyście zachowali przykazanie bez zmazy, bez skazy, aż do ukazania się (epiphaneia) Pana naszego Jezusa Chrystusa” (w. 14). Paweł mówi Tymoteuszowi, aby „zachowywał przykazanie”. Jakie przykazanie? Paweł nie mówi, ale wyraźnie mówi Tymoteuszowi, aby pozostał wierny swojemu powołaniu i głównym zasadom wiary chrześcijańskiej – i aby czynił to bez robienia niczego, co mogłoby narazić na szwank jego świadectwo – i aby czynił to aż do końca czasów, kiedy Jezus powróci, aby upomnieć się o swoje.
„ukazanie się” (epiphaneia) (w. 14). Greckie słowo epiphaneia oznacza pojawienie się. W Nowym Testamencie oznacza ono zwykle boskie pojawienie się lub manifestację boskiej woli. Używamy słowa Epifania, aby mówić o Mędrcach przychodzących do dzieciątka Jezus – wczesne objawienie się Pana poganom. Paweł zazwyczaj używa epiphaneia, aby mówić o powtórnym przyjściu Jezusa (2 Tesaloniczan 2:8; 2 Tymoteusza 4:1, 8; Tytusa 2:13), i to jest wyraźnie jego sens tutaj.
„które w swoim czasie (kairos) ukaże” (w. 15a). Istnieją dwa greckie słowa oznaczające czas-chronos i kairos:
– Chronos ma do czynienia z czasem chronologicznym-czasem zegarowym-czasem, według którego trzymamy się codziennych terminów.
– Kairos ma do czynienia ze specjalnym czasem-specjalnymi momentami w czasie-rozgałęzieniami drogi, które robią różnicę-momentami z potencjałem do określenia przeznaczenia. Paweł używa tutaj słowa kairos, sygnalizując, że mówi o znaczącym momencie w czasie.
Paul używa tutaj słowa kairos, aby zaznaczyć znaczenie wydarzenia, o którym mówi – Paruzji – powtórnego przyjścia Chrystusa.
„który jest błogosławionym (makarios) i jedynym Władcą, Królem królów i Panem panów” (w. 15b). Czy są to cechy Boga czy Chrystusa? Odniesienie Pawła do „Pana naszego Jezusa Chrystusa” na końcu wersetu 14 sprawia wrażenie, że Paweł przypisuje te cechy Chrystusowi. Fakt, że Księga Apokalipsy używa zwrotu „Pan panów i Król królów”, mówiąc o Chrystusie (Ap 17,14; 19,16), pomaga potwierdzić tę ocenę.
Jednakże większość komentatorów uważa, że Paweł mówi tu o Bogu – a komentarz: „którego nikt nie widział, ani widzieć nie może” (w. 16) raczej potwierdza ten osąd.
Greckie słowo makarios, używane w Nowym Testamencie, ma kilka możliwych znaczeń:
– Błogosławieństwa otrzymane od Boga
– Błogosławieństwo proszące o błogosławieństwa od Boga
– Pochwała oddawana Bogu w odpowiedzi na otrzymane błogosławieństwa.
W tym przypadku Paweł mówi o Bogu jako godnym pochwały lub czci. Obdarzył nas błogosławieństwami – i jest godny naszej chwały z powodu swojej opatrzności.
Paul nadaje Bogu trzy tytuły. Jest On „jedynym Władcą”, co podkreśla monoteizm. Jest „Królem królów i Panem panów”, co podkreśla Jego wyższość nad wszystkimi ziemskimi władcami i ludźmi o wysokiej pozycji (zob. też Pwt 10,17; Ps 136,3).
„który sam jeden ma nieśmiertelność” (athanasian) (w. 16a). Greckie słowo athanasian jest połączeniem a (nie lub bez) i thanatos (śmierć). Być nieśmiertelnym oznacza nie podlegać śmierci. Paweł używa tego słowa w 1 Kor 15,53-55, aby opisać przemianę, która ma miejsce, gdy „śmiertelnik przyoblecze się w nieśmiertelność”, tak że „śmierć zostanie pochłonięta przez zwycięstwo.”
„mieszkający w światłości nieosiągalnej, którego nikt nie widział i nie może zobaczyć” (w. 16b). Komentarz ten ma swoje korzenie w opowiadaniu o spotkaniu Mojżesza z Jahwe na górze Synaj. Tam „wygląd chwały Jahwe był jak ogień pożerający” (Wj 24, 17). Później, gdy Mojżesz poprosił o możliwość ujrzenia chwały Jahwe, Jahwe odpowiedział: „Nie możesz oglądać mojego oblicza, bo człowiek nie może Mnie oglądać i żyć” (Wj 33, 20). Jahwe ukrył Mojżesza w rozpadlinie skalnej i przykrył go swoją ręką. Następnie Jahwe pozwolił Mojżeszowi zobaczyć swoje plecy, ale powiedział: „Mojego oblicza nie ujrzysz” (Wj 33, 23).
„Któremu niech będzie cześć i moc wieczna. Amen” (w. 16c). Bardziej powszechną formą tego rodzaju doksologii byłoby „Któremu cześć i chwała na wieki. Amen.” Ale tutaj Paweł podkreśla Bożą moc zamiast Jego chwały. Paweł jest szczęśliwy, że Bóg jest władcą wszechświata – i jego osobistego życia.
1 TERMIN 6:17-19. NARZEKAMY BOGATYM, ABY NIE BYLI WYNIośli
17 Naładujcie tych, którzy są bogaci na tym świecie, aby nie byli wyniośli, ani nie pokładali nadziei w niepewności bogactw, lecz w Bogu żywym, który obficie zapewnia nam wszystko, czym możemy się cieszyć; 18 aby czynili dobrze, aby byli bogaci w dobre uczynki, aby byli gotowi rozdawać i chętnie się komunikowali; 19 aby gromadzili dla siebie dobry fundament na czas przyszły, aby mogli uchwycić się życia wiecznego.
„Napominaj tych, którzy są bogaci na tym świecie (aion-age), aby nie byli wyniośli”(hupselophroneo) (w. 17a). Ludzie, którzy są bogaci (lub wpływowi, utalentowani lub sławni) często uważają, że ich szczęście jest im należne – i uważają innych ludzi za gorszych. Mają oni tendencję do posiadania zawyżonego mniemania o własnej wartości i obniżonego mniemania o wartości innych.
W tym miejscu Paweł używa słowa hupselophroneo, które oznacza myśleć wysoko – w tym przypadku myśleć wysoko o sobie – być dumnym. Słowo to jest czasami tłumaczone jako „nadęty”
Niektórzy ludzie mogliby się sprzeciwić, mówiąc, że duma jest dobrą rzeczą. Musimy pomóc ludziom rozwinąć poczucie dumy z ich osiągnięć, dużych lub małych. Musimy pomóc ludziom odczuwać poczucie dumy rasowej, narodowej itd. itd. Jest wiele powodów do pochwały tego punktu widzenia, ale zastąpiłbym „szacunek do samego siebie” przez „dumę”. Osoba, która ma szacunek do samego siebie, prawdopodobnie czuje się bezpiecznie i pozytywnie nastawiona do życia, ale nie jest prawdopodobne, że ma niską opinię o reszcie ludzkości. Problem z ludźmi hupselophroneo polega na tym, że wydają się oni niezdolni do cieszenia się swoim szczęściem bez patrzenia z góry na wszystkich innych.
„ani nie pokładają nadziei w niepewności bogactwa” (w. 17b). Zamożni ludzie zazwyczaj kochają swoje bogactwo i ufają, że rozwiąże ono każdy problem, który może się pojawić. Ale tutaj Paweł zwraca uwagę na niepewność bogactwa, które zawsze podlegają kaprysom moli, rdzy, złodziei, inflacji, podatków, oszustw i wielu innych niebezpieczeństw. W przypowieści o bogatym głupcu (Łk 12:13-21), Jezus mówi, że dusza bogacza może być potrzebna w każdej chwili. Budowanie większej ilości stodół (lub mocniejszego portfela inwestycyjnego) nie pomoże wtedy.
Kościół dobrze zrobi, jeśli zapamięta ten werset. Chcielibyśmy, aby udało nam się pozyskać bogatego darczyńcę lub dwóch. Ale John Wesley powiedział: „Obawiam się, że wszędzie tam, gdzie bogactwo wzrosło (nieliczne są wyjątki), istota religii, umysł, który był w Chrystusie, zmniejszył się w tej samej proporcji.” Wesley powiedział również, że jedynym sposobem na wzrost w łasce dla tych, którzy „zdobywają wszystko, co mogą”, jest dla nich „dawanie wszystkiego, co mogą”
„ale na Boga żywego, który bogato dostarcza nam wszystkiego, czym możemy się cieszyć” (w. 17c). W ten sposób punkt ciężkości powraca tam, gdzie powinien być – na Boga, a nie na siebie. Bóg jest „Bogiem żywym” – nie mitem czy wyrzeźbionym bożkiem. Jako Bóg żywy, ma moc i wolę, aby zapewnić swojemu stworzeniu rzeczy, których potrzebuje – nie tylko do przetrwania, ale także do przyjemności. Jeśli ci, którzy są bogaci, uczynią swoją relację z Bogiem centrum swojego życia (w. 17), będą w szczególnie dobrej pozycji, aby „czynić dobrze” i „być bogatymi w dobre uczynki”.”
Możemy mieć pokusę, aby odpowiedzieć: „Jesteśmy zbawieni przez wiarę, nie przez uczynki”. Choć to prawda, nie oznacza to, że Bóg nie wzywa nas do czynienia dobrych uczynków. Jeśli naprawdę kochamy Boga i bliźniego, nie możemy uniknąć wezwania do czynienia dobrych rzeczy dla innych.
„aby byli gotowi rozdawać” (eumetadotos) (w. 18b). Słowo eumetadotos byłoby lepiej przetłumaczone jako „gotowi do dawania” lub „gotowi do dzielenia się”. Chodzi tu o ducha hojności.
„chętny do komunikowania się” (koinonikos) (w. 18b). Zauważmy podobieństwo między słowem koinonikos a słowem koinonia. Używamy tego drugiego słowa, aby mówić o grupach koinonii – mamy na myśli małe grupy społecznościowe, które pozwalają nam nawiązać silną więź z kilkoma osobami w ramach większego kościoła. Jeśli jednak małe grupy mają zmaksymalizować swój potencjał, muszą być nie tylko grupami towarzyskimi, ale również grupami służby. Ten aspekt służby sugeruje również słowo koinonia.
Słowo koinonikos sugeruje zatem związek z innymi chrześcijanami – partnerstwo z Chrystusem – oraz gotowość do wykonywania dobrych uczynków w służbie Chrystusa.
„kładąc sobie w zapasie dobry fundament na czas przyszły, aby mogli uchwycić się życia wiecznego” (w. 19). Jezus mówi:
„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi,
gdzie mól i rdza trawią,
i gdzie złodzieje przebijają się i kradną;
ale gromadźcie sobie skarby w niebie,
gdzie ani mól, ani rdza nie trawią,
i gdzie złodzieje nie przebijają się i nie kradną;
bo gdzie jest wasz skarb,
tam będzie i serce wasze” (Mt 6, 19-21).
Gdzie indziej Paweł podkreśla, że nie możemy być zbawieni przez nasze uczynki (Rz 3:27-28; 4:1-5; 11:6; Ga 2:16; 3:2, 10). Zbawienie jest dostępne tylko dzięki łasce – jako dar od Boga. Ale przyznaje on również, „że niesprawiedliwi nie odziedziczą Królestwa Bożego?” (1 Koryntian 6:9). Wzywa nas do czynienia uczynków Ducha – „miłości, radości, pokoju, cierpliwości, uprzejmości, dobroci, wiary, łagodności i opanowania” (List do Galacjan 5:16-26). Czynimy to, jak to ujął Earl Palmer, „nie po to, by jakoś dostać się do drużyny, ale dlatego, że już w niej jesteśmy” (Palmer, 360).
CYTATY Z PISMA ŚWIĘTEGO pochodzą z World English Bible (WEB), współczesnego angielskiego przekładu Pisma Świętego, będącego własnością publiczną (bez praw autorskich). World English Bible opiera się na American Standard Version (ASV) Biblii, Starym Testamencie Biblia Hebraica Stutgartensa i Nowym Testamencie Greek Majority Text. ASV, która jest również w domenie publicznej ze względu na wygasłe prawa autorskie, była bardzo dobrym tłumaczeniem, ale zawierała wiele archaicznych słów (hast, shineth, itp.), które WEB uaktualniła.
BIBLIOGRAFIA:
Barclay, William, Daily Study Bible: Letters to Timothy, Titus, Philemon (Edinburgh: The Saint Andrew Press, 1964)
Bartling, Victor A. and Moellering, H. Armin, Commentary on 1 Timothy, 2 Timothy, Titus, Philemon (St. Louis: Concordia Publishing House, 1970)
Bassler, Jouette M., Abingdon New Testament Commentaries: 1 Timothy (Nashville: Abingdon Press, 1997)
Demarest, Gary W., The Preacher’s Commentary: 1,2 Thessalonians, 1,2 Timothy, Titus (Nashville: Thomas Nelson Publishers, 1984)
Donelson, Lewis R., Colossians, Ephesians, 1 and 2 Timothy, and Titus, (Louisville: Westminster John Knox Press, 1996)
Dunn, James D. G., The New Interpreter’s Bible: I Timothy , Vol. XI (Nashville: Abingdon Press, 2000)
Gaventa, Beverly R., in Cousar, Charles B., Gaventa, Beverly R., McCann, J. Clinton, and Newsome, James D., Texts for Teaching: A Lectionary Commentary Based on the NRSV-Year C (Louisville: Westminster John Knox Press, 1994)
Gloer, W. Hulitt, 1 & 2 Timothy-Titus (Macon, Georgia: Smyth & Helwys Publishing, Inc., 2010)
Guthrie, Donald, Tyndale New Testament Commentaries: The Pastoral Epistles, Vol. 14 (Downers Grove, Illinois: InterVarsity Press, 1990)
Holladay, Carl R., w Craddock, Fred B., Hayes, John H., Holladay, Carl R., i Tucker, Gene M.,Preaching Through the Christian Year C (Valley Forge, Pennsylvania: Trinity Press International, 1994)
Lea, Thomas D. and Griffin, Hayne P., New American Commentary: 1-2 Timothy, Titus, Vol. 34 (Nashville: Broadman Press, 1992)
MacArthur, John, Jr, The MacArthur New Testament Commentary: 1 Timothy (Chicago: The Moody Bible Institute of Chicago, 1995)
Oden, Thomas C., Interpretation: First and Second Timothy and Titus (Louisville: John Knox Press, 1989)
Palmer, Earl F., in Van Harn, Roger E. (ed.), The Lectionary Commentary: Theological Exegesis for Sunday’s Texts: The Second Readings: Acts and the Epistles (Grand Rapids: William B. Eerdmans Publishing Company, 2001)
Towner, Philip H., The New International Commentary on the New Testament: The Letters to Timothy and Titus (Grand Rapids: William B. Eerdmans Publishing Co., 2006)
.