Przy gwiazdach takich jak Kim Kardashian i Jennifer Lopez wychwalanych za ich krągłe tyłki, a także przy wzroście liczby operacji poprawiających pośladki (ouch), można bezpiecznie powiedzieć, że żyjemy w erze pupy.
Podczas gdy większość z nas nie poświęca naszym pośladkom zbyt wiele uwagi, grupa naukowców była zajęta badaniem tego, co sprawia, że „idealne” pośladki są idealne, i udało im się znaleźć odpowiedź.
Po zapytaniu setek ekspertów i przeprowadzeniu badań z członkami społeczeństwa, Uniwersytet Erazma w Holandii powiedział, że tak zwane idealne pośladki mają jedną wspólną cechę, a wszystko sprowadza się do stosunku bioder do talii.
Najwyraźniej najbardziej podziwiane postacie miały stosunek bioder do talii wynoszący 0.7, co, według Daily Mail, stawia gwiazdy starej szkoły Hollywood: Marilyn Monroe, Sophię Loren i Elizabeth Taylor w obozie idealnych pośladków.
W bardziej współczesnych czasach, brytyjska aktorka i modelka Rosie Huntington-Whiteley, która ma 25 cali talii i 35 cali bioder, jest całkiem dużo bang na 0.7, obliczany przez podzielenie obwodu talii przez biodra.
Ogólnie rzecz biorąc, naukowcy stwierdzili, że 39 procent – największa grupa w ich badaniu – uznała, że stosunek 0,7 jest ich „ideałem”.