Pozostawmy to nauce, by zabrała całą zabawę z czegoś tak kosmicznie czystego jak miłość.
Teorie na temat celu miłości sięgają od biologicznie praktycznych po biologicznie skomplikowane. Antropolodzy twierdzą, że pomaga ona zapewnić reprodukcję gatunku; teoretycy przywiązania utrzymują, że jest ona produktem ubocznym naszych relacji z opiekunami z dzieciństwa. A teraz naukowcy badają, co dzieje się fizjologicznie, gdy romantyczny związek postępuje.
Mówią, że im lepiej to zrozumiemy, tym większe są nasze szanse na trwałość miłości i wykorzystanie jej potencjału do poprawy naszego emocjonalnego i fizycznego samopoczucia.
Niezależnie od przyczyny, nie ma wątpliwości – nawet z naukowego punktu widzenia – co do silnych uczuć, które wywołuje zakochanie.
W jednym z takich badań, opublikowanym w 2005 roku, Aron zwerbował 10 kobiet i siedmiu mężczyzn, którzy zakochali się w ciągu ostatniego jednego do 17 miesięcy. Po przeprowadzeniu krótkiej ankiety na temat związku (pozycje zawierały stwierdzenia takie jak „Topię się, kiedy patrzę głęboko w oczy ____”), uczestnicy zostali umieszczeni w maszynach MRI i pokazano im zdjęcia ich ukochanych, przeplatane zdjęciami neutralnych znajomych. Kiedy uczestnicy oglądali zdjęcia swoich partnerów, obszar brzuszny ich mózgów, w którym znajdują się układy nagrody i motywacji, został zalany chemiczną dopaminą.
„Dopamina jest uwalniana, kiedy robisz coś przyjemnego”, jak uprawianie seksu, narkotyki lub jedzenie czekolady, mówi Larry J. Young, profesor psychiatrii w Yerkes National Primate Research Center na Uniwersytecie Emory w Atlancie. Aktywacja tej części mózgu jest przede wszystkim odpowiedzialna za powodowanie czasami dziwacznych zachowań nowych par, które są związane z motywacją i osiąganiem celów: nadmierna energia, utrata snu, euforyczne uczucia i, czasami, niepokój i obsesja, gdy są oddzielone od ich objet d’amour.
Według Helen Fisher, antropolog biologiczny i autor „Dlaczego on? Why Her?”, zauroczona strona działa z motywacji do „zdobycia największej nagrody życia – partnera do godów na całe życie.”
Tworzenie więzi
Po skoku dopaminy badania sugerują, że dwa kluczowe hormony – oksytocyna i wazopresyna – wchodzą do akcji, zachęcając pary do tworzenia więzi emocjonalnych.
Oksytocyna jest uwalniana u ludzi podczas intymnych chwil, takich jak przedłużony kontakt wzrokowy, przytulanie i seks. Jest to również hormon, który powoduje, że matki wiążą się ze swoimi niemowlętami. I po udowodnieniu, że jest zaangażowany w długoterminowe wiązanie u norników preriowych i, ostatnio, marmozet, naukowcy spekulują, że odgrywa tę samą rolę u ludzi.
Wazopresyna — również związana z wiązaniem u norników preriowych — podobnie została powiązana z wiązaniem u mężczyzn. Badanie z 2008 r. wykazało, że pewna genetyczna odmiana receptora wazopresyny była skorelowana z niewiernością małżeńską i strachem przed zaangażowaniem.
Wszystkie substancje chemiczne i hormony uwalniane w nowej miłości pomagają zapewnić, że łączymy się w pary i pozostajemy razem na tyle długo, aby się rozmnażać lub tworzyć związki partnerskie na dłuższą metę. Ale kiedy już ustąpią, co się dzieje?
Do niedawna naukowcy zakładali, że większość par ostatecznie osiada w tak zwanej miłości towarzyskiej: związkach, które są bardziej intymne, bardziej zaangażowane — i znacznie mniej porywające.
Ostatnie badania udowodniły jednak, że ta teoria (i lata sitcomów o małżeństwie) są błędne. Bianca Acevedo, badaczka podoktorska na UC Santa Barbara, przyjrzała się skanom mózgu par twierdzących, że są szaleńczo zakochane po 20 latach małżeństwa. Ona i jej koledzy odkryli, że ci szczęśliwcy mieli taką samą aktywność neuronalną obserwowaną u nowo zakochanych par, tylko bez niepokoju i obsesji.
Acevedo odkryła również coś, co zaskoczyło nawet ją samą: Na podstawie wstępnych badań, ten rodzaj trwałej miłości wydaje się być obecny w około 30% par małżeńskich w USA.
Nie oznacza to jednak, że ci z nas, którzy nie mieszczą się w tej grupie, powinni rzucić ręcznik. Naukowcy uważają, że możemy się wiele nauczyć od tych szczęśliwych par, jeśli tylko jesteśmy skłonni to zrobić.
Na początek, wiele badań pokazuje, że robienie nowych, ekscytujących rzeczy razem zwiększa szczęście małżeńskie. „Weźcie razem udział w zajęciach, o których nic nie wiecie”, sugeruje Aron, który jest współautorem kilku badań w tej dziedzinie. „Zobaczcie sztukę teatralną, wybierzcie się do nowego miejsca, idźcie na wyścig konny”. Uwolnienie dopaminy podczas tych działań może przypomnieć parom, jak to było czuć się zakochać, a nawet być szczęśliwie błędnie przypisane do doświadczenia bycia razem.
Miłosna cholewka
Również, mówi Acevedo, bądź troskliwy wobec swojego partnera.
„Wiemy, że takie rzeczy jak świętowanie tego, co pozytywne, jest ważne dla dobrego samopoczucia w związku, a także bycie wspierającym, gdy nas potrzebują”, mówi. Pary, które wzięły udział w badaniu Acevedo również rozwiązały konflikt gładko i szybko, były czułe i komunikowały się otwarcie ze swoimi partnerami, i spędzały czas na doskonaleniu siebie, jak również związku.
„I seks!” dodaje. „Seks jest zawsze dobry.”
Te rodzaje intymnych, kochających interakcji między parami są wszystkie powiązane, Acevedo mówi, do hormonów wiążących. „Istnieje związek między byciem zaangażowanym w związek – zwłaszcza czułość, ujawnianie i intymność – a oksytocyną”. W rzeczywistości, w jednym z badań, pary, którym podawano hormon, były w stanie lepiej spokojnie pośredniczyć w konflikcie i empatyzować z partnerem.
Thomas Bradbury, profesor psychologii na UCLA i współdyrektor uniwersyteckiego Instytutu Relacji, mówi, że dokonywanie korzystnych zmian w związku nie jest tak trudne, jak może się wydawać.
Ludzie — często mężczyźni, mówi — „myślą, że jest to trudniejsze niż w rzeczywistości”. Ale podstawowa idea jest prosta: słuchać i reagować w sposób, który jest wspierający. „Kiedy twój partner mówi: 'Miałem zabawny sen zeszłej nocy’, powiedz: 'Opowiedz mi o tym'”, mówi. Albo zamiast sugerować partnerowi, że powinien rzucić pracę z powodu trudnego szefa, wczuj się w jego zmagania. Powiedzenie czegoś tak prostego jak: „To musi być trudne, kiedy twój szef cię krytykuje” może zrobić różnicę.
Tak przytulne i ciepłe, jak czuje się małżeństwo, jego korzyści sięgają jeszcze dalej. Zdrowe, szczęśliwe małżeństwa od dawna są powiązane z niższą śmiertelnością i lepszym funkcjonowaniem układu odpornościowego, a ostatnio także z niższym poziomem stresu. U zadowolonych par, mówi Acevedo, wykazano, że oksytocyna i wazopresyna aktywują części mózgu związane ze spokojem, a nawet tłumieniem bólu.
„Sposób, w jaki interpretujemy te odkrycia,” mówi, „jest taki, że jakość naszych więzi w związku ma wpływ na nasze zdrowie.”
Większość badań w dziedzinie miłości została przeprowadzona z udziałem żonatych, heteroseksualnych par. Acevedo sugeruje jednak, że pary, które żyją razem od dłuższego czasu, ale nie są małżeństwem, mogą mieć porównywalne doświadczenia. „Jeśli żyją razem i prawie jak małżeństwa, przewidywałbym, że są one bardzo podobne do osób żonatych.”
Chemia mózgu może nie być na pierwszym miejscu w umysłach większości ludzi, gdy poznają kogoś nowego lub zaplanować noc randki ze swoim długoterminowym partnerem. Ale utrzymanie iskry przy życiu jest czymś więcej niż tylko zabawą – może być niezbędne. I nawet dla tych z nas, którzy nie są teraz zakochani, wiedza ta może okazać się przydatna w przyszłości. W końcu, mówi Aron, „każdy się zakochuje.”
.