Ale jeśli Demokraci zgarną netto trzy mandaty, to tak się stanie. Jeśli Joe Biden wygra prezydenturę, utrzymają większość; jeśli prezydent Donald Trump zostanie ponownie wybrany, Demokraci potrzebują czterech miejsc, aby to zrobić. Dzieje się tak, ponieważ przy równym podziale izby partia, która posiada Biały Dom, kieruje Senatem, a wiceprezydent oddaje decydujący 51. głos, aby przełamać remis.
As of now, the walka dla the większość być gorzki rywalizacja w pół tuzin stanów. GOP Sens. Cory Gardner z Kolorado, Martha McSally z Arizony, Thom Tillis z Karoliny Północnej i Susan Collins z Maine stoją przed trudnymi wyzwaniami w listopadzie. Demokraci inwestują również w Iowa i Montanę, a dwa wyścigi do Senatu w Georgii mogą dać im szansę na podebranie kandydatów. Tymczasem senator Doug Jones w Alabamie ma pod górkę w staraniach o reelekcję. Demokrata z Michigan, Gary Peters, ma niewielką przewagę nad swoim rywalem z ramienia GOP-u, choć siła Bidena w tym zmiennym stanie pomoże urzędującemu senatorowi.
Analiza FiveThirtyEight wydana w piątek przewidywała, że Demokraci są nieznacznie faworyzowani, aby odzyskać Senat, dodając, że „najbardziej prawdopodobnym wynikiem jest znacznie bardziej podzielona izba, w tym możliwość podziału 50/50, w którym kontrola Senatu byłaby określona przez to, czy wiceprezydentem jest Kamala Harris czy Mike Pence.”
Kto prowadzi Senat może faktycznie nie być znany aż do stycznia, jeśli dwa wyścigi do Senatu w Georgii pójdą do runoffs. Ale wywiady z ponad 15 senatorów w obu partiach znalazły porozumienie w tej sprawie: Prawie nikt nie kibicuje temu.
„Każdy ma dźwignię”, powiedział Sen. Tim Kaine (D-Va.), który powiedział, że nie chce myśleć o tym wyniku jeszcze. „Mówimy tylko o pedał do metalu i miejmy nadzieję, że zdobędziemy tyle, ile możemy.”
Podzielony Senat również drastycznie zmniejszyłby prawdopodobieństwo, że Demokraci zlikwidują legislacyjne filibuster, jeśli zdobędą pełną kontrolę nad Waszyngtonem. Postępowcy nalegali na użycie „opcji nuklearnej”, aby jednostronnie zlikwidować filibuster w celu wprowadzenia w życie śmiałej agendy prezydenta Joe Bidena, ale uzyskanie wszystkich 50 Demokratów w ideologicznie zróżnicowanym caucusie do podpisania się byłoby trudne. (Wiceprezydent mógłby być decydującym głosem w sprawie zmiany zasad w przypadku podziału 50-50.)
Oczywiście, senatorowie pośpiesznie dodali, jeśli oznacza to bycie w większości, wezmą to.
„Lepszy niż Senat z Mitchem McConnellem na czele … ale nie tak dobry jak Senat 52-48,” powiedział senator Brian Schatz (D-Hawaii.) „To tylko utrudniłoby uchwalanie ustaw. Jeśli kiedykolwiek nie jesteś jednomyślny, nie możesz przejść ustawy, zakładając, że republikanie sprzeciwiają się wszystkiemu, co proponuje Joe Biden.”
Wyrównany podział Senatu jest rzadkością. Zdarzyło się to tylko trzy razy w bogatej historii Senatu, w 1881 roku, 1953 roku i ostatnio po wyborach w 2000 roku, a to nie trwało długo. Wśród frustracji konserwatywną agendą George’a W. Busha, senator Jim Jeffords z Vermont opuścił Partię Republikańską w maju 2001 roku, by połączyć siły z Demokratami i zapewnić im pełną kontrolę nad ciałem, przynajmniej na 107. sesję Kongresu. Republikanie odzyskali większość w 2002 roku.
Skład Senatu kształtuje sposób, w jaki jest on prowadzony, a zmiana Jeffordsa naruszyła ostrożną równowagę, która została wypracowana między ówczesnym przewodniczącym większości Senatu Trentem Lottem (R-Miss.) i przewodniczącym mniejszości Tomem Daschle (D-S.D.). Z ówczesnym wiceprezydentem Dickiem Cheneyem, który dał im 51 głosów, republikanie utrzymali przewodnictwo w komisjach. Ale fundusze na pracowników i przestrzeń biurową – ogromne problemy w Senacie – zostały podzielone równo między obie partie. Izba przyjęła unikalne zasady, które pozwalały Lottowi lub Daschle’owi przesuwać ustawy i nominacje, jeśli w komisjach panował impas.
Ci, którzy służyli podczas tego ostatniego Senatu 50-50, nie są dokładnie chętni, by zobaczyć, jak to się powtórzy.
„Lubię większość lepiej,” powiedział Sen. Jim Inhofe (R-Okla.) „Próbowałem obu i myślę, że to jest to, co się stanie.”
Ale Inhofe również przypomniał, że było „więcej komitywy” w 50-50 Senacie. Senatorowie zauważają, że tak długo, jak próg 60 głosów, aby posunąć się naprzód w sprawie większości ustawodawstwa pozostaje w miejscu, członkowie nadal będą musieli pracować ponad podziałami, aby uzyskać cokolwiek znaczącego przez ciało.
Inni senatorowie zasugerowali, że podzielony Senat mógłby wymusić więcej dwupartyjnego kompromisu, ponieważ wzmocniłoby to głosy umiarkowanych, takich jak Sens. Joe Manchin (D-W.Va.) lub Collins, których głosy z ich partią będą kluczowe przy tak małym marginesie władzy.
Kiedy zapytano o potencjalną presję Senatu 50-50 pod demokratyczną większością, Manchin odpowiedział: „To nie byłoby trudne w ogóle.”To byłoby świetne miejsce, wróciłby tu zdrowy rozsądek”, powiedział Demokrata z Zachodniej Wirginii. 50-50 Senat mógłby stanowić większe przeszkody dla prezydenta, jeśli chodzi o potwierdzanie nominowanych przez gałąź wykonawczą, sędziów federalnych i sędziów Sądu Najwyższego, którzy potrzebują tylko zwykłej większości, aby przejść przez Senat. Biały Dom nie będzie mógł sobie pozwolić na utratę jednego głosu w swojej partii, a biorąc pod uwagę coraz bardziej partyjną naturę walk o nominacje, wiceprezydent może spędzić dużo czasu w Senacie.
„To po prostu oznacza, że Mike Pence będzie musiał zrobić całą masę głosowań”, powiedział Sen. Mike Rounds (R-S.D.).
Partyjni liderzy stanęliby w obliczu tego samego scenariusza, gdyby próbowali przejść główne ustawodawstwo poprzez skomplikowane procedury uzgadniania budżetu, gdzie wymagana jest tylko zwykła większość. Republikanie nie zdołali uchylić Obamacare, ponieważ nie mogli zebrać 50 głosów GOP, gdy Pence patrzył na.
Both Sens. Todd Young (R-Ind.) i Catherine Cortez Masto (D-Nev.), przewodniczący ich odpowiednich ramion kampanii partyjnych, odmówili spekulacji na temat prawdopodobieństwa podziału Senatu 50-50. Instead, they each predicted their side would win.
But some senators acknowledge that regardless of whether the Senate is 50-50 or 51-49, it’s going to be hard to govern.
„I don’t know that it looks a lot different than a 51-49 Senate,” said Sen. Chris Murphy (D-Conn.). „To będzie trudne do uzyskania 50 głosów na cokolwiek, jeśli jest 50, 51, 52 Demokratów. … Nie jestem pewien, czy to zasadniczo zmienia dynamikę. Przywództwo będzie trudne bez względu na to, co.”
Andrew Desiderio przyczynił się do tego raportu.
.