By Ellen Eldridge
Pokolenie urodzone w telewizji i wychowane przez MTV docenia te utalentowane jednostki, które tworzą muzykę dla samej sztuki. Billy Howerdel współzałożył A Perfect Circle mając na uwadze właśnie takie natchnione poczucie katharsis; szukał i nadal szuka lepszego zrozumienia samego siebie poprzez medium swojej sztuki. Samo logo opisuje relacje między współzałożycielami i to, jak jeden krąg może dobrze funkcjonować w ramach drugiego. AMG rozmawiało z frontmanem, aby zapytać go o to i nie tylko o to.
Powiedz nam o projekcie logo dla A Perfect Circle i kreatywnym wkładzie jaki miałeś w to.
„A Perfect Circle było dla mnie wszystkim w 1999 roku. Wymyśliłem runy i poprosiłem artystę o stworzenie czcionki. Były dwie czcionki; 'elegant’ i 'Mayan’, a 'elegant’ się utrwaliła. Zaprojektowałem również oryginalne logo symbolu, który z zewnątrz wygląda jak większy i mniejszy półksiężyc, ale w rzeczywistości zawiera dwa doskonałe koła.
Zaprojektowałem logo celowo, aby reprezentować Maynarda i mnie. Pomyślałem, że logo reprezentuje „3 Libras” z jego wersem, „You don’t see me at all. Odniosłem się do tej piosenki – uczucie, że ma się wiele do zaoferowania, ale jest się niewidocznym. Miliony ludzi cierpią z powodu tego uczucia każdego dnia.”
Howerdel wyjaśnił dalej logo APC: „Możesz wpatrywać się w coś tak długo, zanim zobaczysz to w nowym świetle. Wgląd w coś, co odkrywasz sam, zawsze znaczy więcej. Podobnie jak w przypadku logo FedEx, przez długi czas nie zauważyłem strzałki w środku. Cóż, logo APC ma tam dwa idealne okręgi; po prostu trudno je dostrzec.”
Kiedy układa ścieżki do tego, co stanie się piosenkami APC, sam w swoim studiu lub przy komputerze, Howerdel pozwala, by prowadziły go emocje i uczucia.
Czy możesz opisać twórczą relację między tobą a Maynardem lub między twoimi kompozycjami a jego tekstami?
Wielka część muzyki i piosenek była kompletna zanim komukolwiek je pokazałem, ale piosenki nabrały innego kształtu kiedy zaczęliśmy je grać jako zespół. Kiedy Maynard położył wokal, to stała się inna rzecz. To przerażająca rzecz puścić piosenkę i przestać nad nią pracować.
„Judith” pierwotnie nazywała się 'Deal,’ to był mój roboczy tytuł. Napisałem ją w jedną noc; w noc przyjęcia urodzinowego Paula D’Amoura. To była piosenka uznania dla wpływu mentora. Rob Halford powiedział (w późniejszym czasie), 'wydaj „Judith”, a sprzedasz milion płyt’ i wytwórnia też się na nią załapała jako na singiel. Może miało to związek z typową muzyką dla tamtych czasów i brakiem refrenu. Myślałem, że „3 Libras” było najmocniejszą piosenką na singla.
Piosenka „Vanishing” miała roboczy tytuł 'test’, co spowodowało, że zagubiła się na moim komputerze. Odnalazła się dopiero w 2001 roku i trafiła na 13th Step jako „Vanishing” z tekstem humorystycznie żartującym z faktu, że piosenka została utracona.
Czy kiedykolwiek spojrzałeś wstecz na swoje utwory, aby określić, co to było, co z ciebie wyszło?
Pamiętam, jak wprowadziłem się do nowego mieszkania, krótko po atakach 9-11 we wrześniu 2001 roku, z robotnikami budowlanymi wciąż kończącymi pracę na zewnątrz, kiedy włączałem swój sprzęt. Z gitarą basową w ręku, „Blue” po prostu wyszedł ze mnie; nagrałem całość w jednym ujęciu. Uczucia „ucieczki” i „strachu przed najgorszym” wylały się jak ze snu lub stanu transu. To było bardzo osobiste doświadczenie, siedzenie w ciemnym pokoju, wpatrywanie się w komputer i używanie 4 ścieżek. Roboczy tytuł tej piosenki brzmiał „Red”. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek powiedziałem Maynardowi, o czym myślałem, kiedy ją pisałem, czy nie.
Moje piosenki nie mają znaczenia per se; nazwałem je przez to, co właśnie się wydarzyło. Są jak wykrzykniki lub wybuchy emocji. Czasami Maynardowi zdarzało się zachować tytuł roboczy; „Rose” było o mojej matce, pamiętam, bo właśnie mnie odwiedziła.
Co z twoim projektem pobocznym, ASHES dIVIDE?
Ten projekt jest kontynuacją pisania i mojego procesu poszukiwania duszy. Piszę nie tylko muzykę, ale i teksty dla tego projektu – i śpiewam. Mam nowe uznanie dla piosenkarzy po trasie ASHES dIVIDE! Bycie wokalistą jest inne dla każdego, przedzieranie się przez tremę i niewiedzę, czy głos będzie tam noc w noc – to wymaga więcej serca i konstytucji. To nie jest jak kopanie rowów, kiedy jesteś zmęczony i możesz po prostu przestać. Emocjonalna część śpiewania sprawia, że jest to zarówno trudne, jak i ważne; dotarcie do brzydkiego rdzenia prawdziwej rzeczy jest piękne, ale bolesne.
Johnette Napolitano (Concrete Blonde) pomogła mi w pisaniu tekstów przy butelce wina i głębokiej, przypominającej terapię rozmowie. Współpraca nie była tak straszna – opowiedziałam jej scenariusz historii, którą miałam w głowie dla piosenki, a ona pomogła mi napisać wersy i napisałyśmy razem refren w „Too Late.”
Z tymi piosenkami chcę stworzyć coś bardziej celowo upbeatowego i szybszego w przeciwieństwie do ciężkich rzeczy w średnim tempie. „The Stone” został pierwotnie napisany dla APC, ale stał się singlem dla Ashes.
Czy możemy spodziewać się nowej muzyki od A Perfect Circle lub ASHES dIVIDE w najbliższym czasie?
Pracuję nad obydwoma projektami w tym samym czasie; na trasie APC zagramy przynajmniej jedną nową piosenkę, może więcej. Maynard chce napisać kolekcję piosenek i wydać je w małych kęsach w zwięzłej nici spójności. W przypadku Ashes, podoba mi się doświadczenie albumu.
A Perfect Circle grają SOLD OUT show w The Tabernacle 20 lipca.
.