BMC wykorzystało zasady projektowania opracowane dla swoich rowerów do jazdy na czas i zastosowało je do podwozia szosowego, aby uzyskać model TMR01. W tej recenzji redaktor CTech Matt Wikstrom przygląda się rowerowi z napędem Ultegra Di2, wyposażonemu w koła Mavic Cosmic Carbone SL i kosztującemu 8 799 dolarów (SRP).
W ostatnich latach zastosowanie aerodynamiki zapoczątkowało nową erę w projektowaniu rowerów szosowych. Cervelo zasługuje na duże uznanie za wprowadzenie aerodynamicznego designu na rynek rowerów szosowych. Minęło 11 lat, odkąd Cervelo po raz pierwszy wypuściło swój frameset Soloist, a wielu producentów oferuje teraz własne wersje aerodynamicznego roweru szosowego, kapitalizując pionierską pracę Cervelo.
BMC zaprezentowało swój aerodynamiczny rower szosowy – nazwany TMR01 – w 2012 roku z następującymi ambicjami: „TMR01 jest stworzony dla sprinterów żądnych dodatkowych watów na mecie; wioślarzy, którzy muszą utrzymać ciśnienie przez cały dzień; lub triathlonistów na dystansie olimpijskim, którzy chcą trochę odetchnąć od konkurencji przed uderzeniem w bieg.”
Rower TMR01 ściśle przypomina firmowy zestaw ram do jazdy na czas TM01. W obu rowerach zastosowano rury zaprojektowane zgodnie z koncepcją SubA firmy BMC, w której znany aerodynamiczny kształt łezki został ścięty w celu poprawy sztywności (i spełnienia wymogu UCI 3:1). Kształt ten jest jeszcze bardziej dopracowany poprzez dodanie grzbietu po obu stronach czołowej powierzchni rury. Ta tak zwana „technologia tripwire” służy do wygładzania przepływu powietrza w taki sam sposób, jak wgłębienia na piłce golfowej.
Innymi cechami charakterystycznymi TMR01 są zintegrowane zaciski hamulcowe i praktycznie niewidoczne prowadzenie przewodów. Przedni zacisk i przewód są chronione przed wiatrem przez swego rodzaju osłonę, podczas gdy tylny zacisk jest zamontowany pod dolnym wspornikiem. Rama została zaprojektowana tak, aby pomieścić zarówno elektroniczne jak i mechaniczne zestawy grupowe ze sprytnymi punktami wejścia tuż za główką ramy.
BMC używa akronimów dla wielu swoich cech konstrukcyjnych, które muszą być rozszyfrowane zanim zostaną docenione. Firmowa koncepcja p2p (position to perform) opisuje zastosowanie regulowanego wspornika siodła i wspornika kierownicy w celu umożliwienia rowerzyście optymalizacji jego pozycji na rowerze. W przypadku TMR01 oznacza to włączenie wspornika siodła z trzema opcjami cofnięcia.
Pozostałe cechy konstrukcyjne TMR01 są znane z wyczynowych ram szosowych: w pełni karbonowa konstrukcja, suport BB86, stożkowy widelec 1,125-1,5 cala i waga końcowa ramy około 1100 g. BMC sprzedaje obecnie trzy kompletne rowery (Dura Ace Di2, Ultegra Di2 i mechaniczna Ultegra) wraz z zestawem ram.
Przed jazdą
Dostarczony do recenzji TMR01 został zbudowany z zestawem grup Ultegra Di2, kierownicą i wspornikiem Easton EA70, zintegrowanymi hamulcami linear-pull, siodełkiem Fizik Arione i kołami Mavic Cosmic Carbone SL. Sugerowana cena detaliczna dla Australijczyków to $8,495.
Wewnętrzne prowadzenie kabli to czysty projekt, ale wymaga dużo dodatkowego czasu zarówno na montaż, jak i serwisowanie. Dodatkowym utrudnieniem w montażu i serwisowaniu są zintegrowane zaciski hamulcowe. Hamulce liniowe mają mechanizm szybkiego zwalniania, ale gdy jest on ukryty za osłoną, o wiele łatwiej jest użyć innych sposobów zwalniania hamulców, aby zdjąć koła.
W rowerze testowym zastosowano liniowe regulatory linek, które można rozwinąć, aby otworzyć klocki hamulcowe – jest to trochę niezgrabne, ale o wiele łatwiejsze niż zdejmowanie osłony hamulca. Dźwignie hamulcowe Campagnolo byłyby idealne pod tym względem, ponieważ mają wbudowane przyciski szybkiego zwalniania.
Elektroniczny zestaw grupowy jest najlepszym wyborem dla tej ramy, ponieważ po zainstalowaniu nie będzie potrzeby ponownego sprawdzania linek. Jednym z oczywistych ulepszeń dla tego roweru byłaby wymiana zewnętrznej baterii na wewnętrzną, zarówno w celu poprawy estetyki roweru, jak i zmniejszenia jego wagi.
BMC wydaje się być zmuszone do opracowania sprytnych mechanizmów wiązania wspornika siodła. W modelu TMR01 w górnej rurze ukryty jest klin mocujący, do którego dostęp jest od góry. Konstrukcja jest skuteczna, ale klin wypada po zdjęciu rury podsiodłowej. Wygląda więc na to, że integracja zawsze odbywa się kosztem łatwości serwisowania.
Rama TMR01 jest dostępna w sześciu rozmiarach przedstawionych w poniższej tabeli (pełna specyfikacja geometrii znajduje się na stronie BMC Racing):
Wymiary TMR01 są większe niż sugeruje powyższa tabela i można je przypisać dwóm rzeczom: po pierwsze, kąt rury podsiodłowej jest bardziej stromy niż w większości rowerów szosowych, a po drugie, górna rura faktycznie opada w kierunku rury podsiodłowej, co sprawia, że rama jest wyższa. Potencjalni nabywcy powinni rozważyć stos i zasięg TMR01 wraz z długością rury podsiodłowej, aby zdecydować się na najbardziej odpowiedni rozmiar.
Przeoczyłem kąt podsiodłowy podczas wybierania rozmiaru ramy do roweru testowego i wybrałem 58 i byłem zaskoczony dodatkowym zasięgiem podczas ustawiania roweru. Wysoka rama pochłonęła również znaczną część mojej wysokości siodełka, przez co wyglądała na niską w stosunku do górnej rury.
Wybór jednego kąta rury podsiodłowej dla wszystkich rozmiarów ramy jest nietypowy dla ram rowerów szosowych. Jeszcze bardziej niezwykłe jest to, że kąt rury podsiodłowej jest stromy i wynosi 74 stopnie. BMC rekompensuje ten stromy kąt za pomocą wspornika siodła, który ma trzy opcje cofnięcia (0, 15 lub 30 mm), gdzie maksymalne cofnięcie odpowiada standardowemu wspornikowi (25 mm cofnięcia) w rowerze o kącie rury podsiodłowej 73,5 stopnia. Ostrzegamy – kolarze, którzy potrzebują więcej miejsca, mogą mieć problem z tym rowerem, ponieważ nie ma innych opcji wspornika siodła.
Nie da się zaprzeczyć obecności TMR01 dzięki masywnym rurom i śmiałym liniom. Rama wygląda jak wykuta przez potężną maszynę, a nie uformowana z warstw karbonu i spodziewam się, że opinie na temat atrakcyjności tego roweru będą podzielone.
Wysoki profil kół Mavic Cosmic Carbone SL dobrze pasuje do ramy; trudno dostrzec, jak niskoprofilowe koła pasowałyby do projektu lub zamierzeń tego roweru. Zakładam, że rama jest wykończona gołym karbonem, aby zaoszczędzić trochę masy, choć BMC dodaje trochę koloru swoim logo, akronimami i pinstripingiem, z których wszystkie są fachowo oddane.
Więcej informacji o TMR01 znajdziesz na stronie BMC.
Po jeździe
Odważna stylistyka TT i marketing BMC tworzą duże oczekiwania wobec TMR01. A więc, czy jest sztywny i szybki? Tak, jest.
To najsztywniejszy BMC, na jakim kiedykolwiek jeździłem, o wiele sztywniejszy niż ich flagowy SLR01, ale daleki od twardości. Wspornik dolny jest niewiarygodnie wydajny i nie chce się kołysać pod obciążeniem. Rura przednia jest mocna, a mimo to przenoszenie drgań na siodełko i kierownicę jest niewielkie.
Podejrzewam, że widełki łańcucha odgrywają ważną rolę w ochronie rowerzysty przed niepotrzebnymi wibracjami. Są stabilne, a rower ładnie przyspiesza ze startu stojącego. Rower dobrze reagował również na wysiłek z siodełka, ale TMR01 nie podskakiwał na ostrych pochyłościach, jak inne rowery ze sztywniejszymi widełkami (i ostrzejszą jazdą), takie jak Scott Foil.
TMR01 jest również szybkim rowerem: gdy rower osiągnie prędkość 35-40 km/godz. Co więcej, sprinty na tym rowerze sprawiają mi przyjemność. Wspornik dolny przekłada się na maksymalną moc, a rower zdaje się w ogóle nie zwalniać. Czułem, że ten rower poprawił moje zdolności sprinterskie.
Sterowanie jest stabilne, a prowadzenie zachowawcze – dobrze pasuje do roweru, który lubi szybką jazdę, dając rowerzyście pewność, że może pchać rower mocniej i szybciej. Uczestnicy wyścigów Criterium będą musieli szukać gdzie indziej, jeśli szukają zwinnego roweru, który łatwo pokonuje ciasne zakręty.
Nieczęsto zdarza się, że rower błyszczy we wszystkich aspektach, a w przypadku TMR01 sztywna aerodynamiczna konstrukcja nie zmienia roweru w utalentowaną maszynę do wspinaczki. Ale też nie powstrzymuje go przed tym. Wysokiej klasy konstrukcja z lżejszym zestawem grup i w pełni karbonowymi kołami może zrobić różnicę, ale nie spodziewam się, by ten rower był atrakcyjny dla wspinaczy lub osób z niską wagą.
Nie poprzestając na rzuceniu TMR01 wyzwania na szorstkim asfalcie, zabrałem rower w teren, na kilka częściowo przygotowanych ścieżek spacerowych. Te szlaki nigdy nie dorównają brutalności francuskiego bruku, ale ścieżki z kruszonego wapienia są bardziej szorstkie i dużo bardziej nierówne niż najgorsze odcinki asfaltu, jakie udało mi się znaleźć. Jazda na TMR01 była przyjemnością przez cały czas, bidony pozostały na swoim miejscu, a moje nadgarstki i zęby pozostały nieporuszone. Bez wahania poleciłbym ten rower rowerzystom, którzy lubią długie przejażdżki w każdym terenie.
Elektroniczna przekładnia Shimano działała bezbłędnie i z dużą skutecznością (chociaż nadal preferuję mechaniczną zmianę przełożeń). Po niedawnym zakończeniu jazdy na rowerze z 11-biegową Dura Ace jestem przekonany, że działanie nowej grupy mechanicznej jest faktycznie lżejsze niż Ultegry Di2, ale obie są równie precyzyjne.
Koła Mavic Cosmic Carbone SL dobrze pasują do tego roweru, mają sprawdzoną konstrukcję o niskim oporze aerodynamicznym. Choć są ciężkie (>1,700g) dzięki obręczy ze stopu typu clincher, waga nie jest szczególnie odczuwalna na drodze. Odkryłem, że Cosmic Carbone są prawie tak samo responsywne jak zestaw kół niskoprofilowych. Obręcze 52 mm były trochę podatne na boczny wiatr, ale ogólnie koła działały dobrze i jak wspomniano powyżej, pasują do projektu i zamiarów TMR01, jak również do jego ceny sprzedaży.
Hamulce były skuteczne i korzystały z lekkiego działania, ale brakowało im modulacji konwencjonalnych zacisków. Podobnie jak w przypadku wspornika siodła, nabywcy nie mają możliwości wyboru hamulców w TMR01, co może okazać się znaczącym kompromisem dla tych, którzy lubią personalizować i/lub udoskonalać specyfikację swojego nowego roweru.
Rozmawialiśmy z jednym mechanikiem, który ma duże doświadczenie w serwisowaniu hamulców TMR01. Jedną z trudności jest regulacja tylnego hamulca. Między klockiem a kołem jest niewielki prześwit, więc jeśli masz koło 25,5 mm, takie jak Zipp 404 Firecrest, możesz mieć problemy z tarciem hamulców, chyba że hamulce są idealnie wyregulowane.
Jedyny problem, jaki miałem z tym rowerem, dotyczył sztycy podsiodłowej. Zacisk szyny trzymał się mocno mimo dodatkowej dźwigni, jaką dawało siodło zatrzaśnięte do tyłu, ale to sam słupek wsuwał się w ramę. Co ciekawe, powierzchnia czołowa sztycy jest pokryta ziarnistym lakierem, być może w celu poprawienia skuteczności klina, ale w tym przypadku potrzebna była nieco większa przyczepność.
Podsumowanie i uwagi końcowe
TMR01 to dobrze zaprojektowany rower, który jest równie dobrze wykonany. Inżynierom udało się stworzyć wydajne podwozie z bardzo sztywnym suportem, które jednocześnie zapewnia wyjątkowo płynną jazdę. Co więcej, wydaje się, że opór aerodynamiczny został wyraźnie zredukowany. Podsumowując, TMR01 jest imponującym rowerem.
TMR01 jest oddany swoim celom do tego stopnia, że odmawia kompromisu w niektórych punktach projektu. Dlatego hamulce utrudniają demontaż kół, cofnięcie wspornika siodła może być niewystarczające dla niektórych, a śmiałe linie ramy będą zbyt surowe dla innych.
Tagi
.