Tydzień po tym, jak pierwszy duży turniej SC2 zakończył się brakiem graczy protosów w pierwszej ósemce, MLG wrzuciło spanner w prace z dwoma graczami protosów w finale. Co więcej, obaj finaliści tego amerykańskiego turnieju pochodzili z zimnej północy znanej jako Kanada.
To Chris 'HuK’ Loranger wprowadził moc Aiur niepokonaną do wielkiego finału i utrzymał ten rekord również po meczu. Pokonawszy już Jonathana 'KiWiKaKi’ Garneau w finale wyższej klasy rozgrywkowej, miał przewagę 2-1 dzięki sposobowi punktowania meczów przez MLG. W meczu best-of-seven oznaczało to, że musiał wygrać dwie mapy, zanim jego przeciwnik mógł wygrać trzy.
W rzeczywistości Huk okazał się nieco bardziej skuteczny, wygrywając 4-2 z jedną mapą w zapasie. Powtórzenie wcześniejszego wyniku 2-1 oznaczało, że wróci do domu z 2500 USD za swoje kłopoty. Wyniki były identyczne jak we wcześniejszym spotkaniu, Kiwi ponownie zdołał zdobyć pierwszą mapę. Jednak Huk szybko wyeliminował go z serii, z pewnością grzebiąc duchy jego słabego występu na zeszłotygodniowym IEM.
Niemiecki gracz Giacomo 'Socke’ Thüs – jeden z zaledwie dwóch europejskich graczy na tym wydarzeniu – zajął 3. miejsce, podczas gdy Nick 'LastShadow’ De Cesare uzupełnił pierwszą czwórkę. Drugi europejski zawodnik, Jeffrey 'SjoW’ Brusi, również skończył w pieniądzach z 500$ za 5 miejsce.