Najbardziej romantyczną rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobił mąż mojej przyjaciółki, było wzięcie urlopu przez samego siebie. Zostawił jej dom na cały tydzień, żeby mogła skończyć swoją pracę doktorską – bez żadnych przerw.
Kiedy moja przyjaciółka nam o tym powiedziała, prawie pisnęła. Pracowała nad tą głupią rzeczą od miesięcy.
Moja przyjaciółka mądrze wykorzystała swój tydzień. Uczyła swoje zajęcia, a potem szła prosto do domu, żeby pisać. Robiła sobie małe przerwy na kawę i spacery. Jej mąż nie zaczepiał jej tekstami ani rozmowami telefonicznymi. Pozwalał jej pracować i tylko raz czy dwa sprawdzał, czy nie został napadnięty lub nie zginął w wypadku samochodowym. Później w tym semestrze obroniła pracę w terminie. Dodanie doktoratu za swoim nazwiskiem napełniło ją wdzięcznością.
To, czego tak rozpaczliwie potrzebowała, to rzecz, którą dawał jej mąż: czas sam na sam, na skupienie. „On mnie rozumie” – powiedziałaby.
To jest miłość.
- Szósty język miłości jest najtrudniejszy
- Miłość polega na ustalaniu granic
- Zawsze bądź w zasięgu ręki
- Żądanie całego czyjegoś czasu nie jest miłością
- To jest jeden krok poza samoopiekę
- Twoi bliscy potrzebują codziennego czasu na dekompresję
- To idzie podwójnie dla każdego z zaburzeniami osobowości
- Atypowe osobowości potrzebują #6 bardziej niż ktokolwiek
- Możesz dać im to, czego potrzebują
- Be careful about abusing #6
- Chodzi o wymianę
- To może być dopiero początek
Szósty język miłości jest najtrudniejszy
Do tej pory prawdopodobnie przynajmniej słyszałeś o 5 językach miłości Gary’ego Chapmana. Opisują one sposoby, w jakie troszczymy się o siebie nawzajem: czas wysokiej jakości; akty służby; prezenty; słowa afirmacji; dotyk fizyczny.
Jeden mały problem tutaj…
Jest jeden dodatkowy język miłości gapiący się na nas przez cały czas, zgrabnie podsumowany jako potrzeba przestrzeni: „Jeśli kogoś kochasz, czasami musisz zostawić go w spokoju.”
To sprzeczne z intuicją, wiem. Jesteśmy uwarunkowani, aby myśleć, że jeśli kogoś kochamy, nigdy nie powinniśmy się zmęczyć jego widokiem. Więc kiedy ktoś domaga się przestrzeni dla siebie, myślimy, że to sprawa osobista. Zakładamy, że musi być coś nie tak, kiedy nie ma.
Ludzie mówią szóstym językiem miłości przez cały czas, nie wiedząc o tym. Dzieje się tak, gdy twój Tinder crush flakes w ostatniej chwili, lub twoja żona znika na godzinę. Kochają cię, ale nie wiedzą, jak wyjaśnić, czego potrzebują. Czują się winni, że chcą pobyć sami.
Miłość polega na ustalaniu granic
Każdy, kto ma artystyczną lub „intelektualną” stronę, rozumie, jak wyczerpujące jest życie z kimś. Jeśli jesteś w domu, jesteś postrzegany jako „dostępny”, nawet jeśli próbujesz się skoncentrować.
Miłość to praca 24/7, ale potrzebujesz małych granic.
Nie możesz pozwolić, aby twoja bratnia dusza czuła się uprawniona do wpadania do twojego miejsca pracy za każdym razem, gdy chcą podzielić się GIF-em kota.
Ale nie możesz też zamykać się w sobie przez cały dzień.
Zawsze bądź w zasięgu ręki
Dwudziestowieczni artyści Frida Kahlo i Diego Rivera znali ten dylemat, dlatego mieszkali w oddzielnych domach połączonych mostem. Dawali sobie nawzajem przestrzeń i prywatność, której potrzebowali. To było sprzeczne z tym, co wszyscy myśleli o miłości, ale ich to nie obchodziło.
Żyli samotnie, ale zawsze w zasięgu ręki.
Większość z nas nie może sobie pozwolić na zbudowanie oddzielnych domów połączonych mostem, ale możemy użyć go jako metafory. Możemy poświęcić więcej uwagi ludziom, których kochamy, kiedy potrzebują być sami – ale blisko.
Żądanie całego czyjegoś czasu nie jest miłością
Ci, których kochasz, pragną czasu dla siebie. Na czytanie. Na robienie na drutach. Na ćwiczenie gry na skrzypcach. Na malowanie lub rzeźbienie. A może są typem osoby, która relaksuje się majsterkując w garażu.
Potrzebują ludzi w swoim życiu, którzy im na to pozwolą, zamiast zakładać, że zawsze są wolni. Oczekiwanie, że ktoś zrezygnuje ze swoich osobistych zainteresowań, aby oglądać z tobą The Bachelor, nie jest miłością.
To egoistyczne.
Wymaganiami można doprowadzić związek do ruiny. Nikt nie może być swoim najbardziej żywiołowym, najlepszym sobą w każdej godzinie na jawie.
To jest jeden krok poza samoopiekę
Można powiedzieć, że wszystko, o czym naprawdę mówimy, to zwrócenie 5 języków miłości do wewnątrz w celu samoopieki. To prawda, ale jest różnica między dbaniem o siebie a pozwalaniem komuś innemu na to samo.
Nie czuje się dobrze, gdy ktoś jest wstawiony lub oblany. I to trochę podkopuje twoją pewność siebie, kiedy ktoś, kogo kochasz od lat, nagle chce, żebyś wyjechał na kilka dni.
To właśnie tutaj szósty język miłości naprawdę wkracza. Kochanie kogoś wymaga odrobiny cierpliwości i samowystarczalności z twojej strony. Oznacza to, że pozwalasz im wyjechać na wycieczkę lub dajesz im weekendowe popołudnie, wiedząc, że wrócą uziemieni i gotowi zaspokoić twoje własne potrzeby.
Twoi bliscy potrzebują codziennego czasu na dekompresję
Mitem jest, że kiedy kogoś kochasz, widzisz i akceptujesz ich wszystkich. To niemożliwe. Większość z nas nie potrafi się naprawdę zrelaksować, chyba że jesteśmy zupełnie sami – kiedy nie mamy nikogo innego, o kogo moglibyśmy się martwić.
Samotność przynosi spokój umysłu, którego nie można uzyskać w żaden inny sposób.
W tej bezpiecznej bańce w końcu opuszczamy gardę i wypuszczamy powietrze z naszych umysłów. Rozpakowujemy i przetwarzamy nasze emocje.
Nie możemy tego zrobić z kimś innym w pobliżu.
Jeśli kogoś kochasz, część ciebie zawsze zwraca na niego uwagę, zwłaszcza gdy dzielisz tę samą przestrzeń. You’re on.
To idzie podwójnie dla każdego z zaburzeniami osobowości
Czujesz intensywną potrzebę samotności, kiedy jesteś autystyczny – lub nawet tylko nietypowy. Ci z nas, którzy mają spektrum, poświęcają megakilowaty energii na dostosowanie się do oczekiwań społecznych wszystkich innych.
Tak samo robi każdy, kto ma lęki lub depresję.
Wykraczamy poza nasze możliwości, aby naśladować języki miłości wszystkich innych. Każdy dzień jest jak taniec na scenie. Sposobem na odwzajemnienie naszej miłości nie jest danie nam prezentu, przytulenie czy komplement, ale po prostu pozwolenie nam oddychać.
Atypowe osobowości potrzebują #6 bardziej niż ktokolwiek
Może znasz nietypową osobę. Obserwuj co się dzieje, gdy jest ona nadmiernie pobudzona, lub uwięziona na funkcji społecznej, gdzie wszyscy ignorują ich grzeczne pożegnania i kontynuują rozmowę. Zaczną zachowywać się irytująco przy najmniejszych prowokacjach. W końcu zamkną się w sobie.
Mogą nawet odejść w środku rozmowy. Jeśli ich kochasz, nawet tylko jako przyjaciela, nie nazywaj ich niegrzecznymi.
Pozwól im odejść.
Jeszcze lepiej, naucz się dostrzegać ich wskazówki. Doceniają to, kiedy ktoś może powiedzieć, kiedy są społecznie skończone. W ten sposób kochasz nietypową osobę, ciesząc się chwilami, które dzielicie – i szanując ich czas wolny.
Możesz dać im to, czego potrzebują
Najlepszym sposobem na pokazanie komuś, że go kochasz, jest zrobienie dokładnie tego, co zrobił mąż mojej przyjaciółki. Zrozumieć, kiedy są zestresowani, lub zmęczeni społecznie. Nie zawsze musisz planować wielkie wakacje.
Możesz pójść do innego pokoju. Możesz złapać kawę, lub spędzić popołudnie z przyjaciółmi. Możesz pójść do łóżka trochę wcześniej, lub pozwolić im zostać do późna bez wzbudzania w nich poczucia winy.
Powiedz im, kiedy to robisz, i wyjaśnij dlaczego. Możesz nawet wymyślić harmonogram, jeśli to pomoże ci lepiej się komunikować. The main thing is to trust them, that they’re asking for time because they need it – not because they don’t love you enough.
Be careful about abusing #6
Think about all the ways we abuse the other 5 love languages. Kiedy się rozleniwiamy, w Walentynki podajemy pudełko czekoladek jako prezent. Nazywamy robienie absolutnego minimum aktem służby.
Bierzemy miłość innych ludzi za pewnik. Kiedy ktoś daje nam coś miłego, nie korzystamy z tego. Ktoś pomaga nam w przeprowadzce, a my obiecujemy, że zabierzemy go na piwo – ale nigdy tego nie robimy.
To samo dotyczy języka miłości #6. Jeśli powiesz komuś, że potrzebujesz popołudnia dla siebie, nie zmarnuj go.
Chodzi o wymianę
Cały sens języków miłości polega na dawaniu i braniu. Ktoś daje ci spokojny czas, którego potrzebujesz, a ty później odwzajemniasz się miłością w jego języku. Nie możesz utrzymać wyniku, ale możesz zwrócić uwagę i uniknąć ciągłego „take-take-taking”. Jeśli zawsze chcesz być sam, to jest to problem.
To może być dopiero początek
Jesteśmy w środku ogromnej zmiany kulturowej i ekonomicznej, którą ledwo rozumiemy. Coraz więcej z nas nie pracuje już w systemie 9-5. Zarabiamy pieniądze w gig economy. Pracujemy nocami i w weekendy. Śpimy i jemy według innych harmonogramów niż nasi partnerzy.
Wszystko to ma wpływ na to, jak będziemy kochać w latach 2020. To, co działało dla naszych rodziców, nie będzie go wyciąć dla nas. Musimy na nowo przemyśleć miłość od podstaw. Szósty język miłości może być tylko początkiem.