Pining Away?
As the climate shifts, porcupines face a prickly future.
- Jennifer S. Holland
- Conservation
- Oct 01, 2019
Jaszczurka pospolita skaluje drzewo – pierwszorzędne miejsce żerowania dla wegetariańskiego gryzonia – w pobliżu North Rim of the Grand Canyon.
JEST TYLKO JEDEN dobry sposób, aby podnieść jeżozwierza: Bardzo ostrożnie. (Aha, i załóż rękawiczki.) Biolog Cara Appel z Oregon State University opanowała tę sztukę podczas prowadzenia badań terenowych w Kalifornii. „Udawało nam się zwabić jeżozwierza do kosza na śmieci, a potem ktoś odważny musiał złapać go za ogon, żebyśmy mogli go znieczulić” – wspomina. Ostatnią rzeczą, z którą chciałbyś sobie poradzić, jest 20-kilogramowa kulka z kłującymi igłami, miotająca się, gdy próbujesz ją zmierzyć i założyć obrożę. Jeśli emitowanie nieprzyjemnego zapachu lub szczękanie zębami nie odstrasza napastnika, północnoamerykański gatunek-Erethizon dorsatum, czyli jeżozwierz zwyczajny, ma około 30 000 kolców, którymi może rzucić się w obronie. Każda z tych keratynowych łodyg jest zakończona mikroskopijnymi kolcami, które mocno wczepiają się w skórę ofiary, a bardzo niewielu drapieżników wie, jak uniknąć pełnej twarzy.
Jeden z 27 gatunków tych kolczastych gryzoni na świecie, E. dorsatum rozwija się w różnych siedliskach-od Maine do Kalifornii i od Alaski do Meksyku-jedząc dietę roślinną dostosowaną do każdego miejsca. Toleruje brutalne zimy, wielomiesięczne głodówki, a nawet ludzkich sąsiadów. „Jeżozwierze są z pewnością przystosowane do szerokiego zakresu warunków” – mówi Appel. Ale ona i inni biolodzy martwią się teraz, że zwierzęta te mogą nie być w stanie dostosować się do zmieniającego się globalnego klimatu.
Dudki w gotowości, jeżozwierz pospolity (powyżej) przyjmuje postawę obronną na Alasce. Zbliżenie pigułek (poniżej) wskazuje na ich śmiertelny sekret: każda keratynowa łodyga jest zakończona mikroskopijnymi kolcami, które mocno zaczepiają się o skórę ofiary – potężny odstraszacz drapieżników.
Poddawanie się zagrożeniom ze strony człowieka
E. dorsatum od dawna cierpi z powodu innych zagrożeń ze strony ludzi. Przez większą część lat 1900, właściciele ziemscy i leśnicy zatrute lub zastrzelił do tysięcy jeżozwierzy rocznie, ponieważ zwierzęta żuć sklejki na domy, gorge na owoce sadu, nibble off terminalnych gałęzi drzew (zwany „niptwigging”) i zgrzytać kory, które mogą wpływać na kształt drzewa, a zatem wartość tarcicy. Obecnie pojazdy zabijają znacznie więcej jeżozwierzy niż zirytowani właściciele ziemscy. Na Alasce i w Maine mogą one być gatunkiem nr 1 wśród ofiar śmiertelnych na drogach. Jeżozwierze są przyciągane do poboczy dróg przez ich potrzebę soli, która jest obfita na gruzach przenoszonych w spływie z chodnika.
Wiele z tego, co wiadomo o bardziej tradycyjnym zachowaniu jeżozwierzy pochodzi z pracy Uldis Roze, teraz profesor emeritus w Queens College, City University of New York, i jego żona Stephanie, którzy spędzili dziesięciolecia radio-obroża i obserwowanie jeżozwierzy na ich 70 akrów ziemi w Catskill Mountains. Ich badania pomogły ujawnić sezonowe, głównie nocne, żerowanie tych zwierząt na drzewach. Wiosną i latem, na przykład, jeżozwierze zbierają liście i owoce. Jesienią, idą po żołędzie i inne rośliny masztowe, a zimą, zwracają się do igieł sosnowych i kory.
Jedno zaskakujące odkrycie: Jeżozwierze okresowo spadają z drzew, czasami nabijając się na własne kły. Ale zwierzęta te przystosowały się do przetrwania tych ran kłutych. Roze i jego współpracownicy odkryli, że pióra jeżozwierza pokryte są substancją antybakteryjną, która zapobiega infekcjom. To również okazało się pomocne dla badaczy: „Byłem nabijany na pióra setki razy”, mówi Roze, „i nigdy nie miałem problemu.”
Ta adaptacja przydaje się również w czasie godów, kiedy samce śledzą płodne samice za pomocą zapachu podczas krótkiego okresu receptywnego jesienią, a zalotnicy walczą o dostęp. Jest to hałaśliwy czas w roku. „Często słyszy się je na wojennej ścieżce” – mówi Roze. „Syreni krzyk pomiędzy konkurującymi samcami jest znakiem rozpoznawczym jesieni w lesie.”
„Zwycięzca” takich konkursów spryskuje samicę moczem, aby wysłać ją do estrus. Jeśli ona nie jest zainteresowana, ona krzyczy na niego, otrząsa się z moczu i ucieka – prawdopodobnie ogon machając go na jej drodze. Chętny samica, z drugiej strony, curls jej kolczasty ogon z drogi i kładzie jej quills płasko chronić samca, jak on montuje ją (choć, bez wątpienia, wypadki się zdarzają). Po wielu sesjach godowych, samiec plods off węszyć innego partnera; impregnowane samica rodzi jednego potomka, zwany jeżozwierz, około siedem miesięcy później.
Despite tego długiego czasu ciąży i powolne tempo reprodukcji – wraz z zagrożeniami od ludzi-North America’s jeżozwierze są uważane za „stabilne” i gatunku „najmniejszej troski” przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN). Istnieją jednak oznaki przyszłych kłopotów. Na przykład, w Sandhill Wildlife Area w Wisconsin, ekolog z Uniwersytetu Wisconsin-Madison Jonathan Pauli i jego koledzy badają jedną populację jeżozwierzy od ponad 25 lat. Tutejsze gryzonie dzielą swoje siedlisko z rybołowami, małymi drapieżnikami z rodziny łasicowatych, które są jednymi z niewielu drapieżników mogących żerować na jeżozwierzach bez obrażeń. „Wielokrotnie gryzą zwierzę w twarz, aby je zranić” – wyjaśnia Pauli – „a następnie odwracają je i zjadają od brzucha do kręgosłupa, pozostawiając kłujące futro”. Pauli i jego student John Pokallus, obecnie pracujący w Wyoming Game and Fish Department, odkryli, że ryzyko bycia zjedzonym przez rybołowa jest silniejszym czynnikiem napędzającym ruchy jeżozwierzy niż głód: Bez względu na to, jak odżywczo zestresowani zwierzęta stają się, jeśli wykryją rybaków w obszarze pozostaną w swoich norach lub podróży tylko krótkie odległości, aby znaleźć food.
Ten stres jest spotęgowany przez Wisconsin surowe zimy, slog dla których przygotowują się przez nadziewanie się w cieplejszych miesiącach. „Im są grubsze, tym lepiej” – mówi Pauli. „Przechodzą prawdziwą głodówkę w zimie”, jedząc korę i igły sosnowe, polegając – nie zawsze skutecznie – na tłuszczu letnim, aby je przezwyciężyć.
Niezależnie od tych wyzwań, populacja jeżozwierzy Sandhill nie doznała znaczących spadków (tylko naturalne wahania) w okresie, w którym Pauli ją badał – aż do teraz. Dziś, jak twierdzi, gryzonie te zmniejszają się. Pauli obwinia o wpływ zmian klimatycznych zające szaraki, które zimą zmieniają kolor z brązowego na biały, co stanowi kamuflaż chroniący je przed drapieżnikami, takimi jak rybołowy. Ponieważ jednak zimy stają się coraz krótsze i mniej śnieżne, ta adaptacja nie jest już skuteczna, a białe zające coraz częściej trafiają na brązowy krajobraz, co czyni je łatwym łupem. Tymczasem zające, które przeżyły, przesuwają swój zasięg na północ, w kierunku zimniejszych, bardziej śnieżnych siedlisk. „Bez nadmiaru zajęcy, które można by pochłonąć” – mówi Pauli – „drapieżniki skupiają się teraz na jeżozwierzach, zwłaszcza na jeżozwierzach”, które mają tylko cienkie jak drzazga pióra, aby je chronić.
Matka jeżozwierz opiekuje się swoim potomstwem, czyli jeżozwierzem, na prywatnej posesji w Górach Skalistych. Nietypowe wśród gryzoni, jeżozwierze mają niski wskaźnik reprodukcji (jedno potomstwo rocznie) i długi okres ciąży (siedem miesięcy), co czyni je podatnymi na zagrożenia ze strony człowieka. Już teraz naukowcy dostrzegają oznaki, że te zwykle elastyczne zwierzęta mogą nie być w stanie dostosować się do zmieniającego się klimatu.
„Enrichers of the forest”
Więcej niż 2000 mil na zachód, badania Appel nad jeżozwierzami kalifornijskimi, które zamieszkują ekosystem wydm nadmorskich tuż na południe od granicy z Oregonem, sugerują kłopoty również dla tego gatunku. W ciągu ostatnich pięciu lat, jak twierdzi, region ten zmagał się z serią długich letnich susz, które zmniejszają ilość pożywienia, a następnie z wyjątkowo mokrymi zimami – kombinacja ta sprawia, że jeżozwierze są niedożywione i bezbronne. Zwierzęta, które już tracą do 40 procent masy ciała w zimie, zostały ciężko doświadczone. „Martwe jeżozwierze, które znaleźliśmy zimą, nie miały praktycznie żadnego tłuszczu w ciele” – mówi Appel. „Jeśli susze staną się bardziej powszechne, a cykle opadów nadal będą wyrzucane poza nawias”- scenariusz przewidywany przez wiele modeli klimatycznych-„jeżozwierze mogą nie utrzymywać się w częściach Kalifornii przez dłuższy czas”, mówi.
To może być zła wiadomość dla ekosystemów, które zwierzęta zamieszkują. Według Roze, jeżozwierze są korzystne dla lasów. „Ich niptwigging , na przykład, tworzy ziemię otwartą na światło słoneczne – pozwalając na więcej roślin i przynosząc w innych zwierząt, takich jak ptaki, które potrzebują otworów”. Zamiast kłujących gryzoni krzyczących w lesie, mówi, „widzę jeżozwierze jako wzbogacających las, królestwo zwierząt, a nawet nasze życie.”
Jennifer S. Holland napisała o pojawiających się chorobach dzikich zwierząt w numerze luty-marzec 2019.
Więcej z magazynu National Wildlife i National Wildlife Federation:
Ranger Rick’s Prickly Porcupines”
NWF Blog: Porcupines „
Magazine Archive: Dla jeżozwierzy, znalezienie partnera stanowi wyjątkowe wyzwanie”