Jest prawie Halloween, więc w tym odcinku Uncanny Japan opowiem wam upiorną opowieść o nazwie Yotsuya Kaidan, historię Oiwy i jej smutnego i mściwego ducha. Ostatnią historię o duchach opowiedziałem w odcinku 25, Okiku and the Nine Plates (Bancho Sarayashiki). Cóż, główna bohaterka Yotsuya Kaidan, Oiwa, to kolejna z wielkich postaci, która, jak przypuszczam, jest nawet bardziej znana niż Okiku. Jest tak wiele wersji tej historii, więc tutaj opowiem wam moją. Postaram się jak najbardziej trzymać się oryginału, nie komplikując go zbytnio i nie obciążając postaciami. Zachęcam Cię do zapoznania się z innymi wersjami tej historii, jeśli jesteś zainteresowany. Jest tam tak wiele adaptacji.
Więc wejdź do łóżka, załóż słuchawki, zgaś światło i pozwól mi opowiedzieć ci historię ducha Oiwy.
Możecie mnie również znaleźć na:
Twitterze: https://twitter.com/UncannyJapan
Facebook: https://www.facebook.com/uncannyjapan/
Patreon: https://www.patreon.com/thersamatsuura
Instagram: https://www.instagram.com/uncannyjapan/
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCqAtoUS51HDi2d96_aLv95w
Strona internetowa: https://www.uncannyjapan.com/
Notatki: Intro/Outro i podkład muzyczny autorstwa Julyana Raya Matsuury. Tutaj i tutaj. I tutaj.
Transkrypt
Hej hej, wszyscy, jest koniec października, prawie Halloween, a ja jestem w upiornym nastroju, więc w tym odcinku Uncanny Japan opowiem wam historię o duchach. To jedna z ważniejszych tutaj. Pamiętacie jak w odcinku 25 opowiadałam wam o Okiku i Dziewięciu Tablicach. Cóż, dzisiejszy duch, Oiwa, jest tak samo, jeśli nie bardziej znany niż nasz biedny Okiku. Może o nim słyszeliście, w języku japońskim nazywa się Yotsuya Kaidan.
Mówiłem to już wcześniej o innych historiach, ale tutaj też się trzyma. Yotsuya Kaidan jest naprawdę jedną z tych opowieści, w których podstawy fabuły są tak dobre, że można z nich czerpać bez końca i nadal się trzymają. Było już tak wiele adaptacji filmowych, scenicznych i telewizyjnych, że nie potrafiłbym nawet podać ich liczby, więc pozwólcie, że zadowolę się wieloma. Widziałem kilka starych filmów, a nawet poszedłem zobaczyć najnowszą interpretację Miike Takashi, o nazwie „Over Your Dead Body” w dniu, w którym wyszedł w kinach lata temu. I mogę zaświadczyć, że historia naprawdę wydaje się trzymać w napięciu, bez względu na to, z jakim nastawieniem ją oglądasz.
Dzisiaj zamierzam opowiedzieć wam moją interpretację, ale zamiast rozwijać lub wprowadzać jakiekolwiek nowe elementy (co jest tym, co naprawdę chcę zrobić), zamierzam, najlepiej jak potrafię, pozostać blisko i uhonorować oryginały, podczas gdy nie zagłębiam się zbytnio w chwasty, jeśli chodzi o postacie i intrygi. Również sztuka kabuki, Yotsuya kaidan może stać się dość skomplikowana w niektórych momentach.
Mam nadzieję, że jesteś w łóżku, słuchawki na uszach, wszystkie światła zgaszone, jedna świeca zapalona na łóżku, oh, i czy zamknąłeś swoje drzwi?
Historia zaczyna się po zmroku na pustej, zakurzonej drodze z Iemonem, pozbawionym pracy mistrzem samurajem, lub roninem, na kolanach przed swoim teściem Yotsuya Samonem. Samon jest zdegustowany Iemonem, który nie potrafi zadbać o swoją córkę, Oiwa, w sposób, na jaki jego zdaniem zasługuje. Podczas gdy Iemon błaga, Samon żąda, aby się rozdzielili, aby córka, którą tak bardzo kocha, mogła mieć lepsze życie. Iemon odmawia. Samon następnie wyśmiewa Iemona, mówiąc mu, że nie jest prawdziwym samurajem, nawet nie jest prawdziwym mężczyzną. On jest wstydem.
Iemon pęka. Jednym szybkim ruchem wstaje, wyciąga miecz i ścina swego teścia na ulicy. Nikt nie jest w pobliżu, aby być świadkiem jego czynu.
Iemon następnie wraca do Oiwy mówiąc jej, że stało się coś strasznego. Jej ojciec został bezlitośnie zamordowany. Młoda kobieta załamuje się szlochając. Ma złamane serce. Straciła matkę z powodu choroby kilka lat temu, a teraz to. Iemon, chociaż, pociesza swoją młodą żonę. Mówi, że słyszał plotki, że morderca uciekł do pobliskiego miasta i że powinni za nim podążyć, aby Iemon mógł pomścić śmierć jej ojca.
Szybko się pakują i z wiernym sługą Oiwy, Kohei w ręku, trójka wyrusza w długą podróż.
Na miejscu Iemon i Oiwa rozpoczynają nowe życie. Chociaż Iemon nadal nie może znaleźć pracy, Oiwa szybko dostaje pracę w herbaciarni, aby utrzymać ich oboje i nadal utrzymywać uprzejmego Kohei, którego darzy wielką sympatią i uważa za młodszego brata. Podczas gdy ona pracuje, a Kohei utrzymuje dom w porządku, jej mąż codziennie wychodzi na miasto, opowiadając historię okrutnego morderstwa swojego teścia i przechwalając się swoją przysięgą zemsty.
Po kilku tygodniach Iemon spotyka bardzo bogatego i bardzo starego lekarza o imieniu Ito i jego uroczą wnuczkę Oume. Nie mija dużo czasu, zanim cała rodzina Ito zostaje porwana przez wdzięki Iemona. Wierzą w jego odwagę i honor. Wkrótce Oume zakochuje się w Iemonie i pragnie go poślubić. Stary Itoh, podobnie jak zmarły ojciec Oiwy, Samon, bardzo kocha swoją wnuczkę i chce jej dać to, czego pragnie. Codziennie pokazuje Iemon bogate i łatwe życie, które może mieć, jeśli Oiwa była poza obrazem, a on jest wolny, aby poślubić swoją wnuczkę, Oume.
Trwa to dalej, Iemon spędza dni z Itos w ich rozległym dworze, tylko po to, aby wrócić na noc do swojego ciasnego małego domku, gdzie Oiwa czeka ze skromnym gorącym posiłkiem i rozmową. Iemon jest coraz bardziej złośliwy, wyobrażając sobie lepsze życie z Oiwą.
Jednej nocy Oiwa nalewa mu gorącą sake, podekscytowana, by wyjawić mu sekret, który trzymała. Zamiast tego jednak, kiedy pyta o swój dzień, Iemon traci panowanie nad sobą i zaczyna obwiniać ją za warunki życia, za to, że nie pracuje wystarczająco ciężko, trzymając na utrzymaniu Kohei, kiedy ledwo starcza im na jedzenie we dwoje. To przez nią ma tak nędzne życie. Oiwa próbuje uspokoić męża, myśląc, że jest po prostu zdenerwowany tym, że wciąż nie może znaleźć pracy i nie odkrył jeszcze mordercy jej ojca. On uspokaja się nieco, a ona klęka przed nim, myśląc, że nadszedł właściwy moment i wyjawia swój sekret, wiedząc, że zawsze chciał mieć syna. Mówi mu, że jest w ciąży.
Na te wieści, Iemon wpada w szał i wyrzuca ją z domu prosto do posiadłości Ito. Jest już późno, ale konsultuje się ze starym lekarzem na temat swojej trudnej sytuacji. Jak może rozdzielić się z Oiwą, skoro ona jest w ciąży? Ale obaj rozmawiają jeszcze długo w nocy i wymyślają plan. Zanim Iemon wróci do domu, stary lekarz idzie do swojego pokoju i wraca ze złożonym kawałkiem papieru washi.
Gdy Oiwa czuje się źle lub jest zmęczona ciążą, wsuń to do jej herbaty i każ jej wypić wszystko, mówi. Powiedz jej, że to nalewka, która pomoże jej odzyskać siły. Gdy ją wypije, nie będziemy się już więcej martwić o Oiwę ani jej dziecko.
Dni mijają, a Oiwa pracuje, nie skarży się i nie okazuje zmęczenia. Iemon kontynuuje swoje wizyty w domu Ito, aby zaloty Oume i cieszyć się wystawnym życiem, które mają do zaoferowania.
Jednakże pewnego dnia, gdy na posyłki Kohei zauważa Iemon działa dziwnie i podąża za nim do domu Itoh, gdzie jest świadkiem niewierności. Podsłuchuje, jak Iemon i stary lekarz zwierzają się sobie z przeszłych czynów. Kohei spieszy do herbaciarni Oiwa, aby poinformować ją o tym, czego się dowiedział. Zachęca ją, by zostawiła Iemona, oboje mogą uciec, a on pomoże jej wychować dziecko. Ale Oiwa nadal kocha swego męża i nie chce uwierzyć w to, co jej powiedziano.
Ale musi zapytać. Tej nocy ponownie siedząc na podłodze pokrytej słomianą matą, Oiwa nalewa mężowi filiżankę za filiżanką sake, wspomina, że słyszała plotkę w herbaciarni. Iemon pijany i oburzony pyta, co to może być za plotka. Oiwa mówi mu o tym, mając nadzieję, że on zaprzeczy, obieca jej, że romans nie jest prawdą i że tylko ją kocha. Ale to nie jest to, co się dzieje.
Iemon zamiast tego śmieje się, popychając się do góry, niepewnie na nogach, dlaczego oczywiście ma romans. Oume jest młoda, piękna i bogata. To jest życie, na jakie zasługuje. Oiwa upada, po raz kolejny załamana. Nie może uwierzyć w jego zdradę. Iemon potyka się o lustro w łazience Oiwy, zaczyna wysuwać szuflady i rozrzucać je na podłodze. Jego słowa są zamazane od alkoholu, wykrzykuje, że pójdzie dziś wieczorem do Oume, że ona go przyjmie, ale musi przynieść jej prezent, coś pięknego. Wtedy właśnie znajduje piękny grzebień z żółwiej skorupy. To. Trzyma go w górze.
Yamete, przestań! Oiwa błaga. Nie ten. To jest grzebień mojej matki. To wszystko, co mam, by ją zapamiętać. Oboje walczą. Kohei wchodzi do pokoju po przebudzeniu, by stwierdzić, że Iemon zemdlał na podłodze, Oiwa trzyma grzebień przy piersi i szlocha. Kohei miał rację.
Następnego dnia rzeczywiście Oiwa nie czuła się dobrze. Wiedza o romansie męża, myśl o samotnym wychowywaniu dziecka. Nie może nawet wrócić do swoich rodziców po pomoc. Oni oboje nie żyli. Iemon wciąż nawet nie znalazł tego, kto zamordował jej ojca. Więc Oiwa została w łóżku cały dzień. W jednej ręce trzymała mocno grzebień ze skorupy żółwia swojej matki, a drugą delikatnie masowała swój rosnący brzuch.
Iemon nie wyszedł tego dnia z domu. Pozostał u jej boku, skruszony i zachowujący się uprzejmie. Nic nie mówił o poprzedniej nocy ani o kochance jej męża. Oiwa zdawała się znów do niego mięknąć. Kohei jednak wciąż był podejrzliwy. Iemon poczekał do zmroku, by zrealizować swój plan. Zaparzył żonie kolejną filiżankę herbaty, ale tym razem wyciągnął z długiego rękawa zwinięty papierek i posypał do napoju.
Kohei zapytał, co to jest, a Iemon wyrecytował to, co powiedział mu stary lekarz. To nalewka, która pomoże jej odzyskać siły, powiedział. Upewnij się, że wypijesz ją całą.
Oiwa zrobiła tak, jak jej polecono i natychmiast krzyknęła. Kohei rzucił się w jej stronę. Oiwa wiła się z bólu, jęcząc i krzycząc, gdy ból stawał się zbyt wielki do zniesienia.
Co jej dałeś? Kohei zażądał. Iemon stał nad dwójką i odmówił odpowiedzi. Ty!!! Kohei splunął, składając to wszystko do kupy. Szepty, które słyszał, gdy opuszczał ich stary dom, szepty, które słyszał, odkąd tu przybył, nawet gdy ukrywał się za papierowymi oknami domu Itohów. Nie znaleźliście mordercy ojca Oiwy, bo go nie szukacie. To ty zabiłeś Yotsuyę Samona!
Iemon roześmiał się. Oiwa zastygła w bezruchu na tyle długo, by podnieść się z futonu i nawiązać kontakt wzrokowy z mężem. Przytaknął, a ona zrozumiała wtedy, w końcu, jakim był człowiekiem.
„Jak mogłeś mnie tak zdradzić? Jak mogłeś. Jak mogłeś to zrobić? Nigdy ci tego nie wybaczę. Przeklinam cię. Nigdy się ode mnie nie uwolnisz.”
Oiwa znów krzyczy z bólu, tym razem chwytając się za prawą stronę twarzy, gdy się miota. Iemon patrzy na nią i śmieje się. Och, wkrótce się od ciebie uwolnię.
Kohei skacze na nogi, by zaatakować mężczyznę, ale Iemon dobywa miecza i przebija go na wylot. Kohei kładzie się na podłodze. Iemon wyciera swoje ostrze. „Wygląda na to, że przyłapałem moją żonę na stosunku z innym mężczyzną. Nikt nie mógłby uznać mnie za winnego tego aktu namiętności.” Wychodzi z domu pewien, że teraz będzie żył tak, jak na to zasługuje.
Oiwa jest całkowicie załamana. Cierpi samotnie, jej opiekun i przyjaciel Kohei nie żyje u jej stóp, trucizna zżera jej wnętrze, jej ukochane dziecko zanika. Zemszczę się na tobie, Iemon. Nie, nigdy nie będziesz ode mnie wolny.
Oiwa podczołguje się do swojego lustra, grzebień z żółwiej skorupy wciąż trzyma w dłoni. Siada i widząc swoje odbicie krzyczy. Jej długie włosy są dzikie i splątane wokół jej głowy. Prawa strona jej twarzy jest czerwona i surowa, oko opada.
Pójdę do domu Ito. Powiem im, jakim człowiekiem jest Iemon, mówi Oiwa. Ale muszę się przygotować do wyjścia. Nie mogę iść w takim stanie.
Bierze grzebień z żółwiej skorupy i rozczesuje długi kosmyk włosów, ale włosy wypadają w krwawej kępie. Nie! Wzdryga się Oiwa. Rozczesuje je jeszcze raz i jeszcze raz, ale za każdym razem jej niegdyś długie, piękne włosy wypadają w garściach splątanego bałaganu. Oiwa osuwa się na podłogę, przeklinając Iemona, gdy wydaje ostatnie tchnienie.
Następnego ranka Iemon przybywa z powrotem do domu z mężczyznami w ręku. Kiedy widzą stan Oiwy, wszyscy sapią z przerażenia. Iemon krzyczy, że miała romans i żeby wzięli jeden z drewnianych kudłów z okien i przybili ciało Kohei’a z jednej strony, a Oiwy z drugiej, a następnie wrzucili je do rzeki. Na co mężczyźni są posłuszni.
Iemon wierzy, że jest wolny od swojej nieszczęsnej żony i sługi. Jego życie nabiera rumieńców i z wielką ceremonią poślubia piękną i bogatą Oume. Tej nocy udają się do sypialni, pokoju bardziej luksusowego niż ten, w którym Iemon spał od dłuższego czasu. Jedna andonowa lampa naftowa jest zapalona przy ich futonie na podłodze. Oume ziewa i mówi, jak bardzo jest zmęczona po długim dniu. Odwraca się plecami do swojego nowego męża, jakby chciała zasnąć. Iemon zaczyna głaskać jej długie włosy, mówiąc jej, że wreszcie są mężem i żoną, to jest to, czego pragnęli przez cały czas. Czy mogłaby się odwrócić? Tak, mężu, mówi.
Ale kiedy to robi, w słabym migoczącym świetle lampy naftowej, Iemon widzi, że ona nie jest piękną Oume, ale Oiwa z jej ohydną twarzą i opadającym okiem. Odrywa się i plącze jej włosy w swojej dłoni. Krzyczy z przerażenia, sięga po miecz i uderza w tę przeklętą twarz. Kobiecy krzyk. Iemon czuje się oszołomiony, opętany. Potrząsa głową, oczyszczając wzrok. To nie Oiwa, lecz Oume leży teraz pocięty i krwawiący na futonie.
Nie, nie, nie! Iemon woła, słyszy śmiech Oiwy w pobliżu, urameshiya, „Przeklinam cię. Nigdy nie będziesz ode mnie wolny. Twarz Oiwy odbija się w pobliskiej lampie. Wyskakuje z łóżka, z mieczem w ręku i biegnie długim korytarzem do pokoju ojca w prawie. Wali w drzwi. Mówi, że stało się coś strasznego. Drzwi otwierają się i ukazują Oiwę, stojącą w nocnej bieliźnie, z rozczochranymi, wypadającymi włosami i ohydną twarzą. Zdradziłeś mnie jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz. Nigdy się ode mnie nie uwolnisz.” Zjawa odrzuca głowę do tyłu i chichocze. Iemon przerażony do szpiku kości, ponownie podnosi swoje ostrze i spuszcza je w dół. Oiwa rozpada się na kawałki. Ale kiedy Iemon patrzy na upadające ciało, okazuje się, że to nie Oiwa, ale jego ojciec z prawa, martwy.
Iemon spędza resztę swoich dni, tak krótkich jak były, próbując uciec przed duchem zamordowanej żony. Ale nie znajduje wytchnienia. Zniszczona twarz Oiwy jest wszędzie, nawet dym z pożaru zamienia się w jej długie włosy. Iemon ucieka z miasta, myśląc, że jeśli będzie z dala od ludzi, ona nie może pojawić się w ich twarzach. Istnieje kilka dni, gdzie myśli, że w końcu uciekł jej.
To jest do pewnego dnia, kiedy głodny postanawia iść na ryby. Myśląc, że złowił dużą rybę, Iemon wchodzi do rzeki, ciągnąc mocno za żyłkę. Tylko po to, by odkryć, że zahaczył o drewnianą okiennicę z ciałami Koheia i Oiwy przybitymi po obu stronach.
Iemon krzyczy padając na kolana. Zwłoki Oiwy odwracają głowę i patrzą na niego. Nigdy nie będziesz ode mnie wolny.
Koniec
Jeśli jesteście tak samo zaintrygowani tą historią jak ja, zachęcam do rozejrzenia się za różnymi wersjami, czy to spisanymi, czy też w formie filmowej. To fascynujące zobaczyć różne ujęcia tej opowieści. Właśnie obejrzałam jeden, w którym Iemon był trochę maminsynkiem i to ona miała rękę w tym, że zostawił Oiwa dla Oume i każdą złą decyzję, którą podjął. Dopóki się jej nie postawił, to znaczy, ale wtedy było już za późno.
Ale nie szukaj zbyt usilnie jej historii. Jest jeszcze jedna rzecz w jej historii, która jest zarówno fascynująca jak i przerażająca. Uważa się, że jest przeklęta. Chociaż mówi się, że prawdziwa Oiwa zmarła w 1636 roku, plotka głosi, że jej zły duch lub onryou wciąż jest w pobliżu. Przez lata wydarzyło się wiele tajemniczych wypadków, a nawet zgonów osób zaangażowanych w teatralne, filmowe i telewizyjne adaptacje jej historii. Przesąd jest tak rozpowszechniony, że obecnie, gdy ktoś chce wystawić sztukę o smutnym, strasznym losie Yotsuya Kaidan i Oiwy, odwiedza jej grób lub jedną z poświęconych jej świątyń, aby złożyć wyrazy szacunku i ofiarę. Nie wiem jak bardzo jesteście przesądni, ale mówi się, że jeśli odwiedzicie jej grób z ciekawości, wasze prawe oko spuchnie i opadnie tak jak jej.
Jednym z ostatnich kawałków ciekawostek jest to, że nawet ostatnie J-Horror flicks od The Ring do Juon mają sceny w filmach, aby oddać hołd Oiwie. Jeśli dobrze się przyjrzycie, zauważycie je.
Dzisiejsze tło muzyczne i projekt dźwięku został przyniesiony przez mojego syna, Julyana. Jeśli ktoś jest zainteresowany jego pracą dla swoich własnych podcastów lub czegokolwiek innego, proszę o wiadomość. Jeśli lubicie tego typu historie, robię je co miesiąc dla Patronów od 5$, chociaż nie zawsze są straszne, są tam różnego rodzaju opowieści w zależności od mojego nastroju.
Dziękuję wszystkim za słuchanie, wspieranie, recenzowanie, wysyłanie wiadomości, maili i rozprzestrzenianie słowa o Uncanny Japan. Mam kilka, z którymi wkrótce znów porozmawiam.