Wiem, że czytasz ten post i myślisz… co?! Jak to jest możliwe?
Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy, że tabletki antykoncepcyjne chronią Cię tylko w 99% przed ciążą. Wciąż istnieje 1% szans, że możesz zajść w ciążę podczas stosowania pigułki – zwłaszcza jeśli jesteś na bardzo łagodnej pigułce. Jest to jeden z powodów, dla których musisz skonsultować swoją receptę z ginekologiem, gdy przestaniesz karmić piersią.
Szczerze mówiąc, nadal próbuję owinąć sobie głowę wokół tego, ale piszę ten post, ponieważ chcę Cię edukować i poinformować, że proste zamieszanie może zmienić rzeczy na zawsze i przynieść Ci wielką niespodziankę 😉
Nie zrozum mnie źle, nie żałuję. Żałuję, że nie mogłam zmienić terminu, ale wiem, że choć mogę próbować wszystko kontrolować – to po prostu pewne rzeczy są mi pisane…
Byłam w ogromnym szoku, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, bo nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy! Byłam na tych samych tabletkach antykoncepcyjnych przez wiele lat i nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło!
Mój mąż i ja rozmawialiśmy o posiadaniu kolejnego dziecka przy wielu okazjach, ale oboje zdecydowaliśmy, że teraz po prostu nie było odpowiedniego czasu, aby nawet o tym myśleć. Był to dla nas bardzo pracowity okres (praca mądra) i dużo podróżowaliśmy za granicę.
Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę, ale mój mąż i ja nigdy tak naprawdę nie zgodziliśmy się na posiadanie więcej niż 2 dzieci, głównie z powodu implikacji finansowych z tym związanych. On był bardzo szczęśliwy z dwójką dzieci – jednym chłopcem i jedną dziewczynką.
Byłam na pigułkach antykoncepcyjnych od 18 roku życia, głównie dlatego, że cierpiałam na silne skurcze miesiączkowe – skurcze, które sprawiały, że co miesiąc traciłam przytomność!
Po moim pierwszym dziecku, mój lekarz zmienił moją pigułkę antykoncepcyjną na „łagodniejszą”, ponieważ karmiłam piersią.
Byłam na tej „łagodniejszej” pigułce, dopóki nie zdecydowaliśmy się mieć mojego syna, co było prawie 2 i pół roku później. Pigułka nigdy mnie nie zawiodła. Karmiłam córkę piersią aż do narodzin syna, a potem wróciłam do „łagodnej” pigułki, ponieważ znowu karmiłam piersią.
W tym czasie moje miesiączki były nieregularne, jak można się było spodziewać, ale na początku zeszłego roku mój cykl stał się bardziej regularny, ponieważ zwalniałam z karmieniem piersią. Mój syn zaczął pić mleko modyfikowane, a ponieważ dużo podróżowałam, pomyślałam, że to doskonała okazja, aby go od tego odstawić. Jednak za każdym razem, gdy wracałam do domu, od razu przystawiałam go do cycka, a moje mleko znów zaczynało się produkować. Tak więc nie odstawiliśmy go całkowicie od piersi, ale ograniczyliśmy karmienie piersią. To zdecydowanie nie było tak dużo, jak kiedyś.
Przed wyjazdem do Nowego Jorku w zeszłym roku, odebrałem moją drugą ostatnią receptę na moją pigułkę. Farmaceutka poinformowała mnie, że nadszedł czas, aby ponownie odwiedzić mojego ginekologa, ponieważ być może będę musiała zmienić moje tabletki antykoncepcyjne. Zapewniłam ją, że zrobię to jak tylko wrócę z moich podróży.
Podczas moich podróży, brałam moją pigułkę każdego dnia, ale mój czas był zły, ponieważ jest duża różnica czasu między Nowym Jorkiem a RPA. Nigdy nie przejmowałam się już trzymaniem się określonego czasu i brałam tabletkę w dziwnych godzinach, kiedy też sobie o tym przypomniałam.
Kiedy wróciłam do RPA, skończyło się na tym, że robiłam to samo, ponieważ utknęłam w 2 strefach czasowych (jet lag jest do bani), zwłaszcza jeśli przebywałaś w innym kraju dłużej niż 2 tygodnie.
Byłam zestresowana i zajęta pracą, więc nie miałam czasu na wizytę u mojego ginekologa i kontynuowałam swoją łagodną pigułkę. We wrześniu zauważyłam, że nie dostałam miesiączki, ale nie stresowałam się zbytnio z powodu karmienia piersią, stresu i bycia na pigułce. Moja menstruacja nigdy nie była regularna na tabletkach podczas karmienia piersią.
Jednakże jeden głupi błąd zmienił wszystko…
W dniu 11 października (moje urodziny), zdecydowałam się zrobić test ciążowy, mimo że zakładałam, że będzie negatywny. Zaczęłam się trochę stresować, ponieważ moja miesiączka znowu się spóźniła, ale wiedziałam, że nie ma mowy, żebym była w ciąży.
Wciąż brałam tabletki antykoncepcyjne, mimo że były o dziwnych porach plus dostałam tabletkę „rano po” po jednym szalonym spotkaniu z moim mężem po powrocie z Nowego Jorku, tak dla bezpieczeństwa 😉
Wzięłam test i jedna linia była wyjątkowo jasna (ledwo ją było widać). Jedna kreska była ciemniejsza od drugiej więc się uśmiechnęłam. Wiedziałam, że nie jestem w ciąży.
Odetchnęłam z ulgą, gdy wyrzuciłam test do kosza w łazience, zanim minęło 10 minut.
Test mówi, że powinnaś odczekać do 10 minut zanim potwierdzisz wynik, ale byłam tak niecierpliwa, że nigdy nie zawracałam sobie głowy czekaniem tak długo.
Później tego samego dnia powiedziałam mężowi o wyniku, ale on nalegał, żebyśmy spojrzeli, żeby potwierdzić. Poszliśmy więc do łazienki i sprawdziliśmy kosz. Otworzyliśmy opakowanie, a tam były… 2 ciemne linie!
Oboje spojrzeliśmy na siebie oszołomieni! Nie było mowy, żeby to była prawda! Natychmiast wrócił do apteki, aby kupić jeszcze kilka testów ciążowych różnych marek. Kiedy wrócił, natychmiast zrobiłam jeden, a wynik wskazywał… 2-3 tygodnie ciąży!
Wpatrywałam się w niego i nie byłam przekonana, więc postanowiłam zrobić kolejny następnego ranka, ale wynik był taki sam…
Nie zdawałam sobie sprawy, że zażywanie tabletek antykoncepcyjnych o różnych porach może mieć skutki uboczne.
Pięć rzeczy, które mogą spowodować, że tabletka antykoncepcyjna stanie się mniej skuteczna lub nawet zawiedzie:
- Nieprzyjmowanie tabletki o tej samej porze każdego dnia.
- Opuszczenie dawki.
- Alkohol
- Antybiotyki/leki przeciwpadaczkowe.
- Przyjmowanie generycznej formy pigułki.
Aby przeczytać więcej na ten temat, kliknij ten link – www.foxnews.com.
Ta ciąża była całkowitym szokiem, ale wiedziałam też, że to błogosławieństwo od Boga. Zajęło mi dużo czasu, aby to zaakceptować, ale teraz, gdy to zrobiłam, jestem wniebowzięta!
Panie, proszę uważać na pigułki i upewnić się, że przeczytałyście uważnie instrukcje! Odwiedzajcie waszego ginekologa regularnie w celu sprawdzenia i zmieńcie pigułkę, jeśli wasz ginekolog wam to zasugeruje. Łagodniejsze pigułki nie są tak bezpieczne, jak nam się wydaje, a karmienie piersią nie jest środkiem antykoncepcyjnym.
.